Mysle, ze wystarczajaco Cie nastraszylam hihi.
Ogródek Robaczka cz. 2
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiek nie chce byc upierdliwa ale foty przyszlam poogladac
Wiesz jak jest, Ty daleko, ja nie tak znowu daleko od Twojego ogrodu i jak bedziesz niegrzeczna, to pojade i przekopie .... albo nie, sasiadka wlasnie z Sumakiem walczyla, to moge tak przez przypadek wkopac u Ciebie.
Mysle, ze wystarczajaco Cie nastraszylam hihi.
Mysle, ze wystarczajaco Cie nastraszylam hihi.
- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Oj tak to jest chyba gorsze od perzu u mnie przebija się między płytami betonowymi ,ale Kasi tego nie zrobisz
Szkoda ...żeby walczyła w swoim pięknym ogrodzie 
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Mili goście, ale fajnie, że zaglądacie do mojego ogródka nawet gdy mnie nie ma
Iwonko, bardzo mi miło Cię gościć ponownie, ja mam straszne zaległości w odwiedzaniu innych wątków ale w wolnym czasie nadrabiam ile mogę
Elu, Ewa - fotki zaczynam juz jakieś robić, więc wieczorem postaram się coś zgrać i wrzucić. Trochę topornie mi to idzie, bo z iPada się nie da, muszę dorwać jakiegoś peceta.
Oluniu, pierwszy raz jestem w tym rejonie Stanów i chociaż Florydy niewiele jeszcze widziałam (stacjonujemy w Miami) to już mi się podoba ten klimat. Dla dzieciaków na pewno najwieksza frajda to Disneyland, ale ja tez znalazłam sobie fajna rozrywkę na popołudnia - wyprzedaże
mój Disneyland to oulet Victoria's Secret na Lincoln Rd, mogłabym z niego nie wychodzić
Marta, plaż jest sporo, najpopularniejsza to South Beach, tylko 20 min z naszego hotelu, więc rzut beretem. Biały piasek i lazurowa woda - trudno się dziwić, ze Amerykanie tak rzadko opuszczają granice swojego stanu, zwłaszcza na Florydzie. W sumie Karaiby mają u siebie
Jagodko,
widzę, że znasz te okolice? Nastąpiła zmiana planów i Key West zamieniliśmy na wycieczkę na pobliską wyspę, trochę bliżej. Szykuje się zmiana pogody, a tu warunki atmosferyczne potrafią zaskoczyć 
Iwonko, bardzo mi miło Cię gościć ponownie, ja mam straszne zaległości w odwiedzaniu innych wątków ale w wolnym czasie nadrabiam ile mogę
Elu, Ewa - fotki zaczynam juz jakieś robić, więc wieczorem postaram się coś zgrać i wrzucić. Trochę topornie mi to idzie, bo z iPada się nie da, muszę dorwać jakiegoś peceta.
Oluniu, pierwszy raz jestem w tym rejonie Stanów i chociaż Florydy niewiele jeszcze widziałam (stacjonujemy w Miami) to już mi się podoba ten klimat. Dla dzieciaków na pewno najwieksza frajda to Disneyland, ale ja tez znalazłam sobie fajna rozrywkę na popołudnia - wyprzedaże
Marta, plaż jest sporo, najpopularniejsza to South Beach, tylko 20 min z naszego hotelu, więc rzut beretem. Biały piasek i lazurowa woda - trudno się dziwić, ze Amerykanie tak rzadko opuszczają granice swojego stanu, zwłaszcza na Florydzie. W sumie Karaiby mają u siebie
Jagodko,
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Cześć Robaczku!
Tam gdzie Ty jesteś jeszcze nie byłam, ale się wybieram w styczniu
Po Victoria's Secret też zawsze buszuję namiętnie - no lubię ten sklep, bardzo
Ale najbardziej zazdroszczę Ci tropików - u nas jest kiszka pogodowa...
Ściskam!
(kupiłam dziś Princess of Wales...)
Tam gdzie Ty jesteś jeszcze nie byłam, ale się wybieram w styczniu
Po Victoria's Secret też zawsze buszuję namiętnie - no lubię ten sklep, bardzo
Ściskam!
(kupiłam dziś Princess of Wales...)
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Lulka, dzięki
Ty mi lepiej podaj linka do nowego wątku, bo stary zamknęłas i nie wiem jak Cię znaleźć
Opalam się, nawet za mocno, trochę mnie przypiekło
a do ogrodu jak zwykle tęsknię, foty bedą obowiązkowo po powrocie
Gosiu, Mój M ma taki stosunek do piłki nożnej jak ja - mogłaby nie istnieć
Bozuniu, cały czas się wczasuję, nudaaaaaa
Ewuniu, forum odwiedzam kiedy się da, różnica czasu to 6 godzin, wiec bywa ze u Was środek nocy. Lubię odwiedzać Was i Wasze ogrody bez względu a to gdzie mnie wywieje, Forum zabieram ze sobą
Dorotko, ja juz trochę przypalona, ale cieżko mnie wypędzić do cienia, działam na bateriach słonecznych a muszę zbierać siły na odchwaszczanie ogrodu po powrocie
Ilonko, akurat Euro wypadło miesiąc po weekendzie majowym, który tradycyjnie mamy wyjazdowy, a ja od razu wiedziałam ze znikam z Poznania w czasie piłkarskiego szaleństwa, nie wiedziałam tylko jeszcze gdzie
Poza tym, to juz prawdopodobnie ostatnie wakacje w tym roku...
Edytko, na szczęście Mój M bardziej ekscytuje się np. tenisem, który oglądamy razem i oboje
chcieliśmy uciec na Euro
Jule, nie podsyłaj mi żadnych stworów, foty będą
Ale jak chcesz coś przekopać u mnie to zapraszam w weekend, planuję nową rabatę
Elu, jak na razie omijają mnie takie potwory (tfu, tfu) za to perzu mam co nie miara! No cóż, jak mawiała moja Pani Profesor, każdy raj ma swojego węża
Cześć Aguś
w styczniu pogoda tez fajna, a wyprzedaże jeszcze lepsze, będziesz miała frajdę
Princess...
zaraz biegnę obejrzeć, a Eloise kupujesz...? 
Gosiu, Mój M ma taki stosunek do piłki nożnej jak ja - mogłaby nie istnieć
Bozuniu, cały czas się wczasuję, nudaaaaaa
Ewuniu, forum odwiedzam kiedy się da, różnica czasu to 6 godzin, wiec bywa ze u Was środek nocy. Lubię odwiedzać Was i Wasze ogrody bez względu a to gdzie mnie wywieje, Forum zabieram ze sobą
Dorotko, ja juz trochę przypalona, ale cieżko mnie wypędzić do cienia, działam na bateriach słonecznych a muszę zbierać siły na odchwaszczanie ogrodu po powrocie
Ilonko, akurat Euro wypadło miesiąc po weekendzie majowym, który tradycyjnie mamy wyjazdowy, a ja od razu wiedziałam ze znikam z Poznania w czasie piłkarskiego szaleństwa, nie wiedziałam tylko jeszcze gdzie
Edytko, na szczęście Mój M bardziej ekscytuje się np. tenisem, który oglądamy razem i oboje
chcieliśmy uciec na Euro
Jule, nie podsyłaj mi żadnych stworów, foty będą
Elu, jak na razie omijają mnie takie potwory (tfu, tfu) za to perzu mam co nie miara! No cóż, jak mawiała moja Pani Profesor, każdy raj ma swojego węża
Cześć Aguś
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Eloise nie było, Kasiu... kupiłabym na pewno i Tobie...
Wybierają się do D.Austina po róże, może będzie coś interesującego w przeciągu najbliższych dwóch tygodni - dam znać w razie czego (poprosiłam o The Wedgwood Rose).
Wybierają się do D.Austina po róże, może będzie coś interesującego w przeciągu najbliższych dwóch tygodni - dam znać w razie czego (poprosiłam o The Wedgwood Rose).
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Cześć, Kasiu
Patrzę, czy jakieś zdjecia som ...
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Witaj Kasiu! Ty w wielkim świecie,a ja w Twoim pięknym ogrodzie...
Czy już pisałam,że robisz świetne zdjęcia..?
Przyglądałam się dziś pergoli z powojnikami...wiesz, tam gdzie rośnie Twój-mój ulubiony Rooguchi.
Wspaniałe. Ciągle nie mogę znaleźć odpowiedniego miejsca,żeby zrobić u siebie coś podobnego...Ale muszę znaleźć.
Super wygląda ścieżka poprzerastana trawkami.
Masz taką masę czosnków i w dużych grupach - powiedz, jak sobie radzisz ze schnącymi liśćmi czosnków w takiej masie?
Czy już pisałam,że robisz świetne zdjęcia..?
Przyglądałam się dziś pergoli z powojnikami...wiesz, tam gdzie rośnie Twój-mój ulubiony Rooguchi.
Wspaniałe. Ciągle nie mogę znaleźć odpowiedniego miejsca,żeby zrobić u siebie coś podobnego...Ale muszę znaleźć.
Super wygląda ścieżka poprzerastana trawkami.
Masz taką masę czosnków i w dużych grupach - powiedz, jak sobie radzisz ze schnącymi liśćmi czosnków w takiej masie?
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Nowa rabate hmmm a gdzie Ty rabate wymyslilas co?
Ja sie nie moge opalac, bo mam alergie sloneczna ale lezac pod parasolka tez sie opalam dobrze.
Ja sie nie moge opalac, bo mam alergie sloneczna ale lezac pod parasolka tez sie opalam dobrze.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Monia
zbieram się z tymi fotami bo możliwości techniczne ograniczone, ale może dzisiaj się uda
Tamaryszku , miło mi, że wpadłaś
Dziękuję za miłe słowa! W ogrodzie faktycznie sporo czosnków, ale posadziłam je między tulipanami za sasankami, które rozrosły się na tyle, że skutecznie zasłaniają usychające liście na rabacie cebulowej. Jest też kilka odmian czosnków, którym nie usychają tak szybko liście np. czosnki św. Krzysztofa i Ivory Queen zachowały ładne, zielone liście.
Jule; planuję nową rabatkę różaną, a w zasadzie poszerzenie istniejącej...
Gdzieś muszę zmieścić te wszystkie bladawce..
Udało mi się zrzucić parę fotek, więc zapraszam na wycieczkę...ostrzegam, że to mało ogrodowe foty
Żeby Was wprowadzić w miejscowy klimat...jest 37 stopni w cieniu, dżungla wieżowców, żar leje się z nieba, powietrze przesycone wilgocią, ale co jakiś czas czuć zbawienny podmuch powietrza i bryza znad oceanu...a może to fontanna spod drapacza chmur..?
Welcome to MIAMI

Miami zrobiło na mnie wrażenie - położone nad owartym oceanem ma mnóstwo uroczych zatoczek,
gdzie roi się od białych jachtów przecinających lazurowy błękit wody...
Są i polskie akcenty....


Po centrum miasta śmiga kolejka na gigantycznych wiaduktach - wagoniki przemykają nad miastem
pomiędzy wiezowcami, a czasem w środku nich
Na pokładzie bezprzewodowy internet, za free, podobnie jak transport tą futurystyczną kolejką. Obraz miasta przypomina mi trochę Gotham
City z Batmana



Komunikacja w mieście rozwiązana super - mają kartę przejazdów ważną przez tydzień(miesiąc lub
kwartał) lub 2$ wjazd - nie masz, nie jedziesz. Zero drukowanych biletów, kasowników, kanarów i ..gapowiczów
Może Dzięki temu stać ich na free wi-fi w każdym autobusie i obowiązkową tutaj klimę
Widoki z autobusu, w drodze na zakupy...


Amerykańskie wyprzedaże obrosly już legendą, ale faktycznie nie ma w tym przesady i nawet przy takim kursie dolara mozna wyhaczyć niezłe deale. Jak jest SALE to zwykle cena spada o 60% a przy kasie dowiadujesz się, że dzisiaj (dzien jak co dzien, z okazji słonecznej pogody, dnia banana albo po prostu dobrego humoru sprzedawcy) dostajesz extra 20% od zredukowanej juz ceny
Tutaj nie
obowiązuje znana polska zasada, ze promocje i rabaty się nie sumują - tutaj wszystkie promocje się sumują i to jest piękne
Poza tym wioska zakupowa, ciągnie się przez trzy przecznice i mxna odnieść wrażenie, ze nigdy sie nie kończy...a przy deptaku przeplatają się sklepy, kawiarnie, fontanny, oczka wodne i zakątki z kwiatami, gdzie mozna odpocząć i wypić... wodę z kranu, która smakuje wybornie (
) i jest
LODOWATA






Co ciekawe, na palmach zaszczepione są inne rośliny, np. draceny i storczyki - które rosną sobie na nich jak pospolite pasożyty
sprawdzalam, to nie są sztuczne ozdoby. Widok intrygujący,
przyznacie...?









Wycieczkę po sklepach umila skrzek papug nad głowami - widać je na fotce?

Tamaryszku , miło mi, że wpadłaś
Jule; planuję nową rabatkę różaną, a w zasadzie poszerzenie istniejącej...
Udało mi się zrzucić parę fotek, więc zapraszam na wycieczkę...ostrzegam, że to mało ogrodowe foty
Żeby Was wprowadzić w miejscowy klimat...jest 37 stopni w cieniu, dżungla wieżowców, żar leje się z nieba, powietrze przesycone wilgocią, ale co jakiś czas czuć zbawienny podmuch powietrza i bryza znad oceanu...a może to fontanna spod drapacza chmur..?
Welcome to MIAMI

Miami zrobiło na mnie wrażenie - położone nad owartym oceanem ma mnóstwo uroczych zatoczek,
gdzie roi się od białych jachtów przecinających lazurowy błękit wody...
Są i polskie akcenty....


Po centrum miasta śmiga kolejka na gigantycznych wiaduktach - wagoniki przemykają nad miastem
pomiędzy wiezowcami, a czasem w środku nich
City z Batmana



Komunikacja w mieście rozwiązana super - mają kartę przejazdów ważną przez tydzień(miesiąc lub
kwartał) lub 2$ wjazd - nie masz, nie jedziesz. Zero drukowanych biletów, kasowników, kanarów i ..gapowiczów
Widoki z autobusu, w drodze na zakupy...


Amerykańskie wyprzedaże obrosly już legendą, ale faktycznie nie ma w tym przesady i nawet przy takim kursie dolara mozna wyhaczyć niezłe deale. Jak jest SALE to zwykle cena spada o 60% a przy kasie dowiadujesz się, że dzisiaj (dzien jak co dzien, z okazji słonecznej pogody, dnia banana albo po prostu dobrego humoru sprzedawcy) dostajesz extra 20% od zredukowanej juz ceny
obowiązuje znana polska zasada, ze promocje i rabaty się nie sumują - tutaj wszystkie promocje się sumują i to jest piękne
Poza tym wioska zakupowa, ciągnie się przez trzy przecznice i mxna odnieść wrażenie, ze nigdy sie nie kończy...a przy deptaku przeplatają się sklepy, kawiarnie, fontanny, oczka wodne i zakątki z kwiatami, gdzie mozna odpocząć i wypić... wodę z kranu, która smakuje wybornie (
LODOWATA






Co ciekawe, na palmach zaszczepione są inne rośliny, np. draceny i storczyki - które rosną sobie na nich jak pospolite pasożyty
przyznacie...?









Wycieczkę po sklepach umila skrzek papug nad głowami - widać je na fotce?

-
tade k
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
No tak , oglądasz Rajskie widoczki , wygrzewasz sie w słoneczku a my marzniemy i mokniemy
Z opalaniem uważaj , przy Twoich ,,gabarytach'' możesz bardzo szybko wysmażyć się na słońcu
Wieżowce daruję sobie , ale ,,zielone fotki'' biorę do siebie , mogę
Z opalaniem uważaj , przy Twoich ,,gabarytach'' możesz bardzo szybko wysmażyć się na słońcu
Wieżowce daruję sobie , ale ,,zielone fotki'' biorę do siebie , mogę
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu wspaniałe zdjęcia,cudne miejsce na ziemi,nie ten świat co u nas
Fajnie,że pokazałaś kawałek świata,wielu z Nas nigdy tam nie pojedzie,a tu proszę,rano wstaję,kawkę robię i klikam wątek Kasi i jestem w Miami
Świat jest piękny,szkoda tylko,że wycieczki są takie drogie,zwłaszcza tam gdzie Ty jesteś
Papugi widać owszem,na żywo musi to być super klimat.Storczyki szczepione na drzewach ciekawe....
Dzięki za relację
Wszystko co pokazałaś the best 
Fajnie,że pokazałaś kawałek świata,wielu z Nas nigdy tam nie pojedzie,a tu proszę,rano wstaję,kawkę robię i klikam wątek Kasi i jestem w Miami
Świat jest piękny,szkoda tylko,że wycieczki są takie drogie,zwłaszcza tam gdzie Ty jesteś
Papugi widać owszem,na żywo musi to być super klimat.Storczyki szczepione na drzewach ciekawe....
Dzięki za relację
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Tadek, całkowicie Cię rozumiem, ostrzegalam ze to blokowisko, ale niektórzy domagali się fotek
poza centrum miasta jest co podziwiać, ale nie zawsze aparat pod ręką...trochę fotek tez mi wcięło, wiec foto relacja nie pełna..
Annes, bardzo mi miło, ze spodobała Cię relacja
To faktycznie inny świat i choc sporo już razem zwiedzilismy, nie przestaje mnie zadziwiać
ten kierunek do najtańszych nie należy i jeszcze te ceregiele z wizami utrudniają wyjazd, u nas tak się poskladalo, ze M akurat musiał tu jechać służbowo, wiec przyjemne połączylismy z pożytecznym
A wracając do foto-story
...gdy juz doszliśmy do końca zakupowej wioski na Lincoln Rd, doszliśmy do South Beach - najbardziej popularnej plazy w Miami.

Szału jednak nie było - dziki tłum, cola za 4 dolce i gorąco....na termometrze ponizej widac 100 stopni (Fahrenheita) czyli jakies 36C, w cieniu
Deptakem przy South Beach mozna dojść na Ocean Drive gdzie znamienne jest wyrywanie lasek na samochód
Przejezdzajace wolno Lotusy, Porsche, Ferrari i Maserati, błyszczące w
słońcu rolexy na rękach i głośna muza
poczuliśmy się jak na planie teledysku jakiegoś rapera i szybko stamtąd uciekliśmy
I w drodze do hotelu..

Dzisiaj bylismy na wycieczce w Cape Florida State Park. Zaledwie 15 min jazdy od Downtown Miami rozciąga się piękny park z dziewiczą plażą.. Przy ścieżkach dla zwiedzających są gęste siatki i ostrzeżenia przed krokodylami
Każdy szmer czy chrubot w zaroślach wywoływał u nas wymianę niepokojących spojrzeń

Udało sie uchwycić kilka niegroźnych stworzeń w tej dżungli..i pomyśleć, ze kiedys cała Floryda tak wyglądała

Annes, bardzo mi miło, ze spodobała Cię relacja
A wracając do foto-story
...gdy juz doszliśmy do końca zakupowej wioski na Lincoln Rd, doszliśmy do South Beach - najbardziej popularnej plazy w Miami.

Szału jednak nie było - dziki tłum, cola za 4 dolce i gorąco....na termometrze ponizej widac 100 stopni (Fahrenheita) czyli jakies 36C, w cieniu
Deptakem przy South Beach mozna dojść na Ocean Drive gdzie znamienne jest wyrywanie lasek na samochód
słońcu rolexy na rękach i głośna muza
I w drodze do hotelu..

Dzisiaj bylismy na wycieczce w Cape Florida State Park. Zaledwie 15 min jazdy od Downtown Miami rozciąga się piękny park z dziewiczą plażą.. Przy ścieżkach dla zwiedzających są gęste siatki i ostrzeżenia przed krokodylami

Udało sie uchwycić kilka niegroźnych stworzeń w tej dżungli..i pomyśleć, ze kiedys cała Floryda tak wyglądała

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
No faktycznie wszystko jakby większe, nawet rośliny z takim rozmachem.
Ale ten "ludzki" dodatek do przyrody baaardzo atrakcyjny!Jak miło Cię zobaczyć

Ale ten "ludzki" dodatek do przyrody baaardzo atrakcyjny!Jak miło Cię zobaczyć
...ale podobno na Florydzie mieszkania są tańsze niż w Warszawie...Annes 77 pisze:Fajnie,że pokazałaś kawałek świata,wielu z Nas nigdy tam nie pojedzie
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 2
Kasiu, super foto relacja! I jednak trochę "ogrodowa"
.

