Moje doniczkowe królestwo

[rapunzel]

Iwonko, zdjęcie mogę zrobić, ale ten kwietnik jest ogrodzony, wiec o zbieraniu nasion nie ma mowy, bo jeszcze by mnie straż miejska zgarnęla.
Ty jesteś taką propagatorką tych kann, ze ja niemal irracjonalnie ( bo brak słońca i w ogóle ) mam ochotę sobie jakąś małą sprawić. Obawiam się, że jeszcze kilka wizyt w twoim wątku i się poddam.

[-Iwona-]

Jagódko jak będziesz czekać jeszcze kilka wizyt to obawiam się, że już w tym sezonie nie zdążysz kupić.
Ale ogromnie się cieszę, ze Was zachęcam. Jak będzie nas coraz więcej to i więcej odmian stopniowo zgromadzimy.

Proszę zamieszczajcie zdjęcia swoich pacioreczników u mnie w wątku-dzięki.

[Karolina__]

Iwonko cudna ta kanna. Ma takie duże kwiaty w porównaniu do listków. To pewnie jakaś miniaturka? Widać, że dobrze ją karmisz

[izabela skula]

Iwona żarty na bok - mów mi tu szybciutko dlaczego twoje kanny są już tak pięknie ukwiecone a moje NIE - nie lubią mnie czy co? fakt, że nie posiadam tak pięknych odmian jak ty, ale i tak bardzo je kocham i starm się o nie dbać, tylko, że teraz to mi się już przestoje podobać ten ich strajk

[jola1313]

Iza-bo Iwonka je w domu pędziła pół zimy .Moje to dopiero z ziemi wyłażą

[izabela skula]

teraz rozumiem

[jola1313]

Obeszłam dzisiaj swoje kanny .Niewiele tego
No i okazało się ,że mam 4szt o ciemnych liściach ''brązowych''.Mam nadzieję,że się nie okaże,że wszystkie są takie same

Mam pytanko-czy można przesadzić kannę,która juz rośnie w gruncie?Mała jest,zaraz dam fotkę.
Bo mam jedną,którą chyba dalie zagłuszają

[-Iwona-]

Karolinko to jest Tropical Rose z firmy Vitroflora wygląda na małą. Jak pisałam w zeszłym roku nabyta od nich Tropical Yellow okazała się miniaturką. Staram się karmić ale ostatnie deszcze to uniemożliwiły.

Izo, Jola odpowiedziała. Dzięki, to prawda pędzone, wcześniej zakwitają, choć są tacy co uważają inaczej. Moje sadzone kiedyś wprost do gruntu zakwitły, bardzo, bardzo późno. Dlatego teraz staram się je budzić wcześniej, choć z braku miejsca wychodzi to różnie.

Jola dzięki, oczywiście możesz przesadzić, tylko postaraj się z jak największą ilością ziemi aby korzenie zbyt nie odczuły przeprowadzki bo może to chwilowo spowolnić wzrost. Daj ją w słoneczne miejsce.

A tutaj kłosek zwykłej, niestety i takie się trafiają.



Pamiętajcie, że wszystkie zdjęcia Waszych pacioreczników są u mnie mile widziane i śmiało je zamieszczajcie- dziękuję.

[jola1313]

Dzięki Iwonko
Tak myślałam,tylko najpierw solidnie podleję .Żeby ziemia się nie rozsypała z korzeni.
U nas nie pada,a powinno .Zimnem przechodzi.
Jutro może padać-sianko zabrane

[izabela skula]

Iwonko czemu niestety, te zwykłe też są cudne

[-Iwona-]

Karolinko, ja mam już nadmiernie podlane z nieba.
Czekam teraz na słoneczko i ciepełko, bo ostatnio było za zimno.

Iza ja wolę te odmianowe, a te zwykłe niestety też się trafiają, ot taki wypadek przy pracy nie wiadomo co wyrośnie.

Piotruś wróć do nas.

[-Iwona-]

Dzięki, jutro zajrzę do Ciebie, jak mnie do kompa dopuszczą a w weekendy jest to problem.

[Karo]

Pamiętajcie, że wszystkie zdjęcia Waszych pacioreczników są u mnie mile widziane i śmiało je zamieszczajcie- dziękuję.

Iwonko
Jak tylko jakaś zechce rozkwitnąć tego lata,skorzystam z zaproszenia.
Jak dotąd,u mnie stoją jak zaklęte

[Misiaczka]

Iwona dzięki, to już zamieszczam;
to kupiona żółta na pobliskim bazarku. U nas są po 6zł, ostatnio jak byłam to nawet kwitły w doniczkach ;



a ta moja, kwiatu nie widać, to jest ta z wysokich, kwiat pomarańczowy. Na razie rosną w błocie, spadło u mnie ponad 80 litrów na metr kw. w ciągu 2 dni ale bardzo się cieszę bo nie padało 1,5 miesiąca

[Karolina__]

Iwonko, liść tej pasiastej Canny wygląda tak: