Przy Piaskowej - ogród Anny 2011

[lojka 63]

Zobaczyłam i zostaję piękne widoki i jeszcze można się czegoś nauczyć ,wielki szacunek

[maryna45m]

Anno te irysy także urzekające kolorem i układem kwiatów.

[izabella1004]

Ania enstaty cudowne

[andowan]

aguniado - jak zawsze, miło Cię gościć w moim wątku Dziękuję za przemiłe słowa i zapraszam, zapraszam...

Ewo spójrz wyżej, ja też o to pytałam i uzyskałam wyczerpującą odpowiedź
Aniu dziękuje za informacje spróbuje może u mnie też zakwitną, w necie przeczytałam że lubią lekko kwaśną glebę czy Ty to potwierdzasz?
Kolekcja zachwycajaca masz ogromna wiedzę i widać to po kondycji roślin

Jolu-myślę, że gleba jest lekko kwaśna ale bez przesady. Zdecydowanie kwaśną glebę lubią irysy luisiana, dla których już w tym roku zamierzam założyć wigotną rabatę. Dziękuję za sympatyczną opinię.

Jolu, Ewo - irysy japońskie są trudne do aklimatyzacji ale gdy się już zadomowią, to rosną bezproblemowo ( chyba, że jest to Mazowsze, gdzie panuje rdza ) i obficie kwitną. Dlatego nie należy się zrażać, gdy wyglądają marnie a nawet udają, że obumarły. Odrastają w następnych latach. Tak było z moimi dwoma irysami, które sprowadziłam z ensatagardens z Oregonu w 2008 roku ; myślałam, że je straciłam a one odrosły i dzisiaj właśnie dały pokaz kwitnienia. Przy czym już zdążyłam zapomnieć, że jeden z nich jest pełny. Cztery lata im to zajęło ( mam nadzieję, że w przyszłości zakwitnie też pełnokwiatowy Eilen's Dreams, który też mi zanikł )
Oto one

[bejka1970]

Aniu jak duże są kwiaty tych irysów?Na zdjęciach wyglądają na ogromne i zdecydowanie piękne,a ja dotąd zachwycałam się bródkowymi!?

Pozdrawiam -Bejka

[andowan]

AloesIk - irysy japońskie są jedną z moich ulubionych grup roślin. Bardzo się cieszę, że nie poddałam się, gdy te bardziej wypasione zaczęły mi marnieć. Może to dlatego, że dwie pierwsze odmiany - te najzwyklejsze - rosły i kwitły bezproblemowo od samego początku.

Peonio, Sławku - mam tendencję do zbierania odmian gatunku, który mnie ujął i rzeczywiście tworzą się z tego kolekcje. Mam nadzieję powiększyć w tym roku zasób ensat. Może się uda

Irminko - zawsze czuję się bardzo wzruszona jeśli ktoś, tak jak Ty pisze, że przyczyniłam się do wstąpienia w bramy forum ogrodniczego To chyba moja dusza belferska się odzywa. Dedykuję Ci zdjęcie całego mojego bagienka.



Mario, Izo-

[andowan]

Bejko - witaj. Kwiaty są różne ( najstarsze odmiany mają kwiaty małe) ale te odmiany, które prezentuję, mają kwiaty około 15 cm średnicy. Największe ma Ocean Mist i Foreign Intrigue. Ale pozostałe niewiele im ustępują.

[inka52]

Aniu iryski super, ale stworzyłaś im piękną rabatkę ,jak i miejsce do kwitnienia dlatego tak pięknie Ci się odwdzięczają kwiatem

[Edyta1]

Jakie śliczne to bagienko .

[peonia]

Przepięknie to miejsce wygląda,

[bejka1970]

Próbuję wyobrazić sobie jak to wygląda w realu Gdybym przechodziła obok takiego ogrodu pewnie miałabym problemy z szyją i nie tylko

Pozdrawiam cieplutko-Bejka

[andowan]

Tereso, Edyto, Peonio, Bejko - bardzo lubię to swoje bagienko i cieszę się, że Wam się podoba

Dzisiejszy dzień był stracony dla ogrodu : silny, bardzo nieprzyjemny wiatr i co chwila deszcz. Z ciekawości zmierzyłam tylko średnicę kwiatów irysów japońskich i okazało się, że największe osiągają nawet 20 centymetrów. Podpisałam zdjęcia z wczoraj i oto one .

Kwitną coraz liczniejsze liliowce.





Róż u mnie niewiele bo gleba zbyt słaba i jakoś nie mam do nich ręki.



Wiosną zauroczyły mnie oferty roślin jednorocznych i dwuletnich więc wyhodowałam mnóstwo sadzonek aksamitek, tytoniu ozdobnego, rudbeckii i innych. Na targu zauroczyła mnie śliczna naparstnica ( na własne muszę poczekać do przyszłego roku )



Od tygodnia kwitnie stewartia kameliowata. Jej opadłe na ziemię kwiaty utrzymują świeżość jeszcze przez co najmniej dwa dni.



No i nie może obejść się bez ensat

[misia]

Piękna kolekcja irysów japońskich
U mnie po przesadzeniu w ubiegłym roku słabo rosną. Ale tak jak piszesz jak się zaklimatyzują to może zakwitną

[irminka]

Aniu, od kilku lat sieję w ogrodzie tytoń. W mieszankach, które kupuję, zazwyczaj jest kolor biały, różowy i ciemnoróżowy. Na limonkowy nie udało mi się trafić, a jest taki świeży. Czy kupowałaś ten właśnie kolor, czy miałaś po prostu dużo więcej szczęścia niż ja ? Dziękuję za ensatową dedykację

[x-p-k]

Kolekcji ensatów szczerze zazdraszczam, chociaż coś czuję że nie poradziłbym sobie z ich wymaganiami - mokro latem, sucho zimą?!
Może jednak poprzestanę na kolekcjonerskiej manii żurawkowej, dosyć dobrze mi idzie - mieszka już u mnie około 230 odmian. W bagienkach dobrze sobie u mnie radzą inne roślinki, w weekend dosadzę jeszcze dwie super ciekawe paprotki błotne, mam nadzieję że tak samo im się spodoba
Noi doszły mi dwa cheilanthesy na skalniak, jestem nimi zachwycony!
A powiedz mi, dobrze kojarzę że masz ceterach officinarum? Jeśli dobrze, to podpowiedz coś proszę, nie chciałbym go "zepsuć"