Arek ja się nie znam ale czy ogórki same się nie zapylająJa moje ogórki zapylam pędzelkiem pocierając ich środki na przemian ,
ale nie wiedziałem, że męskie kwiaty opadają.
pomidorki to wiem, że trzeba im pomóc ale ogórki? 
a może to zależy od odmiany ja mam Octopusa i na opakowaniu był narysowany żółty kwiatuszek a to chyba oznacza że samopylny? 
daj znać cóż za zbieg okoliczności, to masz dobrą rękę w jednym znalazłam hortensję niebieską ale cena mnie powaliła tak jak ta hortensja 
Kasia jeśli masz hortensję to możesz sprawić że będzie zielona. Chodzi przede wszystkim o odpowiednie zakwaszenie gleby.kasia82 pisze:
Szukam dobrego sklepu internetowego może ktoś poleci, w naszych białostockich sklepach ogrodniczych nie ma nic godnego uwagi
albo za płytko go dałam.. ogólnie to jest h...nia na warzywniaku, mszyce zżerają mi koper, ogórki w gruncie też jakoś ociążale rosną, sałata zsiniała czyżby przymroziło, liście buraka już chorują ehhMoże zależy z której strony Łodzi. U mnie wczoraj rozpadało się dopiero wieczorem, a dzisiaj na razie nie padało. Co nie znaczy, że podoba mi się ta pogoda. Zimno, że nawet pies z budy niechętnie wychodzi.PachnacaLilia pisze:My dopiero w Łodzi mamy problem bo od 3 dni leje bez przerwy aż pomidory sie gną
Pachnacalilia nie słońca bezpośredniego nie miał - to chyba przez te kropelki wody, zaraz poszukam na FO może o tym piszą, no musi być jakaś przyczynaKasia może oparzyło go słońce(jeśli w ogóle było)
U nas w Zgierzu też nie pada, ale zimno jak wszędziedorkosa pisze:Może zależy z której strony Łodzi. U mnie wczoraj rozpadało się dopiero wieczorem, a dzisiaj na razie nie padało. Co nie znaczy, że podoba mi się ta pogoda. Zimno, że nawet pies z budy niechętnie wychodzi.PachnacaLilia pisze:My dopiero w Łodzi mamy problem bo od 3 dni leje bez przerwy aż pomidory sie gną
, na pogodę w tvn nawet nie patrzę bo bym chyba popadła w paranoję, wg nich kup 
i siedź w domu bo leje wrr
