Wiosna w ogrodzie Doroty

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dosiu jak pięknie jest w Twoim ogrodzie.Grzybienie fantastyczne a i całe obsadzenie roślinami jeziorka -kapitalne.Zdjęcia robisz do tego mistrzowsko i nie można opuścić szybko Twojej posiadłości.Masz rację,że dużo pąkow mają wszystkie róże.
Oj,będzie się działo.
Jedna z Marii Antoniny stoi jak zaklęta i nawet noska nie widzę a druga ma się nawet dobrze.Musi się przyzwyczaić do innej "pańci" :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

U mnie wprawdzie nie masa róż, ale też dosyć sporo jak na buszowatą ciasnotę.
Lilie wodne u mnie dopiero robią liście na wodzie.
Jedynie grążel ma już pączki.
Grażyna.
kogro-linki
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko, ja kocham pogrupowane w plamy kolorystyczne kompozycje = bardzo fajnie Ci to wszystko wychodzi! ogród dzięki temu zabiegowi jest interesujący i pięknie się zmienia wraz z porami roku...
Zapomniałam Cię poprosić - przy okazji wiosennego sprzątania oczka - o kłącze różowej lilii... może za rok ;:196
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

:wit Dorotko, zaskoczyłaś mnie tym, że różane szaleństwo trwa u Ciebie od 2010 roku. ;:173
Byłem pewna, że od dawna :D
Zdjęcia i to co na nich widzę zachwyca mnie bardzo. Masz wyjątkowy ogród. ;:180
Ilu różyczek przygarnęłaś do ogrodu :D
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

To przesadzanie wyszło Ci pieknie :D
Faktycznie fajnie to wygląda. A ja jestem na etapie wsadzania kolorowych plam gdzie popadnie. Może i masz rację, że to czasem stwarza wrażenie galimatiasu Ale jak na razie ten galimatias pasuje do mojego stanu ducha. Może kiedyś stanie się on bardziej uporządkowany. :roll:
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Po pierwszym zachłyśnięciu się roślinami o kolorowych liściach przychodzi opamiętanie :;230 ,
posadzone na chybił trafił są jak światła dyskoteki, dobre na chwilę, ale na dłuższą metę drażnią.
Mary Rose nie jest kapryśną różą, mam ją od trzech lat i uważam ją za zdrową i wytrzymałą;
nie wymarza nawet nad kopcem, nie ma plamistości, ładnie kwitnie, ja ją bardzo lubię.
Przyznam szczerze, że nagły wybuch Twojej miłości do róż trochę mnie zaskoczył,
bo wcześniej nic tego nie zapowiadało ;:oj .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Aniu, dziekuje ci bardzo za tyle miłych słów :oops:
Okolice jeziorka zmieniaja sie co roku. Coś tam ubywa, coś przybywa. W tym roku dosadziałam dwa pierisy a usunęłam jedną azalię.
Ale Dzięki temu nie jest nudno :)
Coraz więcej lilii rozkwita, liście zajęły już większośc tafli wody, zrobiło się 'buszowato"
Obrazek
Niestety Augusta straciła te mizerne listki, które wypuściła. trzymam ją jeszcze, bo pędy ma zielone, ale...
Cieszę się, że przynajmniej jedna Antonina rosnie ;:196

Grazynko, sama nie wiem gdzie zmieściłam tyle róż. A dziś siedząc na ławce pod jabłonią stwierdziłam, że trawnika mam za dużo :;230
Przymierzałam sie do wymiany lilii u mnie w oczku, ale kiedy wiosną, przy czyszczeniu przyjźałam sie tej gęstwinie na dnie, ręce mi opadły. Chyba nie mam siły tego ruszyć.

Agusia, nawet myslałam o kłączy dla ciebie, ale jak zobaczyłam co jest na dnie, osłabłam :( Nie mam pojęcia jak ja sie kiedyś za to zabiorę, chyba siekierą. Albo będę musiala nająć mocneho chłopa, bo mój M. tam nie wejdzie.
Wiesz, w małym ogrodzie, często chce sie mieć wiele roslin a to nie wychodzi ogrodowi na zdrowie. Dojrzewam do ograniczania ilości gatunków, to przynosi znacznie lepszy efekt niz taki chaos na rabacie. daleko mi jeszcze do zadowalających efektów, rozpaczam nad każda wykopaną roslinką, ale staram się.

Majeczko, w 2010 posadziłam kilka róz w ciągu roku ii kilka jesienią, bez nadziei na większy efekt. A w 2011 to poszło lawinowo.
Teraz mam w ogrodzie 93 róże,kilka podwójnych. Część młodziutkich pewnie w tym roku jeszcze nie pokaże sie w pełnej krasie, ale niektóre juz wyglądają wspaniale np Pastella. Widzę, że będzie z niej wielki krzaczor.
Co dziwne w zeszłym roku miała kwiaty w zupełnie innym kolorze
Obrazek

Gosia, szalona kobieto. twój ogród nie może byc inny tylko kolorowy, tętniący. Ogród odzwierciedla właściciela :)

Elu, no właśnie.
Teraz żal pozbywac sie z ogrodu rozrosnietych roslin, ale jakieś działania korygujące sa konieczne. na szczęście nigdy nie miałam zakusów na variegaty, bo to dopiero byłby szał. Jedyny taki wybryk to dereń nad oczkiem, w ciemnym miejscu.
A te żółte i czerwone po prostu staram sie jakoś uspokoić.
Mary Rose jest piekna, zwiewna, eteryczna i ten żółty środeczek ;:167
Ciesze sie bardzo, że nie wymarza. mam nadzieje, że wyrosnie na sporą różę, bo taki był plan przy jej sadzeniu.
Obrazek Obrazek
Przyznam, ze sama jestem zaskoczona moim różanym bzikiem, ale przyznasz, ze róże potrafia zawrócić w glowie :)

A że sezon różany to i róże
Comte de Chambord
Obrazek

Chippendale
Obrazek

Cardinal de Richelieu
Obrazek

A ponieważ nie samymi różami ogród żyje....
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Miłej niedzieli :wit
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

:shock:
cudo
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Mary Rose to jedna z moich ulubienic :D Mam ją od 7 lat i nigdy nie chorowała na plamistość. Trzeba było dwa razy skrócić ją po zimie, ale nie wypadła. Potrafi sięgnąć po takim cięciu 160 cm. W tym roku jeden z pędów leżał przez całą zimę na ziemi-niedługo zakwitnie pierwszymi trzema kwiatami :D Reszta odrasta. Trzeba jeszcze powiedzieć, że klimat mam ostry, a zimy długie i mroźne, nie wszystkie róże to wytrzymują :(
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
igielka78
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1782
Od: 13 mar 2008, o 10:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zawidów

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Kalmia u ciebie już kwitnie? U nas zrobiło się tak zimno, że chyba przyjdzie trochę poczekać. Podobnie z różami. :(
Soczewka
1000p
1000p
Posty: 2982
Od: 9 mar 2010, o 10:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Dorotko widzę, że nasza miłość do róż rozwijała się w tym samym czasie. U mnie też poszło lawinowo. Najpierw jedna rabata przy tarasie później tylko do 20 szt a teraz każde wolne miejsce jest dobre na róże :;230
Przepięknie zakwitła Pastella i Comte de Chambort
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Moniko ;:196

Ewcia, dzięki za te informacje. To super, ze ta róża taka odporna. Takich mi trzeba :)

Igiełko, ano kwitnie :) Dostałam od szwagierki, podoba mi sie ta roslinka.

Monia, ciężko sie oprzec takiej chorobie. Też zastanawiam sie gdzie by tu jeszcze jakąą upchać :;230
Zakwitła pierwszym kwiatem Rhapsody in Blue
Obrazek
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4512
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Ten jasny Cardinal rzeczywiście taki trochę... za jasny :lol: ale i tak ładny. W Powsinie też rośnie w słońcu a jest prawie czarny... Mary Rose to chyba najwcześniejsza angielka, w Warszawie kwitnie już od tygodnia. Pastella to bardzo zmienna róża, jej kwiaty mogą przybierać naprawdę różne odcienie. W ubiegłym roku pojawiły się na niej kolorki: biały, kremowy, brzoskwiniowy, różowy, zielony... Kwiat trzyma ponad dwa tygodnie - jedna z najlepszych rabatówek. Comte de Chambord - moje chciejstwo ;:167
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

;:oj Zachwyicił twój powojnik bylinowy i oczko, pisałaś ze dokonałaś zakupu piwonii jak tam one?
Róze u mnie zakazane wymarzają i przestałąm na nie chorować. ;:185
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
Awatar użytkownika
dodad
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5858
Od: 21 cze 2009, o 18:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska Gorlice

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Asiu, oglądałam zdjęcia Kardynała z Powsina i rzeczywiście zupełnie inny kolor niż u mnie. Trochę inna wydaje mi sie też budowa kwiatu.
U mojego to dopiero pierwsze kwitnienie, mam nadzieje, ze sie wyrobi. Owszem podoba mi się, ale wolałabym takiego ciemnego.
Mary Rose kwitnie po raz pierwszy, to jesienna sadzonka. Piekny kwiat, jeśli rzeczywiście będzie tak zdrowa to nie widzę lepiej.
Do Pastelli mam mieszane uczucia :roll: Niby zdrowa, obficie kwitnie, kwiaty trzyma długo ale... jakaś taka 'plastikowa'. Sama nie wiem czy ją lubię czy nie. Ale z pewnością jest mało klopotliwą różą.
Comte za to ujęła mnie od pierwszego kwiatu. Mimo,że jej odporność na deszcz jest powiedzmy taka sobie ;:218
Obrazek

Pierwszy kwiat na Munstead Wood- aparat nie potrafi uchwycić jej fantastycznego koloru
Obrazek
I Leonardo da Vinci szykujący się do kwitnienia - pąków co niemiara
Obrazek

Peonio, niestety z sześciu zakupionych odmian piwonii pąki maja tylko dwie. Jedna juz otwiera kwiat
Obrazek
Zgodnie z zamówieniem powinna byc DUCHESSE DE NEMOURS ale mam wątpliwości :?
Ogród - moje miejsce na ziemi
Zapraszam serdecznie - moje linki
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”