Ogródkowe rozmaitości cz.6
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
A u mnie leje non stop.
Jak po spotkaniu Neluś ?
Nawet nie poznałam Eyes For You, tak zmieniona, ciekawe czy często tak robi.
Jak tam Route.
Jak po spotkaniu Neluś ?
Nawet nie poznałam Eyes For You, tak zmieniona, ciekawe czy często tak robi.
Jak tam Route.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Dlaczego nie dałas znać, że będziesz znowu u nas?
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu tak właśnie robię od dwóch lat kiedy przemarzło mi 6 piennych. Zastanawiam się nad For You ponieważ mam dużą przestrzeń między dwoma Rh a ponieważ ona tak trochę niepodobna do róży ciekawie by tam wyglądała.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nela dają popis Twoje róże i aż miło patrzeć. Souvenir du Dr. Jamain zakwitł pierwszym kwiatem ale pewnie to jeszcze nie to co powinno być bo taki jakiś mały choć kolor prawidłowy. 
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Piękne olbrzymy takie bym chciał! 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu jak nazywa się ta pierwsza róża - urzekła mnie swoim środkiem wygląda niesamowicie. Wszystkie są piękna ale ta jest inna.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu, ale pięknie kwitną różyczki. Ja też jestem bardzo zadowolona z Colette, z roku na rok jest piękniejsza i bardzo wytrzymała. Jak u mnie daje radę to wszędzie.
Wymaga tylko trochę cierpliwości.
Plantier też niezawodna, szkoda, że tak wiotka. Podpieram ją czym się da, po kwitnieniu troszkę przytnę, może się wzmocni. Probowałaś takiego sposobu?
Takich olbrzymów jak Ritausma to mnie możesz życzyć. Moja ma 4 lata a nie powala wielkością. Miejsce jej nie odpowiada, ale strach przesadzać przez te kolce.
Już drugi sezon się do tego zbieram.
Souvenir du Dr Jamain mnie zakręcił, jeżeli mrozoodporna to koniecznie muszę ją mieć.
Plantier też niezawodna, szkoda, że tak wiotka. Podpieram ją czym się da, po kwitnieniu troszkę przytnę, może się wzmocni. Probowałaś takiego sposobu?
Takich olbrzymów jak Ritausma to mnie możesz życzyć. Moja ma 4 lata a nie powala wielkością. Miejsce jej nie odpowiada, ale strach przesadzać przez te kolce.
Souvenir du Dr Jamain mnie zakręcił, jeżeli mrozoodporna to koniecznie muszę ją mieć.
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nawet ja zawitałam do własnego forumowego ogródka... Zaglądam tu bo moje motyle tęsknią
I ja też 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelciu, jakie Ty masz piękne te róże.
Jak co roku mnie zachwycają i zadziwiają, rosną Ci jak na drożdżach
Jak co roku mnie zachwycają i zadziwiają, rosną Ci jak na drożdżach
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nela trochę zaniedbuje wątek ale trudno się dziwić cały czas haruje w ogrodzie, utrzymać w ryzach tak zagęszczony ogród trzeba ciągle chodzić z sekatorem by wycinać to co już przekwitło.Byłam parę dni temu u niej i u Anki przypadkiem z Grażynką /kogra/ i ta ilość powojników obficie kwitnących mnie powaliła.Też mam tego trochę ale tam to istne cuda, szczególnie powojników.Myślałam sobie że u mnie ładnie rosną powojniki ale nie mam się co porównywać. W dowód tego pokażę Wam kilka zdjęć z jej ogrodu widziane moimi oczyma. Nela powiedziała że jak stoi na tarasie i patrzy na ogród bardzo jej się podoba ale jak już jest w nim to mniej. To jest zrozumiałe bo taras jest wyżej i obejmuje go całym wzrokiem, niestety na poziomie nie ma tej możliwości.
Oto zdjęcia z Neli ogrodu










