Cydr to lekkie winko musujące, taki szampanek z procentem 5-10. Raczej 5 niż 10. Może mieć charakter zbliżony do wina (francuską metodą) albo do piwa - anglicy taki wolą, korzenny. Nietrwały - na dłużej musi być przechowywany w chłodnej piwnicy.
Moc zalezy od jabłek, tj. zawartości w nich cukru, im więcej mają cukru tym lepszy - ale nie znaczy że słodkich w smaku, muszą mieć też sporo kwasów dla dobrej fermentacji. Najlepsze cydrowe odmiany ponoć umożliwiają osiągnięcie nawet 13-15% alkoholu, ale to nie w naszym klimacie, u Francuzów owszem.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=45345






 ale nadać się nada. Jakie drzewo wyjdzie to i tak dopiero się okaże. Wiek nieistotny, grunt by było to mocne, z dobrymi korzeniami, musi mieć grubość minimum ołówka czy papierosa - nie cieńsza niż zraz który szczepisz. Rzekłbym: jeśli ją widać, to da się zaszczepić
 ale nadać się nada. Jakie drzewo wyjdzie to i tak dopiero się okaże. Wiek nieistotny, grunt by było to mocne, z dobrymi korzeniami, musi mieć grubość minimum ołówka czy papierosa - nie cieńsza niż zraz który szczepisz. Rzekłbym: jeśli ją widać, to da się zaszczepić  
  
 . Można się dziwić albo i nie - ale ja nie lubię drzewek karłowych i półkarłowych. Nawet ostatnio jadąc gdzieś widziałam jeden piękny "stary" sad - taki w którym nie cięło się jabłoni do wysokości półtora metra - i piękny jest taki sad, w przeciwieństwie do karłowych przycinanych drzewek. Jakkolwiek u mnie drzewka nie tworzą sadu, a chcę by oprócz użytkowej miały też funkcję dekoracyjną
 . Można się dziwić albo i nie - ale ja nie lubię drzewek karłowych i półkarłowych. Nawet ostatnio jadąc gdzieś widziałam jeden piękny "stary" sad - taki w którym nie cięło się jabłoni do wysokości półtora metra - i piękny jest taki sad, w przeciwieństwie do karłowych przycinanych drzewek. Jakkolwiek u mnie drzewka nie tworzą sadu, a chcę by oprócz użytkowej miały też funkcję dekoracyjną  
 Ale ona zapewne rośnie na antonówce...
  Ale ona zapewne rośnie na antonówce...   
 
		
