Mszyca

[krab32]

Ja też już się poddaję! Na wszystkim to cholerstwo siedzi , jedno pryskam na drugi dzień zaglądam siedzi na czymś innym! U mnie czosnek nie dał rady. Najlepiej radzi soie Karate, choć dziś przemiennie pryskałam mospilanem

[nirali]

A nie macie wrażenia że te opryski niewiele dają?! Myślałam że zbyt małą dawkę zastosowałam ale kolejna była mocniejsza i też kiepsko zadziałało. Sprawdziłam datę ważności i niby ok. Uważam że kiedyś czy decis czy karate były jakieś mocniesze

[ewondo]

Mszyce rzeczywiście w tym roku "obrodziły"
Co do stosowanych przez Ciebie preparatów. Karate Zeon i Decis 2,5 EC to związki z grupy pyretroidów, które zabijają również pożyteczne organizmy, takie jak biedronki, złotooki, pasożytnicze błonkówki, ograniczające liczebność szkodników. Są tez bardzo szkodliwe dla owadów zapylających. Dlatego też ich stosowanie powinno byc ograniczone. Działają bardzo skutecznie i szybko, ale efekt jest krótkotrwały, bo nie chronią przed kolejnymi nalotami mszyc.
Spróbuj zastosować Calypso 480 SC, którego działanie utrzymuje się przez 3 tygodnie i jest nieszkodliwy dla pszczół . Mospilan 20SP też jest bardzo dobry.

[ewondo]

A nie macie wrażenia że te opryski niewiele dają?! Myślałam że zbyt małą dawkę zastosowałam ale kolejna była mocniejsza i też kiepsko zadziałało. Sprawdziłam datę ważności i niby ok. Uważam że kiedyś czy decis czy karate były jakieś mocniesze

Szkodniki uodparniają się na insektycydy. Dlatego zaleca się przemienne stosowanie preparatów należących do różnych grup.
Karate Zeon i Decis 2,5 EC to insektycydy z grupy pyretroidów, więc jeśli je stosujecie i to wielokrotnie w ciągu sezonu, to nic dziwnego, że nie pomaga. Poza tym pyretroidy zabijają również pożyteczne organizmy, takie jak biedronki, złotooki, pasożytnicze błonkówki, które ograniczają liczebność szkodników. Są też bardzo szkodliwe dla owadów zapylających. Działają bardzo skutecznie i szybko (o ile nie doszło do uodpornienia się szkodnika), ale efekt jest krótkotrwały, bo nie chronią przed kolejnymi nalotami mszyc.

Jeśli chcecie stosować walke chemiczną, to lepiej poszukać preparatów selektywnych dla pożytecznej fauny np. Calypso 480 SC lub Mospilan 20SP.

[vitoldo]

Potwierdzam działanie Mospilanu na zdobniczkę bukową, z którą walczyłem 2 lata temu Decisem (mało skutecznie). Prysnąłem tydzień temu Mospilanem, w przerwie między deszczami. Zastanawiałem się nawet, czy oprysk będzie skuteczny, bo rośliny były dość mokre, a 5-6 godzin później była burza. Ale wczoraj stwierdziłem, że mszyce zniknęły Wcześniej Mospilan bardzo ładnie usunął mi mszyce z zółtego szczepionego klonu.
Z Decisem miałem taki problem, że młode liście zwijały się pod wpływem oprysku. Zgodnie ze zpecyfikacją zawiera : solwent nafta (ropa naftowa), węglowodory lekkie aromatyczne; niskowrzące benzyna-niespecyfikowana. Łatwo miejscowo przedawkować, a wtedy liście wariują. Miałem taki objaw z klonem i różami.

[asma]

dobrze wiedzieć
czy na opryski pokrzywą,czosnkiem tez mogą się uodpornić?

[ewondo]

dobrze wiedzieć
czy na opryski pokrzywą,czosnkiem też mogą się uodpornić?

Nic na ten temat nie czytałam, ale pewnie tak. Lepiej więc stosować te preparaty przemiennie.

[cecylia]

Już pisałam to na innym wątku, ale znalazłam świeższy. Przeżyłam szok jak przyjechałam w sobotę na działkę. Moje 3 letnie śliweczki obsypane mszycami strasznie, te nowe pędy to wszystko wycięłam i spaliłam, ale zastanawiam się czy to nie zaszkodzi też śliwce.Nie wiem co dalej robić. Kupiłam Decis, ale czy to dobrze. Wiem,że były na papierówce i mąż stale z nimi walczy, choć nie ma rezultatu,ale to duże drzewo i ciężko poradzić. Ale moje śliweczki pierwszy raz zaowocowały. Co dalej.Czytam właśnie wasze zalecenia, ale czy dam radę, to jednak drzewko. Pewnie źle zrobiłam, że ścięłam wszystkie nowe pędy. Kupię może inny preparat, bo ten decis to chyba nie zalecacie, a mnie taki polecono w sklepie. Co robić to takie paskudztwo.

[maryann]

Może warto skorzystać z tu lokowanego produktu?

[vitoldo]

Decis jest preparatem kontaktowym ogólnego stosowania. Lepiej zastosować preparat układowy, np. Mospilan. Ale trzeba poczytać w ulotce o okresie karencji itp. bo w przypadku drzew owocowych trzeba uważać z chemią jeśli się chce jeść owoce

[Bartosz]

Takiej plagi mszyc jak w tym roku to nigdy wcześniej nie widziałem.Na wielu zagranicznych forach można znaleźć potwierdzenie skuteczności zaproponowanej już tutaj coca coli.Zawarty w niej kwas fosforowy jest dla roślin nieszkodliwy a dla mszyc zabójczy.Jeszcze dziś się w nią zaopatrzę .

[myszka]

Cola jest rewelacyjna na mszyce zielone,czarne zabija mieszanka sody z wodą i Ludwikiem/może być olej,ale w dni słoneczne można oparzyć rośliny/Najważniejsze jest regularne zwalczanie ,na przemian różnymi środkami,bo mszyce się przyzwyczajają.Środkami ekologicznymi zwalczyłam też mszyce na posadzonych w tym roku drzewkach owocowych.Dużo pomagają mi też biedronki i inne owady.

[ewondo]

Teppeki 50WG nie stosowałam jeszcze, ale z opisu wynika że to dobry preparat selektywny dla pozytecznej entomofauny. Substancja czynna zastosowana w tym preparacie nalezy do innej grupy chemicznej niz Mospilan 20SP, więc mozna stosować je przemiennie.

[vitoldo]

Cola zawiera ogromne ilości cukru. A nie boicie się, że to roślin oblepionych cukrem będą lgnęły inne owady i szkodniki, jak przysłowiowe muchy do miodu ?

[colli28]

Hi widzę że wątek mszyca wrze... z ta colą tez jest różnie ponoć działa ta prawdziwa coca cola a nie takie podruby coli nie wiem ile w tym racji Ja mam mszyce na róży masę na bobie to już w ogóle pełno na drzewkach i kopru dosiewałam i znów mszyca atakuje

chemia to najlepsze ale to tragedia jak się ma świadomość że ma się jeść pryskane ta chemią