Weekend miałam tym razem dłuższy, bo już od piątku. M w piątek jechał na rozmowę w sprawie pracy, więc postanowiłam zrobić sobie wycieczkę. Rozmowa była w Trzebinii, więc przy okazji mieliśmy zwiedzić Kraków. Rozmowa skończyła się niepowodzeniem, zadzwonił kolejny potencjalny pracodawca i zaprosił na rozmowę, tym razem do Jordanowa. Krótka decyzja- jedziemy.
Pracodawca- cwaniak i wyzyskiwacz, więc i tu okazała się lipa. Jordanów? to toż to już nasze góry, więc wycieczka do Zakopanego. Po drodze takie widoczki

. Na miejscu spacer po Krupówkach, oglądanie straganów i wiecie co? U nas na rynku w czwartek można kupic podobne rzeczy

. Są jednak rzeczy niepowtarzalne, jak stacja pogody "baba-dziad", niezmienne od lat, tylko chatka jakby po liftingu. Ciupagi też ciągle są

.
Wjechaliśmy na Gubałówkę, widoczki, umordowane podhalany w pełnym słońcu jako tło do zdjęć. W innym miejscu malutkie owieczki też jako modelki.
Konie przy bryczkach bardzo przyjacielskie, baca pozwolił pogłaskach po chrapach

, na przejażdżkę nie stać nas jednak. Więcej zdjęć w aparacie, który został w domu. Może wieczorem uda się wkleić.
Patryk zachwycony górami, był tu pierwszy raz w życiu. CO prawda na chwilę, ale zawsze liczy się, że góry zaliczone. W tamtym tygodniu kupiłam basen i ...działo się. Najpierw, w czwartek dmuchanie. Nikt nie zrobi tego tak dobrze jak 3-latek

. Była regularna walka o pompkę...
Napełnianie basenu wodą pod czujnym okiem fachowca. Tata dostąpił zaszczytu podłączenia węża, ale dozór nad poziomem wody przejął syn.
Woda grzała się w piątek jak nas nie było i w sobotę rano, bo już przed południem była próba generalna. Najpierw nieśmiało,
a potem już coraz lepiej
Agness - moja Iceberg, to różyczka kupiona w dyskoncie w tamtym roku jako czerwona

. Dopiero teraz niedawno dowiedziałam się jaką arystokratkę mam, dzięki Forum. Wiosną dokupiłam białych i juz widzę różowe

. Lilia też niespodzianka. Mnie cieszy jednak każdy kwiat. Dzięki za odwiedzinki.
Bejka (Beatko) - niespodzianki, super są i wcale nie gniewam się za pomylone kolory. Nie mam żadnej rabaty kolorystycznej i mam kolorowo dzięki paru kwiatkom
Biegnę teraz do Was, zobaczyć jak minął Wam weekend. do zobaczenia
