Ogród Danusi cz. 2

[Maska]

Danusiu dzisiaj serduszka siali gratuluję

[ElleBelle]

Danusiu gratuluję ,ja też dostałam

[Tacca]

Moi dradzy , nie było mnie kilka dni , a tu taki ruch w interesie , aż milo , odpowiem zbiorowo . Dziękuje WSZYSTKIModwiedzającym za wsparcie , za serduszka też , chociaż nie wiem czy m sobie zasłużyłam .
EluPerukowiec rzeczywiście jest ładny nawet bez peruki, mam nadzieję że Twój zakwitnie w przyszłym sezonie.
Helenko w pracy już jakoś leci , nie zaglądałam na forum , bo miałam pogrzeb w lubelskim , żegnaliśmy Teścia .Podróż była koszmarna . Do Warszawy ze Szczecina samolotem 45 min, było super, ale dalej samochodem 2,5 godz. to już dla mnie masakra jakaś , chyba mniej bym się zmęczyła jak bym na piechotkę poszła.
Co do róży to rzeczywiście piękna i jestem z niej bardzo zadowolona , w tym roku pędy przemarzły tak do połowy , więc zrobiła się na razie 1,5 metrowa , ale młode pędy gonią jak szalone, więc będzie trochę kwiatów i do końca lata cala podpora dobrze zarośnie.

Gosiu mój Perukowiec po tylu latach wreszcie spisał się na medal

[Tacca]

Powrót do pracy , okazał się trudny, pod względem fizycznym .Przez te dwa tygodnie kompletnie nic w domu nie robiłam , tylko spałam . Praca i sen , do wczoraj . Dziś jestem na obrotach ,nawet rano zrobiłam kilka fotek , w tym roku u mnie nie mam za wiele do pokazywania . Wreszcie mogę poczytać wasze wątki , a dzieje się tam dużo i ciekawie . Chyba muszę sprawić sobie laptopa bo przy stacjonarnym ciężko mi siedzieć , a tak mogła bym na leniuszka podglądać co u kogo rośnie i podziwiać wasze zdolności ogrodnicze.

Mój Błękitny Anioł spisał się na piątkę,


Ogórecznik zaczyna kwitnąć i mszyce jeszcze go nie dopadły.


Nasturcja z rabaty przeprowadziła się do donicy


Róża krzaczasta

[Helios]

Jak to miło, że po przerwie znów jesteś na FO.

Aż dziwne się wydaje, że w tym naszym niewielkim kraju są takie odległości, jeszcze zależy, w którym miejscu w lubelskim.
Piękne są te Twoje róże - giganty i ta niezliczona ilość kwiatów. Pozostałe też przepięknie kwitną.
Marzy mi się Błękitny Anioł, boję się jednak, że u mnie będzie mu za zimno.

A propos zimno, u mnie temperatura spadła do 18 st. jest pochmurno, trochę padało. Jak na czerwiec, to pogoda nie jest rewelacyjna.

[malgocha1960]

Danusiu,ale dałaś mi pomysł z nasturcją w donicy,jaki ona ma system korzeniowy,dużo miejsca w donicy musi mieć?Błekitny anioł cudowny,mój ma dopiero niewoelkie pączki,kupowałam go w ubiegłym roku,a twój ile ma lat?

[Tacca]

Helenko jestem , bez FO ciężko, szczególnie ze u mnie dziś wreszcie pada . Ogród wysuszony na wiór, krety ryją niemiłosiernie. Chyba dwa dni temu zostały potraktowane śmierdzielem z Brossa to może na jakiś czas się wyniosą .Własnie zależy gdzie w Lubelskim , kolonia między wioskami , drogi wąskie , dziurawe . Fajnie że daleko od miasta, ale tylko wtedy gdy człowiek jedzie na dłuższy wypoczynek. Tak na szybkiego to podróż strasznie męcząca. Tego Błękitnego Anioła mam trochę z przypadku, w ubiegłym roku nie rokował zbyt dobrze, a w tym popisuje się pięknym kwitnieniem .
Teraz oczy wypatruje na mojego Kuflika , nie mogę się doczekać aż rozwinie kwiaty.

-- Śr 20 cze 2012 15:07 --

Małgosiu Anioła kupiłam dwa lata temu jesienią , nasturcję wykopałam dwa dni temu z rabaty , rozdzieliłam na dwie kępy. jedną zabrała córka a druga wylądowała w donicy , korzenie ma krótkie , na rabacie było strasznie sucho i rosła to myślę ze w donicy też jej będzie dobrze.

[Helios]

Niestety, krety to współgospodarz naszego ogrodu. Chyba zawarły jakieś tajne porozumienie z nornicami i ryją pospołu.
To coś śmierdzące na niewiele się przydaje. U mnie po prostu przenoszą się na inną rabatkę.

[ilona2715]

Danusiu błękitny Anioł dał czadu, mój dużo starszy, a jeszcze nigdy się tak nie popisał, jak już pisałam odbił, ale na dzień dzisiejszy ma 2 cm odrosty coś słabo mu idzie . Patrząc na zdjęcie ogórecznika stwierdziłam, że jednak go mam, bo do tej pory nie byłam pewna czy to na pewno on, a pomysł z nasturcją do wykorzystania nie siałam jej w tym roku, bo za każdym razem wydawało mi sie, że robi jakiś taki bałagan pomiędzy innymi, ale widziałam jedną sadzonkę i ją zostawiłam, no i chyba powędruje do jednej z moich donic.

[Gosia123A]

Danusiu róże masz cudowne.Ja w tym roku nie siałam nasturcji,bo nie miałam czasu na nasiona

[Tacca]

Helenko , ja w tym sezonie wysypałam cztery opakowania trutki , wszystko zniknęło , myślałam ze będę miała jakiś czas spokój , zaczęłam podlewać ogród a pod jabłonka dziury , a,z ziemia się zapadła , jak przeszłam po wszystkich rabatkach to jamy takie ze strach , nacięłam szmatek , namoczyłam w smierdziuchu i powtykałam gdzie się dało. Wczoraj wieczorem pozalewałam cześć korytarzy , bo korzenie roślin w powietrzu były . dziś cały dzień pada.
Ilonko sadzonki nasturcji dostałam od Iwonki , wsadziłam na rabatkę przy oczku , ale za bardzo się rozrosła i rzeczywiście stwarzała wrażenie bałaganu . Na tym pieńku w donicy miały być Truskawki wiszące , w jednej donicy są ładne a w drugiej marne , i tak wpadłam na pomysł z nasturcją . Co do błękitnego Anioła , podlewam go magiczną siła do pomidorów bo tylko taka mam i wodą z namoczonych skorupek po jajkach, ziemia w tym miejscu jest piaszczysta , rozchodnik ocienia podłoże , i to tyle mojej wiedzy o uprawie Clematisów.
Gosiu co do róż to jestem troszkę zaskoczona, po wiosennych przymrozkach , bałam się ze nie wiele krzaków przetrwa , a tu okazało się że jeszcze nigdy nie miały tak ładnych kwiatów i liści . Bywały lata że bardzo o nie dbałam i ciągle coś im dolegało , w tym roku , pryskałam dwa razy od robali , od grzyba jeszcze nie było potrzeby.

[Maska]

Danusiu to dobrze, że już okres adaptacyjny masz za sobą. Na pogrzeby po tych załamaniach pogody był niestety urodzaj. Ale samolot to jest super sprawa. Już widzę jak wędrujesz! B. Anioł piękny, a róże już tak Ci porozkwitały, u mnie dopiero po parę kwiatków, ale już są. Moja nasturcja dopiero ma listki na kwiatki to dopiero w sierpniu się doczekam.

[Tacca]

Marysiu u mnie jak u wszystkich , same niespodzianki, jedne rośliny rosną i kwitną jak szalone, inne stoją w miejscu jak zaklęte. Piwonia drzewiasta wiosną złapała rozbieg a od miesiąca ani drgnie .Czubki najwyższych gałęzi czereśni coś mi obgryzło ze tylko nerwy z liści zostały i jakoś nie mogę namierzyć szkodnika . Co do samolotu to rzeczywiście fajna sprawa.

-- Śr 20 cze 2012 20:54 --

Na dzisiaj dość mam siedzenia przy kompie, dużo mam zaległości na Fo, jakoś muszę to wszystko pomału ogarnąć . Życzę wszystkim spokojnej nocy .

[iwona0042]

Witaj Danusiu
U mnie ostatnio praca i ogródek zajmują tyle czasu, że do kompa też nie często siadam, ale teraz się przeziębiłam i mam przymus siedzenia w domu to korzystam z okazji i też nadrabiam zaległości, roślinki pięknie kwitną, powojnik masz cudny, a nasturcja- smacznego, ja kwiatki wcinam aż miło

[TerDob]

Witaj Danusiu Dawno tu nie byłam , jakoś brak czasu na wszystko .
Ale masz piękne róże i powojnik Ściągnęłam od Ciebie i wsadziłam nasturcje do doniczki na pieńku - myślę że się nie pogniewasz ???? Rosła mi nie w tym miejscu gdzie trzeba .
Jak Twoje zdrówko i jak w pracy ????
Pozdrawiam