Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Mena jak masz pomidorki w gruncie i ciągle pada, to dlaczego boisz się podlewać gnojówką? Przy częstych opadach zasolenie chyba jest mało prawdopodobne.
pozdrawiam
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

próba
Jedne 'wyciągnięte' (pewnie z głodu bo jeden z nich to 'głodomór' Kalman ;))
Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Inne 'skupione w sobie' tzw. baranie rogi
Obrazek


co robić?
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2189
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Pitus, przewaliłeś saletrą. Wszystkie opryski były niepotrzebne. Teraz oskub martwe fragmenty i nie szalej z niczym. Pokaż zawartość tunelu za jakieś 10 dni.
Kapitan Bomba, rośliny nażarte do syta. Trzeba podebrać dolne liście. Jeśli są mięsiste i duże, wystarczy zostawić 2 pod pierwszym gronem. Normalnie powinny być 3 liście pod pierwszym gronem.
Teraz tylko podlewanie sama wodą. Jest ciepło, więc pomidory będą szybko konsumować nadmiary.
Marmolada, też wskazany przegląd dolnych liści. Nadwyżki do usunięcia. W razie gdyby górne liście były za grube i zakrywały całkowicie grono kwiatowe (jeśli grono jest zbyt małe), usuń po jednym liściu nad gronem. Taki zabieg robi się wtedy, kiedy pomidory rosną zbyt wegetatywnie.
Mena515, co miała naprawić pokrzywówka, psuł oprysk Magiczną siłą. Magiczna siła ma skład dla starszych pomidorów (dużo potasu). Młode przed wiązaniem owoców mają jeszcze małe zapotrzebowanie na ten składnik, dlatego zawijają liście do góry nie chcą rosnąć. Twoje pomidory mają nadal nierównowagę składników. Może właśnie deszcz wyługuje z liści nadmiary. Trudno powiedzieć na ile deszcz wymyje z ziemi pokrzywówkę. Nie mam piachu, więc nie jestem oblatana w tym temacie. Może jednak daj spokój swoim pomidorom na tydzień i pokaż potem wierzchołki. Na przyszłość skorzystaj z recepty forumowicz na uprawę w gruncie. Gnojówka z pokrzyw jest dostępna zwykle za późno, dlatego potem trudno odkręcić nieprawidłowości wzrostu.
Stachs, przeazotowany pomidor nigdy nie podwinie liści do góry. Im więcej azotu, tym bardziej liście podwinięte pod spód. Duży nadmiar najpierw powoduje jednostronne więdnięcie liści, bądź tylko listków, silny nadmiar, więdnięcie całych wierzchołków, na koniec więdnięcie całych roślin, aż do zamierania włącznie. Jednostronne więdnięcie, to coś jak paraliż np. lewej ręki, prawa w porządku.
Agam, tylko podlewanie. Wieczorem pomidory mogą tak wyglądać. Jeśli rano są takie same, to przekarmienie. Jest ciepło, więc przekarmienie długo nie potrwa. Kalman ma małe potrzeby pokarmowe, a że rośnie cienki i wysoki, to już taka jego bawola uroda.

Pozdrawiam, kozula
Awatar użytkownika
Menqa
50p
50p
Posty: 87
Od: 3 sty 2012, o 07:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Coś mi się zdaję, że przoduję w chorobach :(
Pod koniec maja zauważyłam alternariozę na moich pomidorkach w tunelu, 25maja zostały opryskane Inter Optimum 72,5 WP.
Mój komputer się psuję i ciągle muszę go resetować więc praktycznie nie mogę śledzić wątku od końca maja.

Wczoraj zauważyłam szarą pleśń na dwóch pomidorach w tunelu:
Obrazek
forumowicz ? proszę o dalszą pomoc ? jak mam potraktowac te tunelowe pomidory potencjalnie zdrowe i te zarażone szarą pleśnią ? czy pryskać tylko miledxem czy dodatkowo/zastępczo coś na ta szarą pleśń?

I druga sprawa to pomidory koło tunelu (pryskane po wysadzeniu miedzianem)? jedne starsze już z owocami drugie dopiero kwitnące ? czym je opryskać. Też miledxem czy cymoksanilem? Dodam, że w moim rejonie chyba jeszcze nie było aktywnego komunikatu PIORIN(lubelskie, powiat Biłgoraj).

Środki jakie posiadam: Ridomil Gold MZ 67,8 WG, REVUS 250SC, Inter Optimum 72,5WP i Mildex 711,9

O zgrozo! 3 razu musiałam resetować kompa żeby wysłać tego posta więc proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam :)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Menga
Pomidory pod folią nie muszą / o ile w ogóle wymagają/ być chronione środkami systemicznymi. Skoro już pryskałaś preparatem z cymoksanilem/ Inter Optimum/ pod folią to pozostaje na szara pleśń Switch lub Topsin, przy czym ten pierwszy jest pięciokrotnie mniej szkodliwy niż drugi. proponuje wie c oprysk na szara pleśń Switch 62,5 WG.
Co do pomidorów w gruncie. To prawda, że na dziś komunikat PIORiN nie jest aktywny w Twoim powiecie ale tuz obok w Krasnymstawie- jest.Opryskaj je wiec Mildex'em
Pod folią maksymalnie na ile sie da przerzedź masę zieloną no i nie zapomnij o wietrzeniu.

A tak na marginesie polecam tym, którzy zastanawiali się nad rejestracja Infinito na pomidory zapoznanie się/ i porównanie/ z etykietami Inter Optimum i Helm Cymi. Skład chemiczny identyczny a jeden jest zarejestrowany na pomidory a drugi nie :;230
http://agrosimex.pl/pdf/products/INTER% ... 5%20WP.pdf
http://www.ior.poznan.pl/baza/pobierz/p ... _pliki/926

Ale nasze MRiRW ma się dobrze
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Kazulo, po raz kolejny dziękuję ;:180 . Poczekam tydzień i jak by co, użyję jedynie pokrzywówki.
Szukam już postów forumowicz na temat nawożenia i przygotowania ziemi pod warzywka. Na razie dotarłam do wątku "Nawożenie rzędowe" :shock: . Dużo pracuję i ten wątek zupełnie mi umknął, tak jak wiele Jego cennych rad. Notuję skrzętnie w notesie wszystko i za rok nie będę już znęcać się nad pomidorkami :wink: .
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz dziękuję, troszkę mnie pocieszyłeś.
pozdrawiam:)
Krystyna
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz pisze:Menga
Pomidory pod folią nie muszą / o ile w ogóle wymagają/ być chronione środkami systemicznymi.
...
Czytałam forumowicz Twoje wypowiedzi, dyskusje na temat opryskiwania Mildex'em i niezarejestrowanym na pomidory Infinito..itd..... i nagle ta wypowiedź. W ogóle nie zwróciłam uwagi na to, ze dyskusja była na temat opryskiwania pomidorów w gruncie.
I teraz wypadałby kolejny raz przeczytać wątek w celu odróżnienia rad pod folię i do gruntu. Problem w tym, że nie wystarczy przeczytać tylko Twoich i Kozuli wypowiedzi, bo one nie funkcjonują bez pytań na które odpowiadacie ;:223 .

forumowicz! Napisz proszę krótką ściągę dotyczącą oprysków z uwzględnieniem podziału na grunt i pod folię ;:196
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
marmollada
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 42
Od: 16 cze 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Kozulo jesteś wielka! ;:180 Bardzo Ci dziękuję za poradę. Suppa i mk1a - również ;:196
Wczoraj podlałam samą wodą i faktycznie urwałam kilka liści, ale tych najstarszych, od dołu. Tu jednak potrzeba bardziej radykalnego "cięcia" a liście są bardzo duże i jest ich sporo. Czy powinnam je oberwać od razu wszystkie (zbędne) czy stopniowo?

Pozdrawiam :)
Kaśka
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Szanso

Nie ma ochrony pomidora jeżeli ktoś czeka do ostatka aż pojawia się oznaki choroby w nadziei, ze uda mu się jej uniknąć. Albo przesadna wiara, że jak mam folie to nic moim pomidorom nie grozi. Ja mam działkę w ROD i widzę co się dzieje corocznie po ataku zarazy.
Pod folie wystarcza dwa preparaty wgłębne przeciw zarazie ;to na wypadek konieczności dwukrotnego oprysku. Do gruntu jeden ze środków powinien być systemiczny ze względu na trudniejsze warunki uprawy. A jakie środki ?. Niestety nie zawsze można kupić akurat to co się chce. Ale , ponieważ wariantów co do zestawu środków jest kilka zawsze można jakiś wariant wybrać.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Dziękuję forumowicz.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
agaM
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1344
Od: 23 kwie 2008, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostrołęka

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Ja również ślicznie dziękuję za poradę ;:196
Rok uprawy pomidorka, a ja czuję się dalej zielona..
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4107
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

agaM bardzo bardzo mądry człowiek powiedział kiedyś
"Pozwólcie roślinom spokojnie rosnąć, bez cudowania i zbędnych wynalazków" :wit
Awatar użytkownika
Krystyna551
200p
200p
Posty: 437
Od: 6 lip 2011, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opolskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

"Nie ma ochrony pomidora jeżeli ktoś czeka do ostatka aż pojawia się oznaki choroby w nadziei, ze uda mu się jej uniknąć. Albo przesadna wiara, że jak mam folie to nic moim pomidorom nie grozi. Ja mam działkę w ROD i widzę co się dzieje corocznie po ataku zarazy." cytat z wypowiedzi forumowicz.

forumowicz, święta racja :D Miałam nadwyżki sadzonek pomidorów ( same rarytaski), więc rozdałam je znajomym z informacją czym mają je chronić. Nawet ostrzegłam, że w naszym powiecie jest już zz. Ale tylko dwie osoby coś uszczknęły z tych informacji. Reszta czeka ;:224 ...
pozdrawiam:)
Krystyna
Awatar użytkownika
MENA515
500p
500p
Posty: 558
Od: 9 mar 2010, o 09:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

agaM pisze: Rok uprawy pomidorka, a ja czuję się dalej zielona..
Ja trzeci rok i znowu kiepską ziemię zrobiłam ;:14
Takie jeszcze mam pytanie. Wszędzie i na pomidorach i kwiatach i zielsku pałętającym się w okół mam mnóstwo larw biedronek. Na liściach, łodygach i nawet tyczkach pomidorowych. Czy one szkodzą? Czy też tylko pożerają mszyce, które mimo oprysków naturalnych nie chcą odejść z ogródka?
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”