Ogród Aleksandra 2012

[aleksanderk]

Halu ja też -źle wbity - to jest rdest

Elu i przysiadłem na chwilkę na Ulenie z aparatem .

[ewa2204]

Bardzo ładne Twoje rabaty i taka różnorodność roslin. Zadziwia mnie , ze pamiętasz nazwę właściwie każdej z nich. Fajny pomysł z rabatami grodzonymi kamieniami. Na zwiedzanie Twojego ogrodu trzeba sporo czasu, a nie pół godziny - nie da się

No i ten ptak, co Cię tak wysoko uniósł

[aleksanderk]

EWO to nie mnie ,tylko aparat -PTERODAKTYLE -dawno wyginęły

Zapraszam na dłużej i nie tylko CIEBIE - każdy mile widziany i obdarowany

Z moich siewów parapetowych ocalała jedna Kobea
W drodze na działkę uległa wypadkowi ,złamała nóżkę -jedyną
Jako wytrawny sanitariusz -w szkole 40 lat temu miałem 5 z P .O.-założyłem jej opatrunek




Po trzech tygodniach nóżka sie zrosła ,ale nie wypisałem jej ze szpitala na parapecie .
ładnie rośnie ,zaobserwowałem że z każdego liścia wyrasta chwytna rączka






oraz czepliwe paluszki



A po za tym nic na parapecie się nie dzieje .
No może



Świerk Koreański ,mieszka w przezroczystym pojemniku ,zobaczę korzonki ,jeszcze nie widać .
Jednak małe przyrosty na czubkach już są

Do miłego .

[ElleBelle]

Olek ale po dzisiejszym dniu to do Ciebie na działkę to chyba łódką trzeba bo u mnie jeziora płyną a kobee wystaw na działkę bo nie zdąży w tym roku zakwitnąć

[aleksanderk]

Elu niech tylko przestanie podać to jedzie do ogrodu .

[skorpion811-51]

Olek a mnie kobea się złamała i nie potrafiłam jej uratować jednak jesteś
lepszy chirurg,ale moja odrasta bokami i też będzie kwitła mam nadzieję .
Czy świerk sam ukorzeniłeś Poczekaj trochę z wysadzeniem bo może mieć słabe korzonki

[aleksanderk]

Stasiu z rana - kobea dzisiaj jedzie do ogrodu .

Świerk -TYMI RENCAMI -czeka na parapecie do przyszłego roku ,tak jak ukorzeniałem jałowce kolumnowe ,na parapecie rosły trzy lata .

Możesz pryskać tym Świństwem o którym Ci pisałem ,po tygodniu



jak już nie śpisz zadzwonię

[aleksanderk]

Wczoraj zakończyłem zagospodarowanie części leżącej odłogiem 4mX4m od ho ho .







Poprawki niewykluczone -uwagi wskazane .

Dzisiaj mogłem przystąpić do lżejszych działań -estetyka [chwasty ]
Całe przedpołudnie na kolanach [wszystkie grzechy odpuszczone ].
Wziąłem mój podstawowy i właściwie jedyny sprzęt do wszystkiego [szpadel ,widły prawie nigdy ].





Efekt szybko widoczny .







Pomyślałem 1/5 zrobione .Wtedy sobie uświadomiłem jak mały mam ogród -sprawdziłem .Mogę go właściwie całego pokazać na czterech fotkach .

Stoję przy wejściu -zdjęcie wzdłuż bocznej ścieżki prowadzącej do następnych działek .





za iglakami trawnik a obok klomb różany .



Do miłego

[ziemia_120]

Aleksandrze Wielki!
Ogród masz cudowny! Wciąż podglądam wątek, rzadko piszę - z braku czasu i doświadczenia ogrodniczego... Podziwiam. Jestem zdecydowanie miłośniczką małych ścieżynek wytyczonych kamieniami - próbuję coś podobnego zrobić u siebie, ale (!) - już sił nie mam zwozić tych kamieni z pola... A dodatkowo mam jeszcze pomocników nieletnich, którzy ustawicznie mi te kamienie przestawiają w inne miejsca... Ale jakiś postęp jest

Pozdrawiam serdecznie i nadal będę podglądać i inspirować się.

Gosia ziemia_120

[colli28]

Olek może dużo się u ciebie nie udzielam ale zaglądam i doceniam twoją ciężką prace którą wykonujesz na kolanach Pozdrawiam wpadnij do mnie

[aleksanderk]

Gosiu Kamienie najważniejsze ,rośliny też . . ja miałem kamienna drogę po skosie działki , jak dla moich potrzeb, mało .Od ponad 25 lat zwożę kamory - Syreną ,Fiatem ,teraz POLDOLOTEM z pod bloku -kapitalny remont ulicy . Pod asfaltem brukowce . po kilkanaście codziennie . Chyba za duzo -jutro do mechanika -cos zaczęło walić w podwozie ,ale kamienie mam

za opinie o moim ogrodzie - zbieraj kamyczki -rośliny przy nich nabierają urody .

Colli lepiej byś podesłała maść na kolana ,popołudnie w domu - po dalszym odchwaszczani jutro bym nie wstał .

[-Iwona-]

Witaj, przybiegłam i tutaj się przywitać.
Wszystko u Ciebie piękne, ogród niesamowicie zadbany.
A dwupiętrowy parapet cudowny.
Pozdrawiam.

[aleksanderk]

-zaglądaj .

[filan]

Witam
Widzę, że dużo zrobiono. Ja zaczęłam tworzyć nową rabatę, ale zostałam pokonana przez korzenie sumaka Myślałam, że więcej zrobię, ale niestety nie udało się roślinki zakupione, czekają w doniczkach aż pozbędę się tego draństwa i mam nadzieję, że się uda

[aleksanderk]

Aniu

Ja mam działkę przy głównej drodze oddzielona szerokim trawnikiem i rowem odwadniającym 1 m . ktoś posadził tam sumaka -ładne drzewo . po kilku latach sumak zaczął wyrastać u mnie , usiekierzyłem bestie ,a pień polałem Roundopem . odrosty padły a zdechłe korzenie użyźniły ziemie .
Można też wokoło wkopać na głębokość 1 m papę . -korzenie uciekają od smoły . Metoda sprawdzona ,moja czereśnią wyrastała u sąsiada 10.m .papa wzdłuż granicy załatwiła sprawę bardzo skutecznie .