Roślinki Joanny :-)

[oksi]

ale tu nowosci

[Marudzia]

Przyszłam się przywitać
Czuję że będę do Ciebie czesto zagladac bo bardzo podobają mi się twoi zieloni współlokatorzy
widzę że lubisz fiołeczki i kalanchoe -ja również
fiołkoza i storczykoza na tym forum to już na porządku dziennym ale ciesze się ze kalanchoe cieszy sie coraz wiekszym zainteresowaniem

[Karolina__]

Asieńko, przepiękne kwitnienia, kalanchoe bardzo ładne - czy to nowy zakup?
Wyobraź sobie, że nie mam jeszcze ani jednej gloksynii ale jak patrzę na zdjęcia forumowiczów, to czuję, że to się wkrótce może zmienić

[84joanna]

Oksi Nowości pełno, to fakt. Tak już jestem wkręcona, że muszę sobie choć raz na tydzień coś kupić lub pożyczyć

Marudzia Kalanchoe to jedne z moich ulubieńców. Mają piękne kwiatki i kolory, aż się dziwię, że w sumie to mało osób je ma.

Karolina To pomarańczowe kalanchoe trafiło do mnie tydzień temu. Zamierzam mieć choć po jednym kolorku, tylko gdzie ja je zmieszczę . Zresztą jak już kupię, to miejsce samo się pewnie znajdzie
Co do gloksynii - za każdym razem jak byłam w kwiaciarni to bardzo mi się podobała, ale jakoś nigdy jej nie wzięłam, bo a to fiołek, a to kalanchoe.
A wczoraj ani fiołków ani kalanchoe ciekawych nie było, więc wreszcie była okazja, żeby przygarnąć gloksynię

[Marudzia]

Zamierzam mieć choć po jednym kolorku, tylko gdzie ja je zmieszczę . Zresztą jak już kupię, to miejsce samo się pewnie znajdzie

... i tak jak mówisz... miejsce się samo znajdzie

ja w wekend musze podskoczyć na giełde kwiatową, mąż już mi wspomniał żebym nic dla siebie czasem nie kupowała bo nie mamy miejsca
no ale nie oszukujmy się jak jakieś maleństwo "bedzie wołało kup mnie" to miejsce się znajdzie

[Karolina__]

Joasiu, ja mam sporą kolekcję kalanchoe, najgorsze, że ciężko jest je doprowadzić do ponownego kwitnienia... A jeśli nawet ma zakwitnąć to są dosyć słabe kwitnienia. Trzeba mieć po prostu cierpliwość do tej rośliny

[Dorotak]

Delosperma i Bananowy kot

Pestka schła chyba coś koło tygodnia, dokładnie nie pamiętam, bo położyłam ją na parapecie i zapomniałam o niej
Wsadziłam ją do tej samej doniczki, w której trzymam dracenę i... znowu o niej zapomniałam.
Któregoś dnia przy podlewaniu zobaczyłam, że w dracenie coś rośnie i wtedy przypomniałam sobie o cytrynce . Jak miała 3 listki to przesadziłam ją do osobnej doniczki.
A ziemię mam uniwersalną z biedronki.

A jak długo wschodziła pestka cytrynki bo moje pesteczki siedza chyba dwa miesiące i nic nie wschodzi

[84joanna]

Dorota sęk w tym, że nie pamiętam Ale chyba więcej jak 2 miesiące to nie trwało

Marudzia ja właśnie tak zazwyczaj tłumaczę się mojemu Adamowi z zakupu nowego kwiatka. Z tym, że on ma taką pracę, że od pn do pt lub sob jest poza domem, wraca tylko na weekendy, więc często po prostu nie zauważa moich nowości.

Karolina a jak długo kwitły Twoje kalanchoe po zakupie? Moje różowe kwitnie już miesiąc, stare kwiatki usychają i ciągle pojawiają się nowe pąki.

[Marudzia]

Karolina -a wiec musze się pochwalić że moje kalanchoe 2 zółte po miesiącu zakwitło ponownie i tak samo gęsto jak za pierwszym razem
wiesz co jest najlepsze -ze nic z nimi nie robiłam

[Dorotak]

Dorota sęk w tym, że nie pamiętam Ale chyba więcej jak 2 miesiące to nie trwało

Marudzia ja właśnie tak zazwyczaj tłumaczę się mojemu Adamowi z zakupu nowego kwiatka. Z tym, że on ma taką pracę, że od pn do pt lub sob jest poza domem, wraca tylko na weekendy, więc często po prostu nie zauważa moich nowości.

Karolina a jak długo kwitły Twoje kalanchoe po zakupie? Moje różowe kwitnie już miesiąc, stare kwiatki usychają i ciągle pojawiają się nowe pąki.

To pozostaje mi cierpliwie czekac

[tesia39]

Piękne to pomarańczowe kalanchoe i falkowy kwiatek

[Karolina__]

Joasiu, myślę że tak z miesiąc kwitły. Teraz 3 zakwitły ponownie ale dziwnym trafem na różowo A pamiętam, że miałam jeszcze żółte i pomarańczowe... oczywiście nie oznaczyłam doniczek... Jeszcze są sklepowe 2, które ponownie nie zakwitły i kilka buchniętych/forumkowych NN

[84joanna]

Karolino to masz takie kalanchoowe kameleonki

Moje dwa fiołkowe listki stojące w wodzie zaczynają wypuszczać korzonki

[84joanna]

Dzisiaj w kolejnych czterech listkach wsadzonych do ziemi znalazłam korzonki, a moim "najpierwszym" listku znalazłam kiełkujące maluchy



A tu fiołkowy kwiatek, udało się uchwycić oryginalny kolor

[szarotka66]

Zawitałam i ja. Kwiatki bardzo piękne, kolor fiołka cud, miód i orzeszki. Bardzo lubię fiolet.