Od kilku lat szleje monilioza ,to przez długie okresy deszczu. Kiedy liście więdną , za póżno na jakikolwiek zabieg. W tym momencie nic już nie ,pomoże. Zapobiegawcze opryski mogą coś uratować.
Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś , oczy wypadają , jak oglądam Twoją różankę
Papa Meilland , to co lubię
Od kilku lat szleje monilioza ,to przez długie okresy deszczu. Kiedy liście więdną , za póżno na jakikolwiek zabieg. W tym momencie nic już nie ,pomoże. Zapobiegawcze opryski mogą coś uratować.
Od kilku lat szleje monilioza ,to przez długie okresy deszczu. Kiedy liście więdną , za póżno na jakikolwiek zabieg. W tym momencie nic już nie ,pomoże. Zapobiegawcze opryski mogą coś uratować.
- bina12
- 1000p

- Posty: 1729
- Od: 17 mar 2011, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Cheri , Cheri Lady - Listen to Your Heart
- Śliczna
Cherry .
- Motyle wymyślają cudowne bajki, by je podszeptywać kwiatom.- Pozdrawiam Ewa
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Na końcu tęczy - Na końcu tęczy cz.2
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Ewa, Cherry Brandy to piękna róża mimo, że nie w moim ulubionym kolorze.... doceniam każdą fazę rozkwitu jej kwiatów - są naprawdę piękne, bardzo ciepłe w barwie i zapachu....
Tadziu, poczytam o tej 'zarazie'... na razie skosiła i muszę odpocząć... pod wieczór odkopię korzenie i zobaczę, co się tam dzieje...
Papa M. mnie też zachwyca - zwłaszcza aksamitnością płatków, barwą i zapachem...
Ewuniu, zerknę na wilczomlecze i dam znać... czy mam Ci kupić i wysłać czy brata zaprzęgniesz? ;-)
Cherry Brandy kupowałam rok temu w Warszawie, Floriall, Baletowa... Nie widziałam jej tej wiosny, ale możliwe że gdzieś tam jest... jestem z niej bardzo zadowolona - ma ogromne kwiaty!
Franci, Ty mi powiedz jak właściwie ciachnąć patyczek i będziesz ją miała
MaGorzatko, odpowiedź w sprawie Cherry Brandy powyżej
Ewa, Maja, Małgosia, Ania - na doły najlepsze różane ogrody na FO... szkoda, że Papa M. u niektórych z Was nie przeżył zimy... uwielbiam tę różę!








...wszystkie bez wyjątku hortensje ruszyły; na zdjęciach kilka z nich:






Tadziu, poczytam o tej 'zarazie'... na razie skosiła i muszę odpocząć... pod wieczór odkopię korzenie i zobaczę, co się tam dzieje...
Papa M. mnie też zachwyca - zwłaszcza aksamitnością płatków, barwą i zapachem...
Ewuniu, zerknę na wilczomlecze i dam znać... czy mam Ci kupić i wysłać czy brata zaprzęgniesz? ;-)
Cherry Brandy kupowałam rok temu w Warszawie, Floriall, Baletowa... Nie widziałam jej tej wiosny, ale możliwe że gdzieś tam jest... jestem z niej bardzo zadowolona - ma ogromne kwiaty!
Franci, Ty mi powiedz jak właściwie ciachnąć patyczek i będziesz ją miała
MaGorzatko, odpowiedź w sprawie Cherry Brandy powyżej
Ewa, Maja, Małgosia, Ania - na doły najlepsze różane ogrody na FO... szkoda, że Papa M. u niektórych z Was nie przeżył zimy... uwielbiam tę różę!








...wszystkie bez wyjątku hortensje ruszyły; na zdjęciach kilka z nich:






-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Hortensje w pąkach
muszę zajrzeć do swoich czy też już czegoś nie wypuszczają. Dostałam sadzonki Limelight i jakoś się trzymają to może coś z nich będzie bo sadzonki Anabelle mi padły a nawet dość spore były.
Różyczki
a Mikelite wspina się po siatce a nie razem z różami przy tarasie?
Różyczki
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś,na temat róż nie będę pisać,bo pisza wszyscy,wiadomo,że piękne.Hortensje szybko ci wystartowały,u mnie jedynie anabelka widoczna i nie wiem dlaczego,ale na limelight nie widzę jeszcze żadnego pączka.Powojniki cudo,u mnie też oczywiście strajkują jeszcze.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Witaj Aga.
Piszesz tak ładniue u nas,że róże nasze to cuda,że upajasz się ich widokiem.Po obejrzeniu Twoich róż to brakło mi słownictwa.
Mało,że piękne to jeszcze jak pokazane.Nie wspomnę już o fantastycznym trawniku i przemyślanych nasadzeniach.Spaceruję jak bym była w ogrodzie prowadzonym przez mistrza-fgachowca.
Zyczę Tobie i Julii żeby łepetyny przestały Was boleć(chociaż ta huśtawka pogodowa nie zapowiada dla Was lekkiego czasu)
Piszesz tak ładniue u nas,że róże nasze to cuda,że upajasz się ich widokiem.Po obejrzeniu Twoich róż to brakło mi słownictwa.
Mało,że piękne to jeszcze jak pokazane.Nie wspomnę już o fantastycznym trawniku i przemyślanych nasadzeniach.Spaceruję jak bym była w ogrodzie prowadzonym przez mistrza-fgachowca.
Zyczę Tobie i Julii żeby łepetyny przestały Was boleć(chociaż ta huśtawka pogodowa nie zapowiada dla Was lekkiego czasu)
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Aguś, dzięki Tobie mam Princess of Wales.
Od dziś jesteś moją muzą.
Cherry Brandy ma taki cieplutki kolorek.
Hortensji będę w tym roku wszystkim zazdrościć, swoje w przypływie dobrych chęci obcięłam do poziomu ziemi, więc w tym roku kwiatów nie będzie.
Hortensji będę w tym roku wszystkim zazdrościć, swoje w przypływie dobrych chęci obcięłam do poziomu ziemi, więc w tym roku kwiatów nie będzie.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Księżna Walii podoba mi się coraz bardziej
Wydaje się koronkowa
Na swoje angielki jeszcze czekam, do dziś było naprawdę zimno i pokazała się tylko Jubilee Celebration. Nie mój kolor, ale śliczna. Przesadzę ją jesienią albo dodam Chippendale, będą razem siedzieć 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
U mnie paki mają Lime Light i 'Dart's Little Dot' . W tym roku przesadziła Vanillę i chyba to odchorowała. Na rzie kwiatów nie widać.
Ile Ty masz tych róż?
Co chwilę widze jakieś nowe.
Williama chyba w tym roku sie nie doczekam, bardzo zmarzł w tym roku
Ile Ty masz tych róż?
Co chwilę widze jakieś nowe.
Williama chyba w tym roku sie nie doczekam, bardzo zmarzł w tym roku
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Witajcie w niedzielę... lazur na niebie - czegóż więcej chcieć? 
Gosia, hortensje u mnie ruszyły wszystkie bez wyjątku, te ogrodowe też, co potwierdza regułę, że one po prostu jakimś cudem co roku u mnie kwitną. Bez zbędnych zabiegów... przystosowały się chyba do moich wyśrubowanych wymagań ;-)) Tej hortensji Dart's Little Dot nie znam - muszę poczytać, bo fajnie się nazywa... Szkoda, że Williama się nie doczekasz... żyje w ogóle? Róż w porównaniu z innymi różankami mam niewiele - może ~70? Pokazuję sporo zdjęć, bo akurat większość z nich kwitnie... Udanej niedzieli!
Ewa, Księżna Walii jest bardzo koronkowa, ma piękne, w dodatku długo utrzymujące się kwiaty... najprawdopodobniej nie śmieci (nie wiem tego jeszcze, bo od momentu zakupu kwitnie non stop, otwierając kolejne kwiaty, a te wcześniejsze też wciąż kwitną), jest naprawdę urocza! Jubilee Celebration podoba mi się ogromnie... niech Ci da jak najwięcej radości
Beata, cieszę się, że dostałaś Princess of Wales... rozumiem, że z pączkami kwiatowymi? Jak ją tylko posadzisz, co pewnie już zrobiłaś, za chwilę obdaruje Cię pięknymi kwiatami
Hortensje ściachałaś przy ziemi?
A po co?
Aneczko, łepetyny póki co jakoś sobie bezboleśnie funkcjonują... przyjdą deszcze i wiatry, to się zacznie od nowa
Dziękuję Ci za taki serdeczny komentarz, teraz nie wypada mi nie zadbać o cokolwiek - będę się jeszcze bardziej starać, żeby na te słowa zasługiwać... Różami wszyscy się upajamy - ich zapach, cudowne kwitnienie, dostarczają niepowtarzalnych wrażeń przecież... I oby tak do późnej jesieni! Pozdrawiam Cię gorąco!
Gosiu, Ty w tym roku będziesz chyba miała hortensjowy festiwal... zaraziłaś się nimi od Bożenki, prawda? Ja też uwielbiam bukietowe i czekam z niecierpliwością na pierwsze wiechy... zapowiada się obfite kwitnienie!
Maju, popatrzyłaś na swoje hortensje? Mają pąki? Ciekawa jestem jakie masz odmiany? (nie pamiętam nic z ubiegłego roku)
Mikelite rośnie na ogrodzeniu i prawdopodobnie do nich przesadzę Ilse Krohn Superior... przy tarasie mam jednak za duży busz i tylko przy jednym słupie róża idzie w górę - pozostałe wydają się być zagłuszone... doradź czy teraz mogę je przesadzić? (nie mają pąków kwiatowych)...
Gosia, hortensje u mnie ruszyły wszystkie bez wyjątku, te ogrodowe też, co potwierdza regułę, że one po prostu jakimś cudem co roku u mnie kwitną. Bez zbędnych zabiegów... przystosowały się chyba do moich wyśrubowanych wymagań ;-)) Tej hortensji Dart's Little Dot nie znam - muszę poczytać, bo fajnie się nazywa... Szkoda, że Williama się nie doczekasz... żyje w ogóle? Róż w porównaniu z innymi różankami mam niewiele - może ~70? Pokazuję sporo zdjęć, bo akurat większość z nich kwitnie... Udanej niedzieli!
Ewa, Księżna Walii jest bardzo koronkowa, ma piękne, w dodatku długo utrzymujące się kwiaty... najprawdopodobniej nie śmieci (nie wiem tego jeszcze, bo od momentu zakupu kwitnie non stop, otwierając kolejne kwiaty, a te wcześniejsze też wciąż kwitną), jest naprawdę urocza! Jubilee Celebration podoba mi się ogromnie... niech Ci da jak najwięcej radości
Beata, cieszę się, że dostałaś Princess of Wales... rozumiem, że z pączkami kwiatowymi? Jak ją tylko posadzisz, co pewnie już zrobiłaś, za chwilę obdaruje Cię pięknymi kwiatami
Hortensje ściachałaś przy ziemi?
Aneczko, łepetyny póki co jakoś sobie bezboleśnie funkcjonują... przyjdą deszcze i wiatry, to się zacznie od nowa
Dziękuję Ci za taki serdeczny komentarz, teraz nie wypada mi nie zadbać o cokolwiek - będę się jeszcze bardziej starać, żeby na te słowa zasługiwać... Różami wszyscy się upajamy - ich zapach, cudowne kwitnienie, dostarczają niepowtarzalnych wrażeń przecież... I oby tak do późnej jesieni! Pozdrawiam Cię gorąco!
Gosiu, Ty w tym roku będziesz chyba miała hortensjowy festiwal... zaraziłaś się nimi od Bożenki, prawda? Ja też uwielbiam bukietowe i czekam z niecierpliwością na pierwsze wiechy... zapowiada się obfite kwitnienie!
Maju, popatrzyłaś na swoje hortensje? Mają pąki? Ciekawa jestem jakie masz odmiany? (nie pamiętam nic z ubiegłego roku)
Mikelite rośnie na ogrodzeniu i prawdopodobnie do nich przesadzę Ilse Krohn Superior... przy tarasie mam jednak za duży busz i tylko przy jednym słupie róża idzie w górę - pozostałe wydają się być zagłuszone... doradź czy teraz mogę je przesadzić? (nie mają pąków kwiatowych)...
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Moje hortensje też ruszyły nawet jedna z ogrodowych ma kwiaty co mnie bardzo zdziwiło bo przemarzły jej zeszłoroczne pędy. Ale postraszyłam je że jak kolejny rok będą tylko zielone to je wykopię i zastąpię bukietowymi. Chyba poskutkowało
Anabella bez zarzutu rośnie jak szalona i rozpycha się po całej rabacie.
Anabella bez zarzutu rośnie jak szalona i rozpycha się po całej rabacie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Moniko, ja u Ciebie, Ty u mnie 
Hortensje ogrodowe jak widać trzeba trzymać twardą ręką... lubię ich kwiaty bardzo i nie wyobrażam sobie, żeby dla własnego kaprysu nie kwitły
Nie mam Anabelle... jakoś obawiam się pokładania kwiatów - ale może niesłusznie?
Hortensje ogrodowe jak widać trzeba trzymać twardą ręką... lubię ich kwiaty bardzo i nie wyobrażam sobie, żeby dla własnego kaprysu nie kwitły
Nie mam Anabelle... jakoś obawiam się pokładania kwiatów - ale może niesłusznie?
-
Soczewka
- 1000p

- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
Anabella to moja pierwsza hortensja w ogrodzie. Zakochałam się w niej podczas pierwszej wizyty u Ali Georginii. Do tej pory u mnie się nie pokładała ze względu na mały krzak. W tym roku się rozrosła i jestem ciekawa co się będzie działo. Żeby lepiej się trzymała wiosną zostawiam na wysokość 20-30 cm stare pędy.Nie wyobrażam sobie teraz, że mogłabym jej nie mieć. Za te wielkie kulkowe białe kwiaty można jej wszystko wybaczyć.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- anabanana
- 1000p

- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.8
A mnie urzeka Twoja Nostalgia i ta morelka w środku prześliczna
Zresztą - co ja będę wyliczać, każdą jedną z Twoich róż mogłabym gościć u siebie, chyba się powtarzam 
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem























