 . Na dwóch listkach pojawiły się takie zasuszone rany, i coś znalazłam na kilku gałązkach - taką dziwną narośl. Przypomina kroplę świec koloru różowego (coś jak tyci kokonik, różowawy i przezroczysty). Niestety nie mam jak zdjęcia zrobić bo obiektyw do makr mam tylko przy aparacie analogowym, a cyfrowa małpa nie łapie ostrości. Na razie fikus trzyma się nie źle. Co prawda miał być chlubą salonu (sądzę że pogardził suchym choć słonecznym pokojem), ale garściami gubił liście, więc ukrywa się w sypialni na wschodnim parapecie.
. Na dwóch listkach pojawiły się takie zasuszone rany, i coś znalazłam na kilku gałązkach - taką dziwną narośl. Przypomina kroplę świec koloru różowego (coś jak tyci kokonik, różowawy i przezroczysty). Niestety nie mam jak zdjęcia zrobić bo obiektyw do makr mam tylko przy aparacie analogowym, a cyfrowa małpa nie łapie ostrości. Na razie fikus trzyma się nie źle. Co prawda miał być chlubą salonu (sądzę że pogardził suchym choć słonecznym pokojem), ale garściami gubił liście, więc ukrywa się w sypialni na wschodnim parapecie. Nie zauważyłam na liściach obecności obcych, tylko te dwa liście z rankami. Jakieś pomysły? Chciałam gościa przesadzić, ale może najpierw uporać się z robalami, jeśli to faktycznie robale.
 
 



 
  






 ). Ucielismy całkiem uschnięte gałęzie. Bardzo w nim mało tego mlecznego soku. Gubi liście strasznie, a ma ich mało. Liście na końcach mają plamy takie sinawe chyba. Opadające listki są błyszczące i nie suche. Wyczyszczony z kurzu. Na spodzie listków miał ślady jakby po drobinkach mydła?! Na niektórych liściach powraca szary osad, jakby się ciągle kurzył. Najpierw pomyslałam, że tarczniki - błyszczące plamki na spodzie liścia, przy nerwie u nasady. ALe nie widać robali. Tylko te "wiórki mydła" - nie chcą wyjść na zjęciach
 ). Ucielismy całkiem uschnięte gałęzie. Bardzo w nim mało tego mlecznego soku. Gubi liście strasznie, a ma ich mało. Liście na końcach mają plamy takie sinawe chyba. Opadające listki są błyszczące i nie suche. Wyczyszczony z kurzu. Na spodzie listków miał ślady jakby po drobinkach mydła?! Na niektórych liściach powraca szary osad, jakby się ciągle kurzył. Najpierw pomyslałam, że tarczniki - błyszczące plamki na spodzie liścia, przy nerwie u nasady. ALe nie widać robali. Tylko te "wiórki mydła" - nie chcą wyjść na zjęciach 








 A jak może być przyczyna jego kłopotów? "Obcy"?Zasadzony jest
 A jak może być przyczyna jego kłopotów? "Obcy"?Zasadzony jest   
  

 do doniczki o conajmniej 25-30 cm średnicy, nie można pozwolić by budował system korzeniowy bez odpowiedniej doniczki, drenażu, możliwości przelania się wody na podstawek, jak go przesadzisz przytnij tak jak zaznaczyłem na zdjęciu a następnie wlej na doniczkę o takiej średnicy jak napisałem wyżej cały litr czystego biohumusu nie podlewaj wodą jeśli ziemia po przesadzeniu będzie wilgotnawa jeśli zaś będzie sucha najpierw wlej z pół litra wody a dopiero biohumus(wtedy 0,5 litra) i ustaw w takim stanowisku by miał sporo światła i by nie był przestawiany.
  do doniczki o conajmniej 25-30 cm średnicy, nie można pozwolić by budował system korzeniowy bez odpowiedniej doniczki, drenażu, możliwości przelania się wody na podstawek, jak go przesadzisz przytnij tak jak zaznaczyłem na zdjęciu a następnie wlej na doniczkę o takiej średnicy jak napisałem wyżej cały litr czystego biohumusu nie podlewaj wodą jeśli ziemia po przesadzeniu będzie wilgotnawa jeśli zaś będzie sucha najpierw wlej z pół litra wody a dopiero biohumus(wtedy 0,5 litra) i ustaw w takim stanowisku by miał sporo światła i by nie był przestawiany.
 Trzeba aż tak? W takim miejscu stał, ale musiałam przestwić do zdjęcia. Biohumus dostał zaraz po znalezieniu, to można dać mu znowu?
 Trzeba aż tak? W takim miejscu stał, ale musiałam przestwić do zdjęcia. Biohumus dostał zaraz po znalezieniu, to można dać mu znowu?
 
 
		
