Dwa lata temu dostałam od znajomej papryczkę roczną. Pięknie w domu owocowała aż do późnej jesieni. Postanowiłam ją zostawić i zobaczyć co z nią będzie następnego roku. Zimowała w kuchni bo tam mam zimno



Jak dojrzewały owoce to je zbierałam i suszyłam. W tym roku w połowie marca wysiałam nasionka. Mam już papryczki 20cm
