początek mojej wielkiej przygody
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko ostatnie zdjęcie bajeczne
Widzę ,ze dokładnie obserwujesz otaczający Cie świat i pieknie to oddajesz na zdjęciach
Super!!
marzenia się spełniają! Dana
- as1112
- 200p

- Posty: 321
- Od: 28 mar 2012, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Ostatnia fotka jak pocztówka
Dobry z Ciebie fotograf. Na działeczce masz cudnie - trawka sliczna, soczyście zielona
A gdzie taki śliczny dzwoneczek nabyłaś?
Ja dziś byłam na chwilkę na działce ale tylko się zdenerwowałam
Dzieciaki sąsiadów wpadły i jak dzikusy skakali gdzie się dało. Gdybym ich nie pilnowała zadeptali by mi wszystkie warzywa - ich mama miała wszystko w nosie, nawet uwagi nie zwróciła, brrrr... A kamienie śmigały po całej działce. Jednak chyba zrezygnuję ze ścieżki kamiennej choć moją córcię one już dawno nie interesują.
Ja dziś byłam na chwilkę na działce ale tylko się zdenerwowałam
Moje początki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55280" onclick="window.open(this.href);return false;
- colli28
- 500p

- Posty: 908
- Od: 2 cze 2012, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zach-pomorskie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
śliczne foteczki zapraszam do mnie do obejrzenia fotek z dzisiejszego dnia Dzwoneczek super:-)pozdrawiam 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Piękne te ozdoby na pierwszych zdjęciach, zaś ten ucięty konar w kształcie serduszka
Widać, że potrafisz wypatrywać piękno w zwykłych rzeczach i o to właśnie chodzi w fotografowaniu (i pewnie nie tylko w nim).
Trawka rośnie wspaniale!
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Hej hej
Dziś fotek nie zrobiłam bo zapomniałam aparatu, po za tym od wczoraj dziwnie się czuję. Na działce nic nie zrobiłam bo spałam
. Byłam w ogrodniczym kupić wrzosy i wrzośce ale już wszystkie wykupione
Ciesze się że zdjęcia się podobają. Dzwoneczek kupiłam na allegro.
Dziś fotek nie zrobiłam bo zapomniałam aparatu, po za tym od wczoraj dziwnie się czuję. Na działce nic nie zrobiłam bo spałam
Ciesze się że zdjęcia się podobają. Dzwoneczek kupiłam na allegro.
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
extra robisz zdjęcia
i to serce bomba !!!
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dzwoneczek bardzo klimatyczny i fajny, może ja sobie też jakiś zmontuję. Serduszko na drzewie super
Jak widzę zbiory będą też niczego sobie 
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dziś znowu zapomniałam aparatu a chciałam pokazać wam cały dzwoneczek
Walczyłam dziś z mieczykami i plecy mi wysiadły od tego nachylania. Sadziłam je w grupach po 5szt. żeby wiedzieć gdzie będą rosły miejsca zaznaczyłam plastikowym borderem i opisałam. Jak już urosną to go usunę. Mieczyki rosną w trzech rzędach i teraz tak myślę co by posadzić w miejscach pomiędzy tymi mieczykami, myślałam o czymś płożącym.
Fotka lipna bo robiona telefonem do tego zrobiło się ciemno i zaczęło padać. Na szczęście już zbieraliśmy się do domku

Przed posadzeniem porozkładałam wydrukowane fotki kwiatków bym sobie rozplanowała ułożenie kolorów
Fotka lipna bo robiona telefonem do tego zrobiło się ciemno i zaczęło padać. Na szczęście już zbieraliśmy się do domku

Przed posadzeniem porozkładałam wydrukowane fotki kwiatków bym sobie rozplanowała ułożenie kolorów
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
prawdziwa projektantka
u mnie też strasznie lało - własnie pół godz temu przestało , ale dobrze bo trawę dzisiaj kosiliśmy to teraz ją super podlało 
- as1112
- 200p

- Posty: 321
- Od: 28 mar 2012, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Robisz wszystko perfekcyjnie
U nas pogoda do wieczora była śliczna za to w nocy i nad ranem padało - tak powinno być
Dziś się niestety nie zapowiada słonko no ale do południa jeszcze daleko więc liczę, ze się wypogodzi.
U nas pogoda do wieczora była śliczna za to w nocy i nad ranem padało - tak powinno być
Moje początki: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=55280" onclick="window.open(this.href);return false;
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Jak zaczęło wczoraj padać ok 18:30 tak pada do teraz. Na 12 jadę z synkiem do dentysty na konsultację i zobaczymy co dalej z tymi powybijanymi zębami. Jak wrócę to usiądę i pozamawiam roślinek bo w ogrodniczym takie pustki były że głowa mała. Chciałabym jeszcze coś w tym roku posadzić. Wrzosowisko chyba sobie w tym roku odpuszczę i w przyszłym roku się za nie zabiorę. mam jeszcze tyle do zrobienia że się nie wyrobię. Niedługo trzeba będzie zacząć wycinkę drzew by przeschły do jesieni i trzeba się spiąć ze zwalczaniem chwastów na całym trawniku. Zauważyłam że najlepiej to robić jak jest upał wtedy szybciej padają.
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12473
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
U mnie zaczęło wczoraj padać ok.16.00 i padało bez przerwy chyba do rana - nawet sie cieszę bo duzo porozsadzałam i przesadzałam więc dobrze podlane,dziś bez deszczu ale pochmurno, zobaczymy co przyniesie dalsza częśc dnia -słoneczka zyczę i owocnego zamawiania roslinek-licze potem na zdjęcia co kupiłaś 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witaj Dorotko
Kolekcja mieczyków imponująca! Myślę, że małżonkowi mimo wszystko się spodobają jak zakwitną.
U mnie padało w sobotę po południu, akurat jak walczyłem na działce , a od wczoraj piękne słoneczko świeci!
Trzymam kciuki
Kolekcja mieczyków imponująca! Myślę, że małżonkowi mimo wszystko się spodobają jak zakwitną.
U mnie padało w sobotę po południu, akurat jak walczyłem na działce , a od wczoraj piękne słoneczko świeci!
Trzymam kciuki
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Już po wizycie.
Na początku było niezbyt wesoło i synek uwiesił się dziadkowi na szyi w rezultacie dziadek też usiadł na fotelu dentystycznym. Była tylko wizyta adaptacyjna czyli 45 minut zabawy na fotelu + grzebanie dziadkowi w zębach
"na wynos" dostaliśmy do zabawy w domu jednorazowy zestaw dentystyczny i mamy się nim bawić w dentystę. Dentystka zasugerowała jeszcze 2-3 wizyty adaptacyjne - dodam tylko że koszt takiej wizyty to 90zł. Za tydzień mam kolejną wizytę ale będę juz chciała zacząć leczyć zęby. Narkoza odpada jedynie leczenie z gazem rozweselającym. Do wyleczenia (do wypełnienia) są dwie czwórki, reszta zostaje tak jak jest tylko zostanie utwardzona. Mają same wypaść.
Zraz zjem obiadek i może coś sobie zamówię
Na początku było niezbyt wesoło i synek uwiesił się dziadkowi na szyi w rezultacie dziadek też usiadł na fotelu dentystycznym. Była tylko wizyta adaptacyjna czyli 45 minut zabawy na fotelu + grzebanie dziadkowi w zębach
Zraz zjem obiadek i może coś sobie zamówię
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
nic mu nie robila i 90zł zaśpiewała
??? hard core jakiś
a ile lat ma twój syn ??

