A szałwie ja z kolei posadziłam za różami i dobrze, bo to rabatówki i szałwie w tym roku są już od nich wyższe.
Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Piękne lilie
Moje nowe dopiero zaczynają kwitnąć.
A szałwie ja z kolei posadziłam za różami i dobrze, bo to rabatówki i szałwie w tym roku są już od nich wyższe.
A szałwie ja z kolei posadziłam za różami i dobrze, bo to rabatówki i szałwie w tym roku są już od nich wyższe.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko, miałam u Ciebie zaległości i dopiero przed chwilą przespacerowałam się po galerii różanej. Ach, jakie to wspaniałe, idę sobie powolutku i oglądam uważnie - jakbym była w muzeum...
A co tam za śliczne żółciaszki kwitną na drugim planie za Mary Rose?
A co tam za śliczne żółciaszki kwitną na drugim planie za Mary Rose?
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko Paschmine .,...chcesz oddać
Jakby co to ja tu jestem i marzę o niej odkąd ja u Ciebie zobaczyłam

Jakby co to ja tu jestem i marzę o niej odkąd ja u Ciebie zobaczyłam
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Trawa marki trawa bardzo fajna
U mnie lilie jeszcze niestety nie kwitną, a tu widzę już całą kolekcję.
U mnie lilie jeszcze niestety nie kwitną, a tu widzę już całą kolekcję.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam wieczorową porą.
To co pokazane na zdjęciach to było a co zastanę w ogrodzie to się okaże rano choć już teraz mogę powiedzieć że większość strzaskana przez grad i to dużo większy niż był poprzednio. Oj ciężkie jest życie ogrodnika.
Wszystkim gościom bardzo dziękuję za poświęcony czas.
Gosia to żółte z Mary Rose to Nachyłek wielkokwiatowy bardzo wdzięczna roślinka, raz wprowadzona do ogrodu pozostaje w nim na długo i nawet jak zmarzną starsze kępki to młode siewki wyrastają wiosną bez problemu.
To co pokazane na zdjęciach to było a co zastanę w ogrodzie to się okaże rano choć już teraz mogę powiedzieć że większość strzaskana przez grad i to dużo większy niż był poprzednio. Oj ciężkie jest życie ogrodnika.
Wszystkim gościom bardzo dziękuję za poświęcony czas.
Gosia to żółte z Mary Rose to Nachyłek wielkokwiatowy bardzo wdzięczna roślinka, raz wprowadzona do ogrodu pozostaje w nim na długo i nawet jak zmarzną starsze kępki to młode siewki wyrastają wiosną bez problemu.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Oj gradobicie..Znam ten ból!W zeszłym roku 29.04. w zasadzie grad wbił mój poczatkujący ogródek w ziemię
Piękne masz róże
Aczkolwiek zauważyłam,że trudno być w tym wzgledzie specjalistą, bo kupując w opisie jest inna nazwa, a potem patrzę na forum - inna. Oj będę musiała zweryfikować, cóż to ja mam w ogródku, choć na razie mam raptem 3 pnące, 5 rabatowych, 1 okrywową i 1 miniaturową. Ale apetyt rośnie, by powiększyć kolekcję, szczególnie jak widzę Twoją 
Piękne masz róże
-
gloriadei
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko
pragnę donieść że Doktorek, choć długo trzymał w napięciu, puścił się od korzenia z wielką siłą w górę i pięknie rośnie!
teraz czekam aż dogoni wzrostem swoją mamusię
pozdrawiam
pragnę donieść że Doktorek, choć długo trzymał w napięciu, puścił się od korzenia z wielką siłą w górę i pięknie rośnie!
pozdrawiam
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Mój Doktorek od Ciebie, Majeczko, też! Cudny jestgloriadei pisze:Majeczko![]()
pragnę donieść że Doktorek, choć długo trzymał w napięciu, puścił się od korzenia z wielką siłą w górę i pięknie rośnie!
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Majeczko, dopiero nadrobiłam zaległości od kiedy wyrzuciło mnie z netu parę dni temu.
Nie wiem co się wydażyło, może to przez burze. U mnie co noc deszcze, burze i gradobicia. Jeszcze tyle wody nigdy nie było latem. Wszystko rośnie jak wściekłe, a najbardziej chwasty.
Róże utopione i zeszmacone, choć było ich tak mało. Nie to co u Ciebie.
Jestem w szoku, jak pieknie kwitną wszystkie nowości.
Rewelacja!!! Aż nie wiem, która najładniejsza. Chyba Souvenir de Brod i Dr Jamain mnie kusi najbardziej.
Kwitnący ogród robi ogromne wrażenie, tyle pięknych roślin. I lilie fantastyczne. Jeżeli chcesz to mogę Ci je nazwać.
Róże utopione i zeszmacone, choć było ich tak mało. Nie to co u Ciebie.
Rewelacja!!! Aż nie wiem, która najładniejsza. Chyba Souvenir de Brod i Dr Jamain mnie kusi najbardziej.
Kwitnący ogród robi ogromne wrażenie, tyle pięknych roślin. I lilie fantastyczne. Jeżeli chcesz to mogę Ci je nazwać.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Ewuniu cieszę się bardzo że zechciał rosnąć, oby szło to mu jak najlepiej.
Twoje różyczki też idą w górę i kwitną,zapraszam na przegląd wszystkich kwitnących dzisiaj.
Małgosiu cieszę się bardzo.






















Nie to nie wszystkie które kwitną, niektórym nie zrobiłam zdjęć.
-- 3 lip 2012, o 23:20 --
Ja nie wiem co zastanę jutro bo dopiero niedawno przestało lać a grad był dość spory.
Jak wiesz która jak się zwie to pisz będę bardzo wdzięczna.
Twoje różyczki też idą w górę i kwitną,zapraszam na przegląd wszystkich kwitnących dzisiaj.
Małgosiu cieszę się bardzo.
Nie to nie wszystkie które kwitną, niektórym nie zrobiłam zdjęć.
-- 3 lip 2012, o 23:20 --
Ewuniu nie wszystkie kwitną a niektóre po jednym kwiatku zechciały zejść z tego świata. No ale trudno, już zamówiłam nowe.Rozanka pisze:Majeczko, dopiero nadrobiłam zaległości od kiedy wyrzuciło mnie z netu parę dni temu.Nie wiem co się wydażyło, może to przez burze. U mnie co noc deszcze, burze i gradobicia. Jeszcze tyle wody nigdy nie było latem. Wszystko rośnie jak wściekłe, a najbardziej chwasty.
![]()
Róże utopione i zeszmacone, choć było ich tak mało. Nie to co u Ciebie.Jestem w szoku, jak pieknie kwitną wszystkie nowości.
![]()
Rewelacja!!! Aż nie wiem, która najładniejsza. Chyba Souvenir de Brod i Dr Jamain mnie kusi najbardziej.![]()
Kwitnący ogród robi ogromne wrażenie, tyle pięknych roślin. I lilie fantastyczne. Jeżeli chcesz to mogę Ci je nazwać.
Ja nie wiem co zastanę jutro bo dopiero niedawno przestało lać a grad był dość spory.
Jak wiesz która jak się zwie to pisz będę bardzo wdzięczna.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Bardzo współczuję gradu
U mnie dzień zaczął się tradycyjnie od burzy i deszczu, potem było dziwnie-ni to zimno, ni ciepło. Na szczęście mam ostatnio wiele zajęć, więc nie mogłam rozpaczać nad niemożnością pracy w ogrodzie
U mnie dzień zaczął się tradycyjnie od burzy i deszczu, potem było dziwnie-ni to zimno, ni ciepło. Na szczęście mam ostatnio wiele zajęć, więc nie mogłam rozpaczać nad niemożnością pracy w ogrodzie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
A do mnie mówi cały czas...."kup mnie, kup mnieee....."edulkot pisze:(...)Jak do tej pory Pashmina do mnie nie przemówiła i śmiem wątpić czy kiedykolwiek przemówi.
Ilość cudownych róż u Ciebie Majka powala na kolana. Słów brakuje, żadne nie odda wrażeń i emocji jakie budzą te piękności
- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Mary Roze na tym foto wyglada jak piwonia
Souvenier co jeden to ladniejszy
Kupilam sobie Gruss an Aachen - bosh ile mam juz roz w doniczkach do posadzenia
i nie moge, bo tradycyjnie tego roku - PADA-LEJE 
Kupilam sobie Gruss an Aachen - bosh ile mam juz roz w doniczkach do posadzenia
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6
Witam w przerwie w sprzątaniu.
Najgorzej nie jest, najbardziej oberwały jednoroczne wysokie - tytoń ozdobny, kosmos i ostróżki ale te młodsze co wypuszczały młode pędy. Róże w miarę znośnie, tylko niskie z wiotkimi gałązkami wgniecione w ziemię. Dobrze że miałam poprzycinane już przekwitnięte bo pewnie bardzo by się połamały.
Tylko jak rośliny i ogród mają być zdrowe jak ciągle grad dziurawi im liście a grzybki szaleją.
Ewa taż mam w domu inne zajęcia ale jednak wolę ogród a domowe szycie czy tradycyjnie sprzątanie odkładam na bok. A w ogrodzie mam tyle zaplanowane że te wszystkie dodatkowe sprzątania po anomaliach pogodowych rujnują mi grafik.
Na tarasie to ostatnio tylko sprzątam bo posiedzieć to już nie można bo albo ulewa i wichura które zrzucają liście i owoce z kiwi albo taki upał że chłodniej i przyjemniej w domu.
Kasiek to sobie ją kup i będziecie gaworzyć bezpośrednio.
Tu masz link do szkółki http://www.roseraiepilteblin.com/
Gosia zbiera zamówienia.
Z tym powalaniem na kolana to przesada, mnie powalają na kolana jak chcę je powąchać a one takie niziutkie.
Ala nie wszyscy muszą mieć takie same róże i lepiej żeby były różnorodne bo wtedy do czego będziemy wzdychać. Ostatnio wybieram róże Geschwinda i się zastanawiam czy kupować takie które inni już mają. Nawet znalazłam jedną nową pamiątkę, po niemiecku Erinnerung ale nie występuje pod nazwą Souvenir.
Jula pogoda płata nam ostatnio figle, jak nie upały to ulewy i ciągłe deszcze. Te Pamiątki jakim językiem by je nie nazywać są na prawdę ładne, szkoda tylko że większość ma strefę 6b. Ale jak się obsadzę terminatorkami Geschwinda to może zimne wiatry niewiele im zrobią zimą.
Na lepsze popołudnie historyczny już widok.

Najgorzej nie jest, najbardziej oberwały jednoroczne wysokie - tytoń ozdobny, kosmos i ostróżki ale te młodsze co wypuszczały młode pędy. Róże w miarę znośnie, tylko niskie z wiotkimi gałązkami wgniecione w ziemię. Dobrze że miałam poprzycinane już przekwitnięte bo pewnie bardzo by się połamały.
Tylko jak rośliny i ogród mają być zdrowe jak ciągle grad dziurawi im liście a grzybki szaleją.
Ewa taż mam w domu inne zajęcia ale jednak wolę ogród a domowe szycie czy tradycyjnie sprzątanie odkładam na bok. A w ogrodzie mam tyle zaplanowane że te wszystkie dodatkowe sprzątania po anomaliach pogodowych rujnują mi grafik.
Na tarasie to ostatnio tylko sprzątam bo posiedzieć to już nie można bo albo ulewa i wichura które zrzucają liście i owoce z kiwi albo taki upał że chłodniej i przyjemniej w domu.
Kasiek to sobie ją kup i będziecie gaworzyć bezpośrednio.
Gosia zbiera zamówienia.
Z tym powalaniem na kolana to przesada, mnie powalają na kolana jak chcę je powąchać a one takie niziutkie.
Ala nie wszyscy muszą mieć takie same róże i lepiej żeby były różnorodne bo wtedy do czego będziemy wzdychać. Ostatnio wybieram róże Geschwinda i się zastanawiam czy kupować takie które inni już mają. Nawet znalazłam jedną nową pamiątkę, po niemiecku Erinnerung ale nie występuje pod nazwą Souvenir.
Jula pogoda płata nam ostatnio figle, jak nie upały to ulewy i ciągłe deszcze. Te Pamiątki jakim językiem by je nie nazywać są na prawdę ładne, szkoda tylko że większość ma strefę 6b. Ale jak się obsadzę terminatorkami Geschwinda to może zimne wiatry niewiele im zrobią zimą.
Na lepsze popołudnie historyczny już widok.



