Ogródkowe rozmaitości cz.6
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Moje oczy już powoli się zaczynają rozbierać ,ale zanim zobaczę kwiat jeszcze trochę potrwa .Na razie widzę biały pąk .Czy Twoja też ma na początku biały pąk ,bo widzę między 2 kwiatami taki żółto czerwony pąk .Czy to od niej .Moje oczy też z angielskiej szkółki załatwiła mi Basia .Twój doktorek Nelka ma więcej kwiatów niż mój jak na razie .Wszystkie chodzimy teraz z aparatami i mogą nas uznać za nawiedzone
.Madame Plantier również piękna .Zapowiadają na cały tydzień deszcze 
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Co drugi dzień!
Nelka, Ty to masz poczucie humoru
Nie narzekaj na doktorka. Przecież on młody to nie może od razu na 2 m skoczyć, ale przecież kwitnie slicznie
Nie narzekaj na doktorka. Przecież on młody to nie może od razu na 2 m skoczyć, ale przecież kwitnie slicznie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu, moje róże są jeszcze takie młode - marzę o tym, by choć w części, chociaż niektóre, utworzyły krzaki obsypane kwiatami, jakie można oglądać u Ciebie... tchu brakuje po takich zdjęciach - dziękuję 
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Grażka Mme Plantier pachnie ,a choroby są jej obce ...krzak bezobsługowy ,poza przywiązywanie do podpór...
Danka gdyby wszystkie róże szły jak nam się marzy to by było za piękne...parę róż musiałam wykopać i zadoniczkować... nie za bardzo sobie radziły ,a wręcz marniały...może odżyją i dobrze się ukorzenią...z tym mam problem w gliniastej ziemi.
Ewka Marie Dermar u mnie nie przemarzła,został jej po zimie jeden gruby pęd do wysokości 1,5m,i stworzyła się róża pienna..Pierwszy raz zakwitła mi taką ilością kwiatów.Może być dosyć sporym krzakiem ,może osiągać nawet 2 m...
Jadzia Eyes u mnie też miała żółtawe pąki,po otwarciu jest biała ,jak widać ...Pod koniec lata zmienia się na bardziej różową...Nie strasz deszczem...ja słyszałam ,że od środy poprawa pogody...
Izka no dobrze...niech będzie co trzeci dzień...
U Ani warto zobaczyć na własne oczy Doktorka...jest niesamowity u niej ,z kolorem kwiatów ,o jakim można zamarzyć,dobre ma tam stanowisko ,w półcieniu ,takie mu całkowicie odpowiada...Dzisiaj fotografowałam tą piękność,może Ania wklei zdjęcia...
Aga i Twoje krzaczki urosną ,i to prędzej niż się spodziewasz...
Niektóre mają czwarty sezon,miały czas na rozrost...szczególnie te co pokazuję,one z natury obdarzone są wigorem.. 
Danka gdyby wszystkie róże szły jak nam się marzy to by było za piękne...parę róż musiałam wykopać i zadoniczkować... nie za bardzo sobie radziły ,a wręcz marniały...może odżyją i dobrze się ukorzenią...z tym mam problem w gliniastej ziemi.
Ewka Marie Dermar u mnie nie przemarzła,został jej po zimie jeden gruby pęd do wysokości 1,5m,i stworzyła się róża pienna..Pierwszy raz zakwitła mi taką ilością kwiatów.Może być dosyć sporym krzakiem ,może osiągać nawet 2 m...
Jadzia Eyes u mnie też miała żółtawe pąki,po otwarciu jest biała ,jak widać ...Pod koniec lata zmienia się na bardziej różową...Nie strasz deszczem...ja słyszałam ,że od środy poprawa pogody...
Izka no dobrze...niech będzie co trzeci dzień...
Aga i Twoje krzaczki urosną ,i to prędzej niż się spodziewasz...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Posadziłam Doktorka zgodnie z zaleceniami An-ki w półcieniu, mam nadzieję, że będzie mu tam wystarczająco ciemno
Natomiast Marię na razie zamierzam podziwiać w cieplejszych ogrodach.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
No to mnie podniosłaś na duchu.
Zamówiłam i czekam na dostawę.
Ale jak tak, to będzie z niej pociecha.
Dzięki .
Zamówiłam i czekam na dostawę.
Ale jak tak, to będzie z niej pociecha.
Dzięki .

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- chatte
- Przyjaciel Forum

- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Ani diktorka mnie nie musisz zachwalać. Przecież widziałam go na własne oczy! 
Twój tez taki będzie
Twój tez taki będzie
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Witaj Nela
Przeczytałam, że masz Morgengruss, ale słabo przezimowała..ciekawa jestem jak sprawuje się teraz?Czy choruje w sezonie?
Moje zeszłoroczne przemarzły trochę, ale nie startowały od zera, a teraz mają już pędy do wysokości ok. metra i sporo pączków
Zastanawiam się jak sobie poradzi ma cienistej pergoli, od północnej strony (słońce do 10-11 i późnym popołudniem) Jakie ma stanowisko i Ciebie? Jaki ma przyrost w sezonie? Zastanawiam się czy osiągnie w tych warunkach pułap 2 metrów w tym sezonie, bo pergola spora i baaaaardzo chciałabym, żeby wreszcie obrosła..
Pod drugiej stronie pergoli jest Climbing Rosa, a obok New Dawn
Na nią szczególnie liczę, bo bladawce są bliskie mojemu sercu
Widziałam, że wlaczysz z bruzdownicami i innym paskudztwem..
Ja dzisiaj zauważyłam te okropne stwory na moich Nostalgiach
Wciąż pod górkę...albo mrozy, albo robale..ehhh 
Moje zeszłoroczne przemarzły trochę, ale nie startowały od zera, a teraz mają już pędy do wysokości ok. metra i sporo pączków
Pod drugiej stronie pergoli jest Climbing Rosa, a obok New Dawn
Widziałam, że wlaczysz z bruzdownicami i innym paskudztwem..
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Jestem Twoją Colett zachwycona, faktycznie perełka
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu ja już od zeszłego roku odchodzę od doniczek, część rozdałam, coś powsadzałam a kilka padło, zostało mi około 25 doniczek z 70. Róż mam 6 piennych w donicach, latem wsadzam z donicami do ziemi a zimą do domku na działce i 2 miniaturki oraz 1 clematis i to wystarczy.Jedna moja rabatka różana została zaatakowana przez coś lepkiego zżerającego liście, musiałam wszystkie poobcinać spryskać i zaczynają puszczać listki ale czy jeszcze w tym roku coś zakwitnie to nie wiem. Na dodatek były to róże które podmarzły zimą więc są z nich łyse miniaturki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Ewa ...Ania dobrze poradziła ,będzie dobrze rósł,kwiaty tak szybko nie przekwitną...
Grażka oj będzie pociecha,ale tylko raz w sezonie ,ale warto czekać na taką burzę pachnących kwiatów ...Nawet gdy kwieciakom chce się podcinać mu kwiaty ,to nie widać tych strat przy takiej ilości kwiatów...
Pączek Route66 powoli się otwiera ,jest niesamowicie ciemna...

Izka ale teraz jest jeszcze większy i ładniejszy...
Także przyjeżdżaj...
Kasia Morgengruss ,to było moje oczko w głowie ,dