Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Mena jak masz pomidorki w gruncie i ciągle pada, to dlaczego boisz się podlewać gnojówką? Przy częstych opadach zasolenie chyba jest mało prawdopodobne.
pozdrawiam
pozdrawiam
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
próba
Jedne 'wyciągnięte' (pewnie z głodu bo jeden z nich to 'głodomór' Kalman ;))

Uploaded with ImageShack.us
Inne 'skupione w sobie' tzw. baranie rogi

co robić?
Jedne 'wyciągnięte' (pewnie z głodu bo jeden z nich to 'głodomór' Kalman ;))

Uploaded with ImageShack.us
Inne 'skupione w sobie' tzw. baranie rogi

co robić?
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Pitus, przewaliłeś saletrą. Wszystkie opryski były niepotrzebne. Teraz oskub martwe fragmenty i nie szalej z niczym. Pokaż zawartość tunelu za jakieś 10 dni.
Kapitan Bomba, rośliny nażarte do syta. Trzeba podebrać dolne liście. Jeśli są mięsiste i duże, wystarczy zostawić 2 pod pierwszym gronem. Normalnie powinny być 3 liście pod pierwszym gronem.
Teraz tylko podlewanie sama wodą. Jest ciepło, więc pomidory będą szybko konsumować nadmiary.
Marmolada, też wskazany przegląd dolnych liści. Nadwyżki do usunięcia. W razie gdyby górne liście były za grube i zakrywały całkowicie grono kwiatowe (jeśli grono jest zbyt małe), usuń po jednym liściu nad gronem. Taki zabieg robi się wtedy, kiedy pomidory rosną zbyt wegetatywnie.
Mena515, co miała naprawić pokrzywówka, psuł oprysk Magiczną siłą. Magiczna siła ma skład dla starszych pomidorów (dużo potasu). Młode przed wiązaniem owoców mają jeszcze małe zapotrzebowanie na ten składnik, dlatego zawijają liście do góry nie chcą rosnąć. Twoje pomidory mają nadal nierównowagę składników. Może właśnie deszcz wyługuje z liści nadmiary. Trudno powiedzieć na ile deszcz wymyje z ziemi pokrzywówkę. Nie mam piachu, więc nie jestem oblatana w tym temacie. Może jednak daj spokój swoim pomidorom na tydzień i pokaż potem wierzchołki. Na przyszłość skorzystaj z recepty forumowicz na uprawę w gruncie. Gnojówka z pokrzyw jest dostępna zwykle za późno, dlatego potem trudno odkręcić nieprawidłowości wzrostu.
Stachs, przeazotowany pomidor nigdy nie podwinie liści do góry. Im więcej azotu, tym bardziej liście podwinięte pod spód. Duży nadmiar najpierw powoduje jednostronne więdnięcie liści, bądź tylko listków, silny nadmiar, więdnięcie całych wierzchołków, na koniec więdnięcie całych roślin, aż do zamierania włącznie. Jednostronne więdnięcie, to coś jak paraliż np. lewej ręki, prawa w porządku.
Agam, tylko podlewanie. Wieczorem pomidory mogą tak wyglądać. Jeśli rano są takie same, to przekarmienie. Jest ciepło, więc przekarmienie długo nie potrwa. Kalman ma małe potrzeby pokarmowe, a że rośnie cienki i wysoki, to już taka jego bawola uroda.
Pozdrawiam, kozula
Kapitan Bomba, rośliny nażarte do syta. Trzeba podebrać dolne liście. Jeśli są mięsiste i duże, wystarczy zostawić 2 pod pierwszym gronem. Normalnie powinny być 3 liście pod pierwszym gronem.
Teraz tylko podlewanie sama wodą. Jest ciepło, więc pomidory będą szybko konsumować nadmiary.
Marmolada, też wskazany przegląd dolnych liści. Nadwyżki do usunięcia. W razie gdyby górne liście były za grube i zakrywały całkowicie grono kwiatowe (jeśli grono jest zbyt małe), usuń po jednym liściu nad gronem. Taki zabieg robi się wtedy, kiedy pomidory rosną zbyt wegetatywnie.
Mena515, co miała naprawić pokrzywówka, psuł oprysk Magiczną siłą. Magiczna siła ma skład dla starszych pomidorów (dużo potasu). Młode przed wiązaniem owoców mają jeszcze małe zapotrzebowanie na ten składnik, dlatego zawijają liście do góry nie chcą rosnąć. Twoje pomidory mają nadal nierównowagę składników. Może właśnie deszcz wyługuje z liści nadmiary. Trudno powiedzieć na ile deszcz wymyje z ziemi pokrzywówkę. Nie mam piachu, więc nie jestem oblatana w tym temacie. Może jednak daj spokój swoim pomidorom na tydzień i pokaż potem wierzchołki. Na przyszłość skorzystaj z recepty forumowicz na uprawę w gruncie. Gnojówka z pokrzyw jest dostępna zwykle za późno, dlatego potem trudno odkręcić nieprawidłowości wzrostu.
Stachs, przeazotowany pomidor nigdy nie podwinie liści do góry. Im więcej azotu, tym bardziej liście podwinięte pod spód. Duży nadmiar najpierw powoduje jednostronne więdnięcie liści, bądź tylko listków, silny nadmiar, więdnięcie całych wierzchołków, na koniec więdnięcie całych roślin, aż do zamierania włącznie. Jednostronne więdnięcie, to coś jak paraliż np. lewej ręki, prawa w porządku.
Agam, tylko podlewanie. Wieczorem pomidory mogą tak wyglądać. Jeśli rano są takie same, to przekarmienie. Jest ciepło, więc przekarmienie długo nie potrwa. Kalman ma małe potrzeby pokarmowe, a że rośnie cienki i wysoki, to już taka jego bawola uroda.
Pozdrawiam, kozula
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Coś mi się zdaję, że przoduję w chorobach 
Pod koniec maja zauważyłam alternariozę na moich pomidorkach w tunelu, 25maja zostały opryskane Inter Optimum 72,5 WP.
Mój komputer się psuję i ciągle muszę go resetować więc praktycznie nie mogę śledzić wątku od końca maja.
Wczoraj zauważyłam szarą pleśń na dwóch pomidorach w tunelu:

forumowicz ? proszę o dalszą pomoc ? jak mam potraktowac te tunelowe pomidory potencjalnie zdrowe i te zarażone szarą pleśnią ? czy pryskać tylko miledxem czy dodatkowo/zastępczo coś na ta szarą pleśń?
I druga sprawa to pomidory koło tunelu (pryskane po wysadzeniu miedzianem)? jedne starsze już z owocami drugie dopiero kwitnące ? czym je opryskać. Też miledxem czy cymoksanilem? Dodam, że w moim rejonie chyba jeszcze nie było aktywnego komunikatu PIORIN(lubelskie, powiat Biłgoraj).
Środki jakie posiadam: Ridomil Gold MZ 67,8 WG, REVUS 250SC, Inter Optimum 72,5WP i Mildex 711,9
O zgrozo! 3 razu musiałam resetować kompa żeby wysłać tego posta więc proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam

Pod koniec maja zauważyłam alternariozę na moich pomidorkach w tunelu, 25maja zostały opryskane Inter Optimum 72,5 WP.
Mój komputer się psuję i ciągle muszę go resetować więc praktycznie nie mogę śledzić wątku od końca maja.
Wczoraj zauważyłam szarą pleśń na dwóch pomidorach w tunelu:

forumowicz ? proszę o dalszą pomoc ? jak mam potraktowac te tunelowe pomidory potencjalnie zdrowe i te zarażone szarą pleśnią ? czy pryskać tylko miledxem czy dodatkowo/zastępczo coś na ta szarą pleśń?
I druga sprawa to pomidory koło tunelu (pryskane po wysadzeniu miedzianem)? jedne starsze już z owocami drugie dopiero kwitnące ? czym je opryskać. Też miledxem czy cymoksanilem? Dodam, że w moim rejonie chyba jeszcze nie było aktywnego komunikatu PIORIN(lubelskie, powiat Biłgoraj).
Środki jakie posiadam: Ridomil Gold MZ 67,8 WG, REVUS 250SC, Inter Optimum 72,5WP i Mildex 711,9
O zgrozo! 3 razu musiałam resetować kompa żeby wysłać tego posta więc proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Menga
Pomidory pod folią nie muszą / o ile w ogóle wymagają/ być chronione środkami systemicznymi. Skoro już pryskałaś preparatem z cymoksanilem/ Inter Optimum/ pod folią to pozostaje na szara pleśń Switch lub Topsin, przy czym ten pierwszy jest pięciokrotnie mniej szkodliwy niż drugi. proponuje wie c oprysk na szara pleśń Switch 62,5 WG.
Co do pomidorów w gruncie. To prawda, że na dziś komunikat PIORiN nie jest aktywny w Twoim powiecie ale tuz obok w Krasnymstawie- jest.Opryskaj je wiec Mildex'em
Pod folią maksymalnie na ile sie da przerzedź masę zieloną no i nie zapomnij o wietrzeniu.
A tak na marginesie polecam tym, którzy zastanawiali się nad rejestracja Infinito na pomidory zapoznanie się/ i porównanie/ z etykietami Inter Optimum i Helm Cymi. Skład chemiczny identyczny a jeden jest zarejestrowany na pomidory a drugi nie
http://agrosimex.pl/pdf/products/INTER% ... 5%20WP.pdf
http://www.ior.poznan.pl/baza/pobierz/p ... _pliki/926
Ale nasze MRiRW ma się dobrze
Pomidory pod folią nie muszą / o ile w ogóle wymagają/ być chronione środkami systemicznymi. Skoro już pryskałaś preparatem z cymoksanilem/ Inter Optimum/ pod folią to pozostaje na szara pleśń Switch lub Topsin, przy czym ten pierwszy jest pięciokrotnie mniej szkodliwy niż drugi. proponuje wie c oprysk na szara pleśń Switch 62,5 WG.
Co do pomidorów w gruncie. To prawda, że na dziś komunikat PIORiN nie jest aktywny w Twoim powiecie ale tuz obok w Krasnymstawie- jest.Opryskaj je wiec Mildex'em
Pod folią maksymalnie na ile sie da przerzedź masę zieloną no i nie zapomnij o wietrzeniu.
A tak na marginesie polecam tym, którzy zastanawiali się nad rejestracja Infinito na pomidory zapoznanie się/ i porównanie/ z etykietami Inter Optimum i Helm Cymi. Skład chemiczny identyczny a jeden jest zarejestrowany na pomidory a drugi nie

http://agrosimex.pl/pdf/products/INTER% ... 5%20WP.pdf
http://www.ior.poznan.pl/baza/pobierz/p ... _pliki/926
Ale nasze MRiRW ma się dobrze
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Kazulo, po raz kolejny dziękuję
. Poczekam tydzień i jak by co, użyję jedynie pokrzywówki.
Szukam już postów forumowicz na temat nawożenia i przygotowania ziemi pod warzywka. Na razie dotarłam do wątku "Nawożenie rzędowe"
. Dużo pracuję i ten wątek zupełnie mi umknął, tak jak wiele Jego cennych rad. Notuję skrzętnie w notesie wszystko i za rok nie będę już znęcać się nad pomidorkami
.

Szukam już postów forumowicz na temat nawożenia i przygotowania ziemi pod warzywka. Na razie dotarłam do wątku "Nawożenie rzędowe"


- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
forumowicz dziękuję, troszkę mnie pocieszyłeś.
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Czytałam forumowicz Twoje wypowiedzi, dyskusje na temat opryskiwania Mildex'em i niezarejestrowanym na pomidory Infinito..itd..... i nagle ta wypowiedź. W ogóle nie zwróciłam uwagi na to, ze dyskusja była na temat opryskiwania pomidorów w gruncie.forumowicz pisze:Menga
Pomidory pod folią nie muszą / o ile w ogóle wymagają/ być chronione środkami systemicznymi.
...
I teraz wypadałby kolejny raz przeczytać wątek w celu odróżnienia rad pod folię i do gruntu. Problem w tym, że nie wystarczy przeczytać tylko Twoich i Kozuli wypowiedzi, bo one nie funkcjonują bez pytań na które odpowiadacie

forumowicz! Napisz proszę krótką ściągę dotyczącą oprysków z uwzględnieniem podziału na grunt i pod folię

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 16 cze 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Kozulo jesteś wielka!
Bardzo Ci dziękuję za poradę. Suppa i mk1a - również
Wczoraj podlałam samą wodą i faktycznie urwałam kilka liści, ale tych najstarszych, od dołu. Tu jednak potrzeba bardziej radykalnego "cięcia" a liście są bardzo duże i jest ich sporo. Czy powinnam je oberwać od razu wszystkie (zbędne) czy stopniowo?
Pozdrawiam
Kaśka


Wczoraj podlałam samą wodą i faktycznie urwałam kilka liści, ale tych najstarszych, od dołu. Tu jednak potrzeba bardziej radykalnego "cięcia" a liście są bardzo duże i jest ich sporo. Czy powinnam je oberwać od razu wszystkie (zbędne) czy stopniowo?
Pozdrawiam

Kaśka
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Szanso
Nie ma ochrony pomidora jeżeli ktoś czeka do ostatka aż pojawia się oznaki choroby w nadziei, ze uda mu się jej uniknąć. Albo przesadna wiara, że jak mam folie to nic moim pomidorom nie grozi. Ja mam działkę w ROD i widzę co się dzieje corocznie po ataku zarazy.
Pod folie wystarcza dwa preparaty wgłębne przeciw zarazie ;to na wypadek konieczności dwukrotnego oprysku. Do gruntu jeden ze środków powinien być systemiczny ze względu na trudniejsze warunki uprawy. A jakie środki ?. Niestety nie zawsze można kupić akurat to co się chce. Ale , ponieważ wariantów co do zestawu środków jest kilka zawsze można jakiś wariant wybrać.
Nie ma ochrony pomidora jeżeli ktoś czeka do ostatka aż pojawia się oznaki choroby w nadziei, ze uda mu się jej uniknąć. Albo przesadna wiara, że jak mam folie to nic moim pomidorom nie grozi. Ja mam działkę w ROD i widzę co się dzieje corocznie po ataku zarazy.
Pod folie wystarcza dwa preparaty wgłębne przeciw zarazie ;to na wypadek konieczności dwukrotnego oprysku. Do gruntu jeden ze środków powinien być systemiczny ze względu na trudniejsze warunki uprawy. A jakie środki ?. Niestety nie zawsze można kupić akurat to co się chce. Ale , ponieważ wariantów co do zestawu środków jest kilka zawsze można jakiś wariant wybrać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Dziękuję forumowicz.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Ja również ślicznie dziękuję za poradę
Rok uprawy pomidorka, a ja czuję się dalej zielona..

Rok uprawy pomidorka, a ja czuję się dalej zielona..
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
agaM bardzo bardzo mądry człowiek powiedział kiedyś
"Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków"
"Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków"

- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
"Nie ma ochrony pomidora jeżeli ktoś czeka do ostatka aż pojawia się oznaki choroby w nadziei, ze uda mu się jej uniknąć. Albo przesadna wiara, że jak mam folie to nic moim pomidorom nie grozi. Ja mam działkę w ROD i widzę co się dzieje corocznie po ataku zarazy." cytat z wypowiedzi forumowicz.
forumowicz, święta racja
Miałam nadwyżki sadzonek pomidorów ( same rarytaski), więc rozdałam je znajomym z informacją czym mają je chronić. Nawet ostrzegłam, że w naszym powiecie jest już zz. Ale tylko dwie osoby coś uszczknęły z tych informacji. Reszta czeka
...
forumowicz, święta racja


pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
- MENA515
- 500p
- Posty: 558
- Od: 9 mar 2010, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Ja trzeci rok i znowu kiepską ziemię zrobiłamagaM pisze: Rok uprawy pomidorka, a ja czuję się dalej zielona..

Takie jeszcze mam pytanie. Wszędzie i na pomidorach i kwiatach i zielsku pałętającym się w okół mam mnóstwo larw biedronek. Na liściach, łodygach i nawet tyczkach pomidorowych. Czy one szkodzą? Czy też tylko pożerają mszyce, które mimo oprysków naturalnych nie chcą odejść z ogródka?