Swojski bałagan

[Beatryczka]

Nie zauważyłam u Ciebie bałaganu ;p
Masz piękny poukładany ogród, więc nie wiem skąd ta nazwa ;D

[Lineta]

Tak, Tade k dobrze mówi, Sympathie jeszcze nie kwitnie, tak jak moja właśnie. Ale na szczęście nie przemarzła, jest zielona.

[ogla]

Beatryczko, dziękuję za wizytę! Piękno to rzecz względna, ale staram się żeby ten bałaganik jakoś wyglądał. A dlaczego bałagan? Bo jest u mnie dużo prowizorek i tymczasowych pomysłów, które zostają na całe lata. Planów też już dużo było, a chyba żaden do końca nie został zrealizowany. W porównaniu do ogrodów Forumków to jednak zdecydowanie jest bałagan A że pokazuję na zdjęciach te lepsze fragmenty, można dojść do złudnego wniosku, że mój ogród jest zadbany

Linetko dzięki za potwierdzenie. Teraz będę jej po imieniu do uszka szeptać to będzie jeszcze lepiej rosła!

Mili goście wiecie może kto on zacz?


Niby wygląda mi na irysa, ale jakiego? Ma kłącza, jest średnio wysoki i teraz kwitnie.

[Maska]

to jest irys holenderski, śliczny!

[ogla]

Marysiu dziękuję!
Tylko jedno nie daje mi spokoju, jego właścicielka twierdzi że to to ma kłącza, a nie cebule. Może się jej pomieszało?
Dostanę cudaka to sama sprawdzę

[anabanana]

A ja przez te rozchylone górne płatki stawiałabym raczej na irysa spuria... Sporo zdjęć w necie, możesz zerknąć i porównać
Jest czarujący!

[tade k]

Olgo ma kłącza i na pewno Iris Spuria . Mam je od lat. Pełne słońce , niezbyt dużo nawozu i rośnie bezproblemowo. Raz na kilka lat ,,biorą go '' mszyce , jak do tej pory spokój. Jest bardzo podobny cebulowy , znacznie różnią go liście.

[ogla]

Dziękuję pięknie Aniu i Tadziu!
Znalazłam jeszcze podobny Iris orientalis alba... ale nie wiem czym się różni od I. spuria...
Chyba prościej będzie założyć że to spuria, skoro na Lubelszczyźnie występuje znaczy się u Tadzia

[Maska]

Olu nie znałam tych szałwiowych sentencji, w ogóle mam trochę książek z roślinami szczególnymi naturalnymi, leczniczymi, muszę do nich sięgnąć przypomnieć sobie różne zawarte w nich mądrości. Niestety teraz ogród i FO wypełniają mi czas bardzo szczelnie, aż czasem jestem zła na siebie, że rezygnuję z rzeczy, które dawniej lubiłam.

[ogla]

Marysiu sentencji uczyłam się w liceum na łacinie a że się spodobały, zostało coś w pamięci.
Też lubię rośliny przyprawowe i lecznicze. Szałwia nie wiem czemu marnieje u mnie z roku na rok. Chyba muszę ją przesadzić, ale boję się, że tego nie przeżyje. Za to całkiem ładnie rosną mi lubczyk, arcydzięgiel, lawenda, oregano, macierzanka, kocimiętka i ogórecznik. Rozmaryn na balkonie szaleje, w zimie pewnie znowu będzie cierpiał domowe katusze.

Oj tak FO uzależnia, pożera czas i niszczy oczy przez wślepianie się w ekran. I co z tego? Przecież jest tu tak miło i tyle się można nauczyć, że gdyby pasem gonili i tak byśmy wracali
A z tą rezygnacją z niektórych rzeczy to doskonale Cię rozumiem! Ale czasami kładę się w cieniu mojej ulubionej wiśni z książką w ręku i mam wszystko w poważaniu Te chwile są bezcenne, takie złote popołudnia.
Z kolei w zimie w ogrodzie jest laba, więc wtedy można zająć się innymi przyjemnościami. Tylko gorzej wtedy z czytaniem pod wiśnia

[ogla]

To może trochę nieaktualnych zdjęć? Bałagan dwa tygodnie temu wersje po plewieniu i podsadzaniu i przed.
Ale ostrzegam, zarówno jakość fotek jak i walory estetyczne na nich przedstawione są mocno względne

71. Siewki z warzywnika zesłane na wspólne miejsce


72. Gailardia z przekwitniętą już piwonią w tle


73. Łubin - pierwsza świeżość to to nie jest, za to na drugim planie gipsówkowy potwór


74. Jak to inaczej nazwać? No nie da się... Bałagan

[heliofitka]

Niektórzy mówią bałagan...ja wolę nieład artystyczny
Jak to miło spotkać drugą "artystyczną duszę". Przynajmniej wie, ile trzeba się nagimnastykować, aby zrobić przyzwoite zdjęcie
Spodobały mi się Twoje zakupy, szczególnie wielosił, bo ja mam ten o zielonych liściach, a ten jest zdecydowanie bardziej dekoracyjny

[Miiriam]

Witaj
Dzisiaj pospacerowałam u Ciebie ... i będę wracać , bo bardzo mi się podoba

[Ewiczka52]

Ogla Trochę mnie nie było z przyczyn niezależnych . Ale odnośnie konfitur z truskawek to ja kupuję cukier żelujący 2:1 i zgodnie z przepisem robię kilkanaście słoików. Mam do budyniu i do chlebka czasem . Nie robię tego typowo jak konfitury ,to przerastałoby moje możliwości . Z ciekawością pooglądałam fotki bo ładne

[Sosenki4]

Powtórzę za Heliofitką, masz artystyczny nieład i mnie się bardzo podoba . Tak trzymaj, takich ogrodów coraz mniej, wypierają je trawniki i sadzone pod linijkę iglaki, zero kwiecia. To takie nienaturalne, a u Ciebie raj dla oczu i nawet przez ekran takie widoki leczą nasze gałki.