Różanka w Sudetach, cz. 2

[AniaDS]

Larissa chyba chce u mnie miejscówkę w ogrodzie, tak za mną chodzi i chodzi...

[Dyskrecja]

Witam wszystkich po krótkich wakacjach, nareszcie u mnie zaczynają kwitnąć, w ogródeczku zaczyna się robić busz, pączków zatrzęsienie, tylko niektóre jakby mniej pełne.
Na początek Alba Maxima, cudownie pachnąca z odległości kilku metrów.





Cudownie w tym roku kwitnie Rosarium U., jednak pnącą to ona u mnie nigdy nie będzie. Bonica jak co roku cała w kwieciu.



Zaskoczyła mnie Sophia R. z jesiennego sadzenia, z gołym korzeniem, już zabiera się za kwitnienie i jest piękna, dzięki Anetko.



A teraz dwie księżniczki, wzór szlachetności i delikatności



Piruette, lubię mieć policzone pączki u róży jednak w tym przypadku nie dałam rady.



I jeszcze dwie cudowne Chambord C. i Ingrid Bergman, zdrowe, ładne krzaczki, bardzo je lubię.

[edulkot]

Ale się załapałam na piękny pokaz różany
Alba Maxima wielgaśna i śliczna a jak do tego pachnie i nic tylko sadzić.
Kolekcja renesansowych wspaniała, czy to są już wszystkie czy jakiejś Ci brakuje? Ja mam Clair R. i już nie mogę doczekać się jak rozwinie swój pierwszy kwiatek.
Larissa też do mnie zawitała i już nawet rozwinęła swoje pierwsze maleństwo.

[Dyskrecja]

Maju
Alba Maxima będzie jeszcze rosła, ona może mieć nawet kilka metrów wysokości i szerokości. Kwiatów codziennie przybywa, lubię sobie przy niej posiedzieć.


Co do kolekcji renesanasowych to bardzo dużo mi jeszcze brakuje, niestety z miejscówkami coraz gorzej.
Teraz pokażę kilka , które akurat kwitną.
Bering R., ta jest u mnie najdłużej, cudownie pachnie, obficie kwitnie, kwiaty są pełne i ładnie ułożone





Ghita R.,ta ma najbardziej zwarty krzew, kwiaty ogromne, piękne i pachnące





Zachwycam się Chloe R., którą mam pierwszy rok, jest tak delikatna i urocza



Wszędzie te żuczki, jest ich zatrzęsienie

Pozostałe renesansówki stoją w pączkach.

[JAKUCH]

Heniu na reszcie i Twoje różyczki dają pokaz tak sie cieszę ,bo brakowało mi Twojego wątku .Alba to będzie kolos więc nie dla mnie ,ale Bering, Nadia i Isabell warte pożądania .Nadię podziwiam zawsze u Ani DS .Bardzo ciekawi mnie ta Twoja Aleksandra której nie umiesz uchwycić koloru .U mnie właśnie zakwitła w takim kolorze kupiona na rynku jako ciemno=różowa jak piwonia .Dopiero zaczyna sie rozwijać, a już pięknie pachnie .Piękne widoczki masz u siebie

[Dyskrecja]

Jadziu
Widzę, że podobają Ci się renesansówki, moja Nadia ma na razie jeden rozwinięty kwiat i ogrom pączków, jestem bardzo ciekawa jak kwitnie Lina R., bo to u mnie nówka, też na razie pączkuje, wszystkie pozostałe mają pąki, będę je wstawiać zgodnie z kwitnieniem.
Jadziu, przyroda ładnie się regeneruje po tym katakliźmie majowym, o dziwo róże całe w pąkach i niektóre krzaki róż są tak dorodne jak nigdy dotąd.
Wieczorem wstawię kilka fot.

[AniaDS]

A moja Chloe jakaś taka niewydarzona.
Alba Maxima , jest jej dużo u mnie w okolicy, nie mogę się na nią napatrzeć jak kwitnie.

[majka411]

I jeszcze dwie cudowne Chambord C. ...............

Heniu, dobrze jest czytać, że różyczki sie regenerują po zimie. Czekam na fotki
Masz rację cudowna jest Chambord Castle, wiosną nie miałam już miejsca na nią. Bardzo żałuję, bo to jest wymarzona różyczka.

[Dyskrecja]

Aniu DS, czasami trafi się na nieudaną sadzonkę, ale Ty jesteś ekspertką różaną i zrobisz wszystko aby i ta " niewydarzona Chloe" wyrosła na piękną różę.
Co do Alby Maximy, to nawet wcześniej nie wiedziałam, że to jest taka piękna róża, wyobrażam sobie ten zapach w obejściu gdy będzie krzewem np. 2-metrowym, kiedy już teraz tak pachnie, że klękajcie narody

Majeczko, Chambord Castle byłaby idealną różą gdyby miała ze 20cm wzrostu więcej, jest bardzo niziutka, tak z 40cm, pokażę Ci proporcje na rabacie



Zaskoczył mnie w tym roku Alexander Mac Kenzie, bardzo rozrósł się krzew i kwiaty są dużo większe niż w poprzednich latach





Ponownie pokazuję moją , Bering R., siadam przed nią na krzesełku i podziwiam jej piękno



Na koniec jeszcze dwie piękności Handel i Bonita R.

[edulkot]

A mnie rozkwitła Clair R. pierwszym kwiatuszkiem, mały jest ale śliczny miałam go ściąć żeby różyczka się nie wysilała i zapomniałam.
Chyba sobie sprawię tę Albę Maxima, już ją zamawiałam u Sipa ale brakło. Miejsca ma dość a zapach potrzebny bardzo, np na poprawę nastroju. Obcinam prawie przekwitnięte kwiaty które ślicznie pachną i rozkładam w domu, żadnych aromatów nie potrzeba.

[Dyskrecja]

Maju, ja swoją kupowałam w R. i szczerze polecam, kwiatów ma tak dużo, że nawet jak się wytnie kilka gałązek do wąchania w domu to i tak na krzewie nikt nie zauważy, że czegoś brakuje.

[camellia]

Maxima ma u Ciebie sporo miejsca. Ja jakoś nie wyczułam u niej mocnego zapachu, tzn. był zapach ale raczej średni. Pewnie to zależy od pogody. Piękność, cała w kwiatach. Ile ma już lat?

[x-ag-a]

Heniu, witam i pozdrawiam Cię serdecznie!
Pokochałam róże renesansowe dzięki Tobie i cieszę się, że kilka z nich już zagościło w moim ogrodzie Twoje krzaczki są piękne! Czekam na otwarcie pąków Bonity R., Isabel R. i jej kwiat absolutnie mną zawładnął, Sophia R. od Anetki-ninetty także powalająca...
Czekam na słońce, bo ostatnio niedobra pogoda dla róż i człowieka...
Do miłego!

[gosia07]

Podglądam od dawna śliczne róże

[Dyskrecja]

Camellio, to prawda Maxima musi mieć sporo miejsca, mam nadzieję, że będzie jej wygodnie.Intensywność zapachu bardzo zależy od pogody, najbardziej pachnie w gorący, słoneczny dzień. Posadziłam ją w 2009r. jesienią z gołym korzeniem, tak że jest jeszcze młodziutka.

Aguniu, jak miło że wpadłaś, cieszę się, że pokochałaś też renesansówki, muszę Ci powiedzieć, że z roku na rok są coraz piękniejsze, moja Bering np. ma już kilkanaście lat ale w tym roku nie mogę się nią nacieszyć, tyle kwiatów jednocześnie nigdy nie miała i ten zapach.....och, nie ma słów.
Gosiu 07, serdecznie zapraszam, dziękuję za dobre słowo, Ty też masz piękne róże.

Jutro wstawię trochę fot, spokojnych różanych snów.