Jest to werticilioza, choroba grzybowa.Grzyb zatyka wiązki przewodzące i atakuje od korzenia, poczytaj jest sporo informacji.Perukowce są na nią podatne i niewiele da się zrobić niestety.Małe drzewko można podlać środkiem p.grzybiczym, ale starszym trzeba i tak wycinać te porażone pędy.Powinno się sadzić perukowce na przepuszczalnych i lżejszych glebach, na cięższych grzyb silniej poraża.
U mnie rosną 2 ok.15 letnie krzewy, jest co roku troche nowych przyrostów, ale i kilka zwykle do wycięcia

Starszy perukowiec więc przez to nie jest zbyt ozdobny, bo pokrój robi się nieciekawy, bo wyciąć trzeba gałęzie nie te które by się chciało

Lepiej jest prowadzić perukowiec na kształt krzewu, nie drzewka, wtedy łatwiej zamaskować braki...