Różyczka w gaju...

Zablokowany
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różyczka w gaju...

Post »

robaczek_Poznan pisze:Safoya :;230 Podoba mi się takie analityczne spojrzenie na sprawę ;:333 Mój M miewa podobne fazy, ale chabazie już powoli rozróżnia :D Nawet mi dzisiaj powiedział: "fajne te różyce posadziliśmy przy płocie" :lol: Chociaż jak go wołałam dzisiaj do ogrodu żeby pokazać kwitnące lilie to usłyszałam: "Obejrzyj dokładnie sama, a potem mi streścisz" :;230
z moim jest podobnie.W domu udaje,że go to nie interesuje a w ogrodniczym komentuje-"przecież ty masz w swoim ogrodzie niż oni w sklepie" i tym podobne.Ostatnio nawet zadzwonił i powiedział ,ze w ogrodniczym na rynku maja ładne krzewy :D nie wiedział,że tam już kupiłam co chciałam.Ale byłam "zachwycona" tą informacją.....38 lat praktyki ;:131
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Zabójcze teksty mężów :;230 :heja :heja :heja
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ciekawe kiedy mój się tak wyrobi ;:24
Bo wyrobi się, prawda?? :roll:
Awatar użytkownika
Zabeczka101059
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4715
Od: 12 lis 2008, o 14:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Aniu wyrobi się, a jak nie to Ty go wyrobisz ;:108 :;230
A dlaczego gajowa proszę o wyjaśnienie :?: ;:224
Kupiłam taką samą różyczkę jak Ty Celeste :D gdzieś tam wyczytałam ;:224
i chyba w tym samym miejscu, szkoda że się tak spieszyłam :(
ale muszę jeszcze znaleść czas i się tam wybrać ;:108
Pozdrawiam -Dzidzia
aktualny,
spis wątków,
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Safoya, analiza plusów i minusów kupienia kolejnej róży z pozycji M - bezcenna! :D
Do plusów dodam jeszcze jedno: żona przez mniej więcej tydzień nie będzie opowiadać, że koniecznie potrzebuje jeszcze jednej, ale to już naprawdę tym razem ostatniej :D , róży - bo wie, że nie może przegiąć... :lol:

Aszka, w tej sprawie niewątpliwie lata praktyki czynią swoje :D
...a więc, AniuDS...wyrobi się, nie ma wyjścia :D

U mnie jest akurat tak, że M też się bardzo interesuje i zajmuje ogrodem, tylko że mamy bardzo wyraźny podział: ja - kwiaty, on - drzewa :D No i jakoś tam się "odnosimy ze zrozumieniem"do nowych chciejstw, więc ja też przymykam oko na kolejne kupione naprawdę po okazyjnej cenie, niezwykle oryginalne i koniecznie potrzebne drzewko :D
Za to warczę, kiedy słyszę: "no to teraz MAMY problem i powiedz, gdzie MY je posadzimy?" :twisted:

I to jest chyba trochę też, Dzidka, odpowiedź na Twoje pytanie :lol:
A co do zakupów różanych - ja kupiłam Carcassonne, ale zaraz sprawdziłam sobie Celeste - piękna, szkoda tylko, że kwitnie raz...; jestem ciekawa, czy to ten sam sklep (mój jest przy ulicy bocznej od Ściegiennego...nie wiem, jak się nazywa). I też żałuję, że się spieszyłam i nie pooglądałam dokładnie (to z kolei minus zakupów z M) :(
Muszę tam pójść jeszcze raz ;:108

Aniu - cieszę się, że do mnie zajrzałas i zapraszam. Dziękuję za miłe słowa o moim ogrodzie, ale ja to samo mogę powiedzieć o Twoich roślinach doniczkowych - które ja niestety ostatnio zaniedbałam... :oops:
A to moja Carcassonne

Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewa,tylko pozazdrościć M zainteresowania działką.Mój wczoraj wyciągnął kosiarkę,zaczął kosić,po przejechaniu kilku pasów stwierdził,że trzeba poczekać aż trawa dobrze wyschnie i oczywiście musiałam sama to skończyć.
U mnie z konieczności studnia jest częsciowo w tarasie,też słuzy do podlewania z węża.Mieliśmy kiedyś inny plan domu,potem trzeba było odłożyć marzenia na bardzo długo,a jak zdecydowaliśmy się na inny projekt okazało, się,że studnia jest zle zaplanowana,a że juz była trzeba było ja wkomponować w taras.Soją na niej kosze z kwiatami i wygląda jak klomb. :;230
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Małgoś, studnia "w tarasie" to bardzo ciekawy pomysł :)

A co do "męskich" prac ogrodowych - mężczyzna, jak wiadomo, chimeryczna jest ;:108
Więc chęć do prac ogrodowych nie zawsze oznacza, że to są te właściwe prace (oczywiście "właściwe" - czytaj: uznane przeze mnie za najważniejsze i najpilniejsze) :;230

Natomiast....a propos prac właściwych..tadamm ;:1 właśnie - a właściwie nareszcie - stanęła moja pergola. Na historycznym zdjęciu M schodzi z drabiny po umocowaniu tejże :) Obrazek

A ja po 3-dniowej nieobecności (wizyta u wnuka) - zastałam trochę niepokojących "nowości" na różanych rabatach - mszyce to drobiazg, bo wliczone w całokształt, ale jest tez skoczek, a na jednej róży - małe zielone gąsieniczki, które wyżerają dziurki w liściach. No i teraz pytanie - czym to potraktować, żeby wszystko szlag trafił za jednym zamachem???

Z przyjemniejszych niespodzianek - Chopin kwitnie jak szalony, to zdecydowanie moja najlepsza (ale też najstarsza) róża.
Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewo gratuluję pergoli,a Chopin zjawiskowy,mój ma tylko jeden pęd,a na nim dwa pąki,z ktorych cieszę się jak małe dziecko ;:108
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różyczka w gaju...

Post »

;:3

Zabałaganiłam po drodze i dopiero jestem, ufff :wink:

Jednak Twój M jest spolegliwy, ja muszę za każdym razem stoczyć walkę. Na wszelki wypadek jest zawsze na "nie". Być może po tylu latach jest to czyste przyzwyczajenie, bo przecież i tak zawsze postawię na swoim :;230

Piękny Chopin, tryskający zdrowiem w przeciwieństwie do swojego patrona. Białe róże są piękne. Mój Chopin sadzony w listopadzie ub.r. nie przeżył zimy.
Mam białą NN, może to Chopin? Zaczyna dopiero kwitnąć.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuś Chopin przepiękny, jestem w tej róży zakochana i szczęśliwa, ze u mnie jako jedna z niewielu przetrwała zimę.... na razie jeszcze nie kwitnie, ale jeszcze z tydzień i też pokaże swoje cudne kremowe kwiatuszki ......muszę podsadzić ją jakąś niebieskością, bo u mnie aż się prosi o takie towarzystwo , jest wokół niej zbyt sterylnie.....same iglaki :lol:
Pergola super.....uwielbiam takie drewniane elementy w ogrodzie :D
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Aga i Aniu - tak, Chopin "rządzi" :D
A propos - to jedyna róża w naszym ogrodzie, którą M rozpoznaje z imienia; to też o czymś świadczy, nieprawdaż? :lol:

Helena - u mnie "na nie" to raczej ja jestem...tak na wszelki wypadek :;230

Ponieważ wczoraj wypieliłam 3 rabaty, to dzisiaj natychmiast korzystam z okazji i wstawiam zdjęcia "takie tam różne"... ale bez chwastów :;230

Od lewej: Pernille, Diamant i Rosenfee
Obrazek

Pernille i Rosenfee
Obrazek

Po lewej - Red Leonardo, po prawej - NN
Obrazek

To samo
Obrazek

NN w roli głównej - może ktoś rozpozna? Być może Erotika?
Obrazek

Oczywiście Leonardo
Obrazek
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuniu, to zdjęcie z ławeczką jest zjawiskowe ;:167
Gratuluję pojawienia się pergoli - uznanie dla M. :)
Róże kwitną Ci oszałamiająco, a Chopin budzi podziw i respekt :) Czekam na swojego - wybujał już i sięga mi do biodra, a to jeszcze nie koniec jego możliwości ;-)
Dobrego dnia!
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różyczka w gaju...

Post »

:wit Ewciu,
Ponieważ wczoraj wypieliłam 3 rabaty, to dzisiaj natychmiast korzystam z okazji i wstawiam zdjęcia "takie tam różne"... ale bez chwastów

:;230 :;230 mogą być z chwastami, tylko nazwij je, bo już widzę na pierwszym zdjęciu cudeńko jak dla mnie, a nie wiem na co patrzę :;230

Pokazuj dalej ;:65 ;:65
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Majka - słuszna uwaga, zaraz dopisuję podpisy :D
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15606
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Różyczka w gaju...

Post »

Ewuś,zrób zdjęcie pergoli w całej krasie.
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”