Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
-
oksi
- 1000p

- Posty: 1140
- Od: 18 lut 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubelskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=51384" onclick="window.open(this.href);return false; rosliny Oksi.
- marwes
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1176
- Od: 28 lip 2010, o 09:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Turek
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Justynko czemu ja nie mieszkam bliżej Ciebie miałbym góry które kocham i deser ze świeżych pachnących owoców
...ale dość gdybania .
Cieszę się bardzo że tak łatwo Ci poszło z tymi stefanotisami ale jak to mówią " dobrej gospodyni samo ciasto rośnie"
Psinka bardzo fotogeniczna
Justynko nie chciałbym zaśmiecać Twojego wątku ale wiem że jesteś "zielono zakręcono" (tak powiem to ogólnie bo tych chorób jest tyle ile kwiatów) ,więc chyba mi wybaczysz jeśli wstawię fotki i zapytam się co to za hoje bo mam je już parę lat ale pierwszy raz kwitną u mnie. Bo że są to hoje to wiem
1. kwitnąca i pachnąca bardzo intensywnie

2.właśnie rozpoczyna swój spektakl( nie wiem czy pachnie)

Myślę że po starej forumowej znajomości wybaczysz za zaśmiecanie
Cieszę się bardzo że tak łatwo Ci poszło z tymi stefanotisami ale jak to mówią " dobrej gospodyni samo ciasto rośnie"
Psinka bardzo fotogeniczna
Justynko nie chciałbym zaśmiecać Twojego wątku ale wiem że jesteś "zielono zakręcono" (tak powiem to ogólnie bo tych chorób jest tyle ile kwiatów) ,więc chyba mi wybaczysz jeśli wstawię fotki i zapytam się co to za hoje bo mam je już parę lat ale pierwszy raz kwitną u mnie. Bo że są to hoje to wiem
1. kwitnąca i pachnąca bardzo intensywnie

2.właśnie rozpoczyna swój spektakl( nie wiem czy pachnie)

Myślę że po starej forumowej znajomości wybaczysz za zaśmiecanie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Piękne hojkowe kwitnienia:).
- kwiaciara
- 200p

- Posty: 362
- Od: 28 wrz 2011, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Śliczny piesio i twoje dzieła 
- mmaryla
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3991
- Od: 23 lut 2011, o 13:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Śliwkowy skrętnik uroczy,podoba mi się ze mozna je wystawiać na zewnątrz,pięknie wygląda w plenerze
A do psich kundelkow to ja tez nic nie mam ,oprócz miłości, bo zawsze u bas w domu były. A Twoja sunia urocza,wygodnicka nie na trawce tylko na ławce 
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Skrętniczek miodzio
.Psina słodka 
- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Śliczny skrętniczek a jeszcze fajniejszy piesek
Obowiązkowe mercholenie od cioci Moniki
Obowiązkowe mercholenie od cioci Moniki
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Kochana Ty jak już zrobisz sesje to nogi się uginają z wrażenia. Piesek słodki, widać, że ma u Ciebie dobrze. Właśnie pierwszy raz pisze z telefonu posta. Szkoda, że nie ma wersji na telefon. Korzystam z forum niezbyt komfortowo.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Skrętnik bombowy
Zdradź proszę, co robisz, że hoja kwitnie. Pewnie stoi w słońcu? Moja tylko się puszcza i ani myśli kwitnąć
Choć stoi blisko okno w pd pokoju. Wymiziaj koniecznie ode mnie i Licziego swoją Cavalierkę
Jest fantastyczna 
- __asiulka__
- 200p

- Posty: 218
- Od: 3 maja 2012, o 21:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Ależ ta hoja pięknie kwitnie, brawo 
A pieskowi zazdroszczę
A pieskowi zazdroszczę
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Od czasu moich ostatnich odwiedzin u Ciebie tyle się podziało i tyle zdjęć
jest co podziwiać no i obowiązkowo hoje 
- nuta23
- 1000p

- Posty: 4135
- Od: 17 kwie 2010, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie, Świdnica
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Skrętnik i Hoja cudnie u Ciebie kwitną.
pozdrowienia dla wszystkich Renata
moje początki
moje początki
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
Tesia- dziękuję. Psinka już taka wygodnicka jest...Czasami 4 poduszki to mało... Ale, czasem śpi na "gołym" asfalcie na parkingu
Kociaro- nigdy nie wąchałam skrętników. Spróbuję w południe je powąchać...może pachną...
Bananowy_Kot- dziękuję w imieniu psinki i skrętnika.
Mis20/Asiu- bardzo lubię tego skrętnika. Ma drobne kwiaty, ale za to nadrabia ilością kwiatów
Celinko- czyżby się spodobał...reszta na pw
Dor1964- hihi...dziękuje w imieniu "słodkości"
Oksi- I pewnie Ma rację. Ta rasa jest wykorzystywana w dogoterapii dzieci. One wręcz uwielbiają dzieci i pracę z nimi ;)
Marwes/ Matku - pewnie, że się nie gniewam. Awręcz cieszę się z pięknych Twoich hoi
Na pierwszych, czterech zdjęciach - to hoja carnosa variegata. Na ostatnich dwóch - hoja carnosa ( zwana różową). Obie - cudnie pachnące i nieźle się rozrastające.
Filigranowa - to nie moje, tylko Marka. Ale piękne - prawda?
Kwiaciaro- dziękuję ;)
Mmaryla- dziękuję w imieniu skrętnika.Psina czasem jest wygodna, a czasem jej wystarczy asfalt na parkingu do leżenia..
Jola1313- dziękuję za komplementy.
Niunia1981- jeśli chodzi o głaskanie cavisia, to nie Masz szans. Są to psy nie do zagłaskania. Koleżanka kiedyś Zrobiła eksperyment i Próbowała zagłaskać swoją cavisię " na śmierć". Po 4 godzinach głaskania ręce ją bolały i musiała przerwać eksperyment. A caviś spał sobie smacznie
Stokrotkania- dziękuję. Kolejne zdjęcia w drodze...
Mandragora- dziękuję w imieniu skrętników.
Hoje, nie moje, - ale, rzeczywiście, żeby mogły zakwitnąć - potrzebują dużo słońca. Moje - stoją na południowym parapecie.
__asiulka__- dziękuję w imieniu psinki.
Hoje - nie moje - ale i tak są cudne.
mika181- teraz lato...wszystko kwitnie lub będzie kwitło.
nuta23- hoje, nie moje.Ale skrętniki - tak
Szaleństwa skrętników u mnie c.d.... Z 17 kolorów - obecnie kwitnie 12
4 - następne mają pączki. Tylko jedna sadzonka tamtegoroczna rośnie w liście, a nie puszcza pączków.
I maluszki u liści zaszczepionych zaczynają się pojawiać:

Zaczyna kwitnąć bordowy - mini:

I... bordowo- żółty. Trudno opisać jego kolor... Mam go od Asi/Mis20. Może Ona Wytłumaczy Wam - jego kolor:

Po przerwie...znowu zaczyna kwitnąć Charm :

Parapet i blat ze skrętnikami coraz bardziej kolorowy:

I pierwsze zbiory truskawkowe:

Kociaro- nigdy nie wąchałam skrętników. Spróbuję w południe je powąchać...może pachną...
Bananowy_Kot- dziękuję w imieniu psinki i skrętnika.
Mis20/Asiu- bardzo lubię tego skrętnika. Ma drobne kwiaty, ale za to nadrabia ilością kwiatów
Celinko- czyżby się spodobał...reszta na pw
Dor1964- hihi...dziękuje w imieniu "słodkości"
Oksi- I pewnie Ma rację. Ta rasa jest wykorzystywana w dogoterapii dzieci. One wręcz uwielbiają dzieci i pracę z nimi ;)
Marwes/ Matku - pewnie, że się nie gniewam. Awręcz cieszę się z pięknych Twoich hoi
Na pierwszych, czterech zdjęciach - to hoja carnosa variegata. Na ostatnich dwóch - hoja carnosa ( zwana różową). Obie - cudnie pachnące i nieźle się rozrastające.
Filigranowa - to nie moje, tylko Marka. Ale piękne - prawda?
Kwiaciaro- dziękuję ;)
Mmaryla- dziękuję w imieniu skrętnika.Psina czasem jest wygodna, a czasem jej wystarczy asfalt na parkingu do leżenia..
Jola1313- dziękuję za komplementy.
Niunia1981- jeśli chodzi o głaskanie cavisia, to nie Masz szans. Są to psy nie do zagłaskania. Koleżanka kiedyś Zrobiła eksperyment i Próbowała zagłaskać swoją cavisię " na śmierć". Po 4 godzinach głaskania ręce ją bolały i musiała przerwać eksperyment. A caviś spał sobie smacznie
Stokrotkania- dziękuję. Kolejne zdjęcia w drodze...
Mandragora- dziękuję w imieniu skrętników.
Hoje, nie moje, - ale, rzeczywiście, żeby mogły zakwitnąć - potrzebują dużo słońca. Moje - stoją na południowym parapecie.
__asiulka__- dziękuję w imieniu psinki.
Hoje - nie moje - ale i tak są cudne.
mika181- teraz lato...wszystko kwitnie lub będzie kwitło.
nuta23- hoje, nie moje.Ale skrętniki - tak
Szaleństwa skrętników u mnie c.d.... Z 17 kolorów - obecnie kwitnie 12
I maluszki u liści zaszczepionych zaczynają się pojawiać:

Zaczyna kwitnąć bordowy - mini:

I... bordowo- żółty. Trudno opisać jego kolor... Mam go od Asi/Mis20. Może Ona Wytłumaczy Wam - jego kolor:

Po przerwie...znowu zaczyna kwitnąć Charm :

Parapet i blat ze skrętnikami coraz bardziej kolorowy:

I pierwsze zbiory truskawkowe:

- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Zielono mi w głowie... i na parapetach;) - cz.II
A ja coś słyszałam że truskawki już się kończą
w ogóle coś kiepski sezon truskawkowy w tym roku
a u Ciebie pierwsze smakowite zbiory 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź

