nie ma sprawy za odwiedziny, zapraszam do rewanżu . Owoc pobytu w lesie zajefajny. mniam mniam mniam. Mnie jednak komary odstraszają i jak już, to chyba kupię z literek na zachciankę.
Dziewczyny w tym roku jak nigdy tyle jagód! Jestem zszokowana ich ilością i szczęśliwa że las blisko Marzenko nic mnie nie pogryzło więc spokojnie możesz się wybierać do lasu ;)
Papryka już duża, słyszałam że należy ją podcinać ale to mój pierwszy raz i jestem zielona w tym jak ona ;)
Jabłuszka już się czerwienią ;)
Mój M zrobił też dwie nowe kratki... jedną z nich dostało moje winogrono, w tym roku pięknie rośnie
A teraz czas na część kolorową ;p
Lilie prezentują się pięknie... niestety moje drzewko usechło muszę na to miejsce zasadzić coś innego, nie mam tylko na to pomysłu.
Witaj Gosiu! Ostatnie róże urzekające, koniecznie podaj nazwy tych księżniczek! Zakątek koło domu, skalniaczek koło laweczki.. Pięknie podziwiam Twoje rabatki i kolekcje powojników - masz wiele wspaniałych roślin a piszesz na wstępie, że to początki.. zazdroszczę owocowych drzew, są nie tylko ozdobą ale i pysznym dodatkiem do każdego ogrodu Gratuluję i pozdrawiam serdecznie
Gosiu część jadalna pycha, ja w tym roku papryki nie mam za to mam więcej pomidorków, a powojniki piękne, ten błekitny cudo, no i ta róża na końcu, niesamowita, kolorek cudo
Gosiu, ale borówek - pierożki mi się zamarzyły. Papryka taka duża moja jeszcze nie kwitnie. Jabłuszka wielkie. Piękna ta różowa róża, jakie jej nazwisko? I lilie piękne i powojniki LATO!
Witaj przydreptałam z rewizytą do Twojego ogródka masz piękny i zadbany... nie zmieniaj charakteru bo to jest Twój... każdy ogród ma swoją duszę...ja tworzę z przerwami od4lat...choć mieszkam od 7lat... cały czas remontuje stary dom i tworzę moj swiat tak jak go widzę...a co do wiedzy o roślinach to byłam tak zielona
że po wysianiu pietruszki w poczatkowym stadium wypieliłam myśląc ze to chwast...
..świetnie że jesteś na forum ono uczy -naprawdę i można spotkać wielu ludzi pozytywnie zielono zakręconych...
Dzięki za odwiedziny! Kasiu z moimi powojnikami nic specjalnego nie robię, czasem tylko podlewam je zwykłym nawozem "do kwitnących". Może Twoje potrzebują jeszcze troszkę czasu Nie martw się na pewno rozkwitną!
Lora to nasze ogrody są prawie w tym samym wieku Miło mi Cię u siebie gościć