Jule ja na jedną swoją całą rabatkę jestem nieźle obrażona

Rosną na niej a raczej zipią Papageno, Aprikola i Aphrodite oraz Mini Eden Rose...wszystkie cztery wyglądają biednie...straszą mnie za każdym razem jak przechodzę...
Madziu Artemis już leciutko otwiera jeden pąk,wcale mu się nie spieszy

Też czekam na jego kwiaty
Kasiu moje Leosie dwa były do tej pory moją chlubą,nie wiem co się z nimi dzieje,czekam na nie,może się jeszcze zregenerują
Czasami je przeglądam i wzdycham jak to było w tamtym roku...piękne różowe kielichy...
Dzięki za kibicowanie Leosiom...może tego im trzeba???
Maju Pashmina ma pąki jeszcze zamknięte,za to Pastellka po prostu mnie coraz bardziej zachwyca.
Wiesz....ta moja druga panna to taki osesek,który próbuje dorównać nowej damie,ma już nawet malutkie cztery pączki...ale no nie ma zmiłuj...panienka nowa ją bije na kwiaty
Nareszcie dziś wyjrzało słonko i choć wiaterek powiewał chłodny pojechałam po czterech dniach na działkę ....różyczki czekają na cieplejsze dni,pąki powoli nabrzmiewają,kilka z nich już prawie ,prawie .....
Rhapsody in Blue w tym roku ma dużo więcej pąków
Cardinal po deszczach troszkę zaczął gubić płatki,ale i tak mi się podoba
Musiałam go podwiązać,bo strasznie się pokłada...
Tak wygląda w całości...
Golden Baron z niemieckiej szkółki...
Madame Pierre Oger na jednym krzaczku ma dwa rodzaje kwiatów...wygląda jak przezroczysta
Comte
LO
Pastellka