Nela wśród swojego królestwa
Grażynka Nela Anka

Oto zdjęcia z Neli ogrodu










Nela wśród swojego królestwa
Grażynka Nela Anka

-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Oniemiałam
- toż to się wierzyć nie chce, że taka dżungla pełna kwiatów w naszym klimacie istnieje
. No nie, naprawdę czapki z głów
I podziękowania dla Danusi
I podziękowania dla Danusi
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Asiu to dżungla tak piękna, że jest tam jak w bajce.
Brakuje tylko elfów i motyli.
Chociaż kilka przelotnych tam też widziałam.
Brakuje tylko elfów i motyli.
Chociaż kilka przelotnych tam też widziałam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Bajkowo, a ja widzę elfy!!!
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Ojejku ,ale się porobiło...Dzięki Dance w końcu jakieś obrazki z mojego ogrodu...Muszę to nadrobić...Danka dzięki za wklejenie zdjęć ...
na fotkach jakby nie mój ogród ,taki jakiś zagęszczony...
Ostatni mój wpis przerwała burza...dosyć długo trwała...
Ale już po...także ciąg dalszy...
Ewka deszcz niestety jest niemiłosierny dla płatków różanych...musimy to przetrzymać i czekać na kolejne kwiaty...lato dopiero się zaczęło...
Jadzia Powsin to już tylko wspomnienie...
Pytałaś ,o doktorka ..pełna jego nazwa to Souvenir du Docteur Jamain ,i to jedna i ta sama róża...Ona zmienia trochę zabarwienie na początku ,w trakcie i w słońcu pewnie jest trochę jaśniejsza...Moja jest w półcieniu...i dobrze ,bo przynajmniej tak szybko nie przekwita
Małgosia nie dawałam znać o wyjeździe ,bo program był bardzo napięty i szybki powrót ,także czasu nie starczyłoby na dalszą jazdę na północ ...Ale co się odwlecze,to nie uciecze...
Danuś bierz Eyes For You ,ale niestety niezbyt odporna na deszcz...ale wciąż wypuszcza nowe pędy z kwiatami ,to się wyrównuje
Majka u doktorka na pewno kwiaty będą większe po ...przynajmniej dwóch sezonach...Jeden kwiatek to już coś ...jak na pnącą dopiero co wkopaną...
Adrian chcesz olbrzymy... to kup Flammentanz ...ona zajmuje mi prawie pól ogrodu...ale popis kwiatów daje co roku...
Mario czy chodziło Ci o tą zbliżoną wyglądem do maku...?To Eyes For You ,mieszaniec perski,z grupy Hultemia...Taka inna ,szczególnie ładnie wygląda gdy jest sucho i słonecznie...płatki wtedy są białe ,a środek fioletowy...
Ewunia -Rozanka masz rację ,trzeba mieć sporo cierpliwości co do Colette,ale i do prawie wszystkich róż...na takie kwiaty jakie teraz pokazała musiałam czekać z 3 sezony...
Plantier teraz mocno ścięłam zostawiłam tylko grube pędy...z których już wychodziły nowe przyrosty...Za chwile pewnie znowu będzie gęsta ,ale na ten moment zrobiło się trochę luźniej , w kącie gdzie rośnie ,mam jeszcze parę róż...ujrzały więcej słońca...
Ritausma dosyć dobrze rośnie ...na pewno miejsce nie te...jesienią spróbuj przesadzić,dać trochę obornika ...może a nuż będzie jej pasować ...
Izuś cieszę się ,że wpadłaś...
nadrobię zaległości ,codziennie robię chyba z setkę zdjęć...(nie adekwatne do arów... )trzeba będzie wybrać z tej masy...
Aniu nie wszystkie takie piękne...Niektóre dopiero będą zaczynać ,przekwitają też ... ,niestety..Od paru dni sukcesywnie obcinam Flammentanz ,mam jej dwie...także parę godzin zajmuje ścinanie olbrzymek...
Dzięki
Danuś dziękuję Ci za takie widzenie moich kwiatów ,jest mi bardzo miło ...
Roboty jest z tym sporo,ale efekt i patrzenie na tę wielobarwną plamę daje mi wiele radości...zresztą co będę mówić ,my wszyscy podobnie myślimy i robimy...
Asiu w tej dżungli trudno przejść,wciąż Cię smagają ,jakieś badylki przy ścieżce..
Ale miałam wybór ,albo parę nasadzeń ,i monotonia...albo wszystkiego po trochu i kolorowy zawrót głowy...wybrałam drugie i ładuję akumulatory na zimne dni...
Grażka motyle to może się pojawia gdy zakwitną budleje...
ale coś marnie idą...
Bardzo mi miło...
Ewuś może i ja zobaczę...ale to bez sekatora...

Enfant de France taka w pąku...
a taka po rozwinięciu ,pachnąca...
duet Rhapsody in Blue z Astrą Geshwinda
a tu Mozart
nie pachnie mimo zapewnień HMF...

Powojnik Hagley Hybrid

Mój nowy nabytek ...róża szwedzka odporna do strefy 2b,Irma

i taka po rozwinięciu

Dainty Bess

pierwszy raz zakwitła Bourbonka Charles Lawson,pachnaca i napakowana płatkami

Pierwszy tak oczekiwany kwiat

A to moja prawie staruszka trzyletnia...,i kwitnie mimo tego bardzo skąpo

gdy jeszcze kwitły niebieskie bodziszki

i spojrzenie na Alionushkę

Ostatni mój wpis przerwała burza...dosyć długo trwała...
Ewka deszcz niestety jest niemiłosierny dla płatków różanych...musimy to przetrzymać i czekać na kolejne kwiaty...lato dopiero się zaczęło...
Jadzia Powsin to już tylko wspomnienie...
Małgosia nie dawałam znać o wyjeździe ,bo program był bardzo napięty i szybki powrót ,także czasu nie starczyłoby na dalszą jazdę na północ ...Ale co się odwlecze,to nie uciecze...
Danuś bierz Eyes For You ,ale niestety niezbyt odporna na deszcz...ale wciąż wypuszcza nowe pędy z kwiatami ,to się wyrównuje
Majka u doktorka na pewno kwiaty będą większe po ...przynajmniej dwóch sezonach...Jeden kwiatek to już coś ...jak na pnącą dopiero co wkopaną...
Adrian chcesz olbrzymy... to kup Flammentanz ...ona zajmuje mi prawie pól ogrodu...ale popis kwiatów daje co roku...
Mario czy chodziło Ci o tą zbliżoną wyglądem do maku...?To Eyes For You ,mieszaniec perski,z grupy Hultemia...Taka inna ,szczególnie ładnie wygląda gdy jest sucho i słonecznie...płatki wtedy są białe ,a środek fioletowy...
Ewunia -Rozanka masz rację ,trzeba mieć sporo cierpliwości co do Colette,ale i do prawie wszystkich róż...na takie kwiaty jakie teraz pokazała musiałam czekać z 3 sezony...
Plantier teraz mocno ścięłam zostawiłam tylko grube pędy...z których już wychodziły nowe przyrosty...Za chwile pewnie znowu będzie gęsta ,ale na ten moment zrobiło się trochę luźniej , w kącie gdzie rośnie ,mam jeszcze parę róż...ujrzały więcej słońca...
Ritausma dosyć dobrze rośnie ...na pewno miejsce nie te...jesienią spróbuj przesadzić,dać trochę obornika ...może a nuż będzie jej pasować ...
Izuś cieszę się ,że wpadłaś...
Aniu nie wszystkie takie piękne...Niektóre dopiero będą zaczynać ,przekwitają też ... ,niestety..Od paru dni sukcesywnie obcinam Flammentanz ,mam jej dwie...także parę godzin zajmuje ścinanie olbrzymek...
Dzięki
Danuś dziękuję Ci za takie widzenie moich kwiatów ,jest mi bardzo miło ...
Roboty jest z tym sporo,ale efekt i patrzenie na tę wielobarwną plamę daje mi wiele radości...zresztą co będę mówić ,my wszyscy podobnie myślimy i robimy...
Asiu w tej dżungli trudno przejść,wciąż Cię smagają ,jakieś badylki przy ścieżce..
Grażka motyle to może się pojawia gdy zakwitną budleje...
Bardzo mi miło...
Ewuś może i ja zobaczę...ale to bez sekatora...

Enfant de France taka w pąku...
a taka po rozwinięciu ,pachnąca...
duet Rhapsody in Blue z Astrą Geshwinda
a tu Mozart
nie pachnie mimo zapewnień HMF...
Powojnik Hagley Hybrid

Mój nowy nabytek ...róża szwedzka odporna do strefy 2b,Irma

i taka po rozwinięciu

Dainty Bess

pierwszy raz zakwitła Bourbonka Charles Lawson,pachnaca i napakowana płatkami

Pierwszy tak oczekiwany kwiat

A to moja prawie staruszka trzyletnia...,i kwitnie mimo tego bardzo skąpo

gdy jeszcze kwitły niebieskie bodziszki

i spojrzenie na Alionushkę

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości

