muszę kiedyś zrobić zdjęcie jej liści, może mi coś podpowiecie... zapewne jest to jakaś pospolita odmiana, szczerze mówiąc, zanim się nie zalogwałam na to forum, nie wiedziałam, że są różne odmiany 
dostałam ją w spadku od teściowej z naszą częścią domu, jest baaardzo długa i zastanawiam się, czy jej nie odmłodzić i nie zrobić jej podpórek, bo na razie smutno zwisa z szafy ... 
Karolina, Domimika - ja właśnie obstawiam jakąś odmianę pelargonii, przez wzgląd na charakterystyczny zapach, a nawet sam kształt liści, które jednak nie są mięsiste, a cieniutkie i delikatne. Chyba pójdę wkleić te zdjęcia do wątku z identyfikacją roślin
Mam nadzieję że ci szybko zakwitnie 
Pięknie ci się rozmnożyły fiołeczki 
. Kwiatek hoi cudny, a ten z ostatniego zdjęcia też mi się podoba ale nazwy nie znam 
to pelargonia caroline schmidt 
zwierzaki wymiziane 
a łaciata to pelargonia i choć zawsze denerwował mnie ich zapach, tą polubiłam 
, które po prostu uwielbiam. Raz miałam 3, jedno sobie zostawiłam, ale się nie przyjęło 
Mam nadzieję, że to urośnie duże i silne i za jakiś czas przyjmie się w swoim własnym domku, a póki co będę chyba chodzić i chuchać i dmuchać, zwłaszcza, że mamusia jeszcze nie odzyskała pełni sił i dopiero odbudowuje swoje korzonki 
