Kobea i jej uprawa cz.2
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Może ta informacja się komus przyda - pisałam o tym, ze mi się ndałamała kobea. Przysypałam ziemią i owinęłam "macki" wokół patyczka. Mijają już 2 tygodnie od tamtej pory i kobea pnie się ładnie do góry. Jakby miała się na dobre ułamać, to juz by uschła, prawda?
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
A oto moja kobea kupiona za 6zł na rynku


- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
też widziałam ładne, wyrośnięte kobee po 7 zł na rynku. Zważywszy na fakt, że torebka nasion kosztuje ponad 2 zł a ja zużyłam ich aż 3, z czego wykiełkowały tylko 2 nasiona, opłaca się kupić gotową sadzonkę... Za rok tak zrobię.
- max1232
- 500p
- Posty: 917
- Od: 30 sty 2010, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja w ubiegłym roku kupiłem kobeę za 9zł.Dzisiaj kiedy porównuję obie sadzonki tegoroczna(ok. 130cm) jest o ponad połowę większa niż ta zeszłoroczna(43cm).
- roots23
- 500p
- Posty: 790
- Od: 23 sie 2010, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa/Myślenic
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
moja kobea w gruncie od jakiegoś 10 maja. Stanęła ze wzrostem, co jej może być? 

Pozdrawiam wszystkich ogrodników Renata 

- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Może brak nawozu , ona lubi " jeść " podlej ją florovitem .
A moja mimo że stała na słonecznym parapecie po wysadzeniu ma poparzone listki od słoneczka . Gorąco na młode sadzonki oj gorąco !!!!!!!!!!!!!
A moja mimo że stała na słonecznym parapecie po wysadzeniu ma poparzone listki od słoneczka . Gorąco na młode sadzonki oj gorąco !!!!!!!!!!!!!
-
- 50p
- Posty: 54
- Od: 20 kwie 2010, o 21:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wola Sernicka koło Lubartowa
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Zamiast siać wiosną nasionka warto na jesieni zrobić sobie zaszczepki i przezimować na domowym parapecie ( u mnie na cztery uszczyknięte, trzy się przyjęły i ładnie zimą rosły). Ciekawe tylko jak będzie z kwitnieniem?
Agnieszka
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moja kobea ma pączki kwiatowe
. Siałam w połowie stycznia. Rośnie na balkonie, w donicy o średnicy 45 cm - jedna sztuka. To odmiana o białych kwiatach. Miejsce ma słoneczne w godzinach popołudniowych.

- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
'"" moja kobea w gruncie od jakiegoś 10 maja. Stanęła ze wzrostem, co jej może być?
"
Jeszcze mi się przypomniało że dwa lata temu moja kobea też przestała rosnąć okazało się robaki ja na nie mówię szczypawice zasmakowały w młodych pędach i obgryzały je tak mocno .

Jeszcze mi się przypomniało że dwa lata temu moja kobea też przestała rosnąć okazało się robaki ja na nie mówię szczypawice zasmakowały w młodych pędach i obgryzały je tak mocno .

-
- 200p
- Posty: 231
- Od: 6 maja 2011, o 08:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Belsko-Biala
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
To jest system korzeniowy mojch zeszłorocznych.Rosły dwie w kastrze budowlanej[widoczna w tle] biała i fioletowa.Przyrosty były po 5m
.Jak dostanie dobrego podłoża to się odwdzięczy

Pozdrawiam Emet


Pozdrawiam Emet

- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja mam z kobeą co roku ten sam problem - bardzo odchorowuje przesadzenie na zewnątrz. Część sie na dłuższy czas zatrzymuje i żółkną pierwsze duże liście, po czym wznawia wzrost i po prostu pojawiają się nowe i jakos sie sprawa rozkręca. Ale cześć pada
Nie wiem dlaczego tak źle to znoszą, wysadzam po 15 maja, a i tak zawsze tak się to kończy. Jak już po pierwszym przestoju odbije to jest ok. Tylko w zeszłym roku ten przestój spowodował, ze nie zdążyły rozwinąć pąków przed przymrozkami jesiennymi

Nie wiem dlaczego tak źle to znoszą, wysadzam po 15 maja, a i tak zawsze tak się to kończy. Jak już po pierwszym przestoju odbije to jest ok. Tylko w zeszłym roku ten przestój spowodował, ze nie zdążyły rozwinąć pąków przed przymrozkami jesiennymi

- iscar
- 100p
- Posty: 103
- Od: 18 lis 2008, o 01:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry górnośląskie strefa B6
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
moja roślinka ma już ponad trzy metry ale nie widać jeszcze śladów pąków . kiedy one się pojawiają ?


Pozdrawiam!!! Grzegorz
Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Ja sadziłam w styczniu, do maja urosła może z 15 cm, potem nagle ruszyła i teraz ma prawie 3 metry i dalej pnie się w górę
niebawem wrzucę zdjęcia
podlewam ja nawozem do pelargonii .


Re: Kobea i jej uprawa cz.2
Moja już kwitnie
. Jest piękna. To jedna z najłatwiejszych i zarazem najpotężniejszych roślin balkonowych. Piszę balkonowych, bo nie mam innej możliwości, żeby ją hodować. Niedługo zdjęcia.
Nie rozumiem czemu niektórym osobom nie chce rosnąć. Takie wypowiedzi mogą zniechęcić tych, którzy planują tę roślinę w kolejnym sezonie. Też miałam obawy, ale okazały się zupełnie niepotrzebne. Może napiszcie, w jakich warunkach trzymacie swoje rośliny skoro nie rosną, bo aż mi się wierzyć nie chce, że zapewniając dużą donicę (w gruncie to już w ogóle luksus) i słoneczne miejsce można być rozczarowanym kobeą.

Nie rozumiem czemu niektórym osobom nie chce rosnąć. Takie wypowiedzi mogą zniechęcić tych, którzy planują tę roślinę w kolejnym sezonie. Też miałam obawy, ale okazały się zupełnie niepotrzebne. Może napiszcie, w jakich warunkach trzymacie swoje rośliny skoro nie rosną, bo aż mi się wierzyć nie chce, że zapewniając dużą donicę (w gruncie to już w ogóle luksus) i słoneczne miejsce można być rozczarowanym kobeą.