Pozdrawiam
Ogórek w gruncie cz.2
-
ostatnia szansa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2992
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ogórki zawsze chcą iść po sznurku sąsiednim, nie tym dla nich przeznaczonym
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Będą się chętnie piąć w górę ale na początku trzeba im trochę pomóc.

- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórek w gruncie cz.2
ale śliczne poletko
i nie wychodzą??
Są w takim półcieniu cały dzień czy to popołudniowa pora..?
Pytam bo w tamtym roku miałam w cieniu i chyba dltego marne były..
a..
sznurki do ziemi wbijasz z czymś czy jakiś inny patent posiadasz?
i nie wychodzą??
Są w takim półcieniu cały dzień czy to popołudniowa pora..?
Pytam bo w tamtym roku miałam w cieniu i chyba dltego marne były..
a..
sznurki do ziemi wbijasz z czymś czy jakiś inny patent posiadasz?
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Aniu
To już jest zachód słońca i cień daje czereśnia,
Co do sznurków to są umocowane identycznie jak naciągi przy namiocie. W ziemie są wbite kołki z wywierconym otworem, przez który przeciągnięty jest sznurek . I tym sposobem biegnie podwójnie. Nie ma żadnego problemu z mocowaniem pędu .
To już jest zachód słońca i cień daje czereśnia,
Co do sznurków to są umocowane identycznie jak naciągi przy namiocie. W ziemie są wbite kołki z wywierconym otworem, przez który przeciągnięty jest sznurek . I tym sposobem biegnie podwójnie. Nie ma żadnego problemu z mocowaniem pędu .
Re: Ogórek w gruncie cz.2
forumowicz ciekawy pomysł z tymi sznurkami. na pewno skorzystam z twojej wiedzy tak jak inni.

Re: Ogórek w gruncie cz.2
Wie ktoś może doświadczony, czemu usychają mi małe ogóreczki? usychają kolejno od dołu, te prowadzone na sznurku. Podlewam, dokarmiam, może za mało...
. Co co ciekawe nie wszystkie tak odpadają. Możliwe, że ogóreczków jest za dużo i roslina odrzuca te, których nie jest w stanie utrzymać?
sama już nie wiem...?
Będę wdzięczna za pomoc
Będę wdzięczna za pomoc
Pozdrawiam
Edyta
Edyta
- krismiszcz
- 500p

- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ojojoj, forumowicz coś Ty najlepszego narobił z jedenj strony leszczyna z drugiej strony czereśnie a te biedaki muszą wychodzić na trawnik w poszukiwaniu słońca
A tak na marginesie to bardzo ładne ogórki, oby tylko tak dalej.
A tak na marginesie to bardzo ładne ogórki, oby tylko tak dalej.
- Rusalka
- 1000p

- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Atomowa..atomowa pisze:Wie ktoś może doświadczony, czemu usychają mi małe ogóreczki? usychają kolejno od dołu, te prowadzone na sznurku. Podlewam, dokarmiam, może za mało.... Co co ciekawe nie wszystkie tak odpadają. Możliwe, że ogóreczków jest za dużo i roslina odrzuca te, których nie jest w stanie utrzymać?
sama już nie wiem...?
Będę wdzięczna za pomoc
ja tam spec nie jestem..
ale daj im wapna trochę...
w tamtym roku mi tak doradzili panowie i pomogło..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Obrywać ile zawiązków od dołu? Wystarczy obrywać same liście, czy zawiązki owoców również?
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Kriszmiszcz
Bez obaw, przyjacielu. Ogórki w tym miejscu rosną nie pierwszy raz. Od południa maja luz a poza tym ogórek lubi światło rozproszone a nie saharę. Chciałem Ci powiedzieć, że swoje te ogórki przeszły . Najpierw mączlik pod flizeliną a potem zalanie. Sadząc jednak po ilości zawiązków szybciej braknie mi słoików jak ogórków.
Pozdrawiam
Bez obaw, przyjacielu. Ogórki w tym miejscu rosną nie pierwszy raz. Od południa maja luz a poza tym ogórek lubi światło rozproszone a nie saharę. Chciałem Ci powiedzieć, że swoje te ogórki przeszły . Najpierw mączlik pod flizeliną a potem zalanie. Sadząc jednak po ilości zawiązków szybciej braknie mi słoików jak ogórków.
Pozdrawiam
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Dzięki kochanaRusalka pisze:Atomowa..atomowa pisze:Wie ktoś może doświadczony, czemu usychają mi małe ogóreczki? usychają kolejno od dołu, te prowadzone na sznurku. Podlewam, dokarmiam, może za mało.... Co co ciekawe nie wszystkie tak odpadają. Możliwe, że ogóreczków jest za dużo i roslina odrzuca te, których nie jest w stanie utrzymać?
sama już nie wiem...?
Będę wdzięczna za pomoc
ja tam spec nie jestem..
ale daj im wapna trochę...
w tamtym roku mi tak doradzili panowie i pomogło..
Pozdrawiam
Edyta
Edyta
- krismiszcz
- 500p

- Posty: 577
- Od: 20 cze 2011, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/Lublin
Re: Ogórek w gruncie cz.2
forumowicz w ogóle nie widać po nich że coś się wcześniej działo, zielony soczysty kolor, mnóstwo zawiązek oraz zagęszczenie. Odmiana pochodna Śremskich ? Gratuluje i życzę aby z Twojego powodu zabrakło słoików w całej Małopolsce.
A u mnie piękna słoneczna pogoda, Sonata oraz Tempesta konkurują ze sobą która pierwsza wyda ogórka - w tym roku odstępy 190cm a już teraz widze że znowu będzie cieżko aby przejść międzyrzędami. Dodam że Sonata bije na głowe ilością zawiązek Tempeste, gigantyczna przepaść w ilości - ciekawi mnie czy będzie tak samo z jakością owocu.
Cały czas w gotowości czekam na pierwszego ogórka, niestety w tym roku siane dość późno, wtedy gdy Ty wysadzałeś rozsade ja dobiero siałem - ale wszystkie znaki na niebie wskazują na koniec tygodnia.
A u mnie piękna słoneczna pogoda, Sonata oraz Tempesta konkurują ze sobą która pierwsza wyda ogórka - w tym roku odstępy 190cm a już teraz widze że znowu będzie cieżko aby przejść międzyrzędami. Dodam że Sonata bije na głowe ilością zawiązek Tempeste, gigantyczna przepaść w ilości - ciekawi mnie czy będzie tak samo z jakością owocu.
Cały czas w gotowości czekam na pierwszego ogórka, niestety w tym roku siane dość późno, wtedy gdy Ty wysadzałeś rozsade ja dobiero siałem - ale wszystkie znaki na niebie wskazują na koniec tygodnia.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Pozdrawiam, Maciek.











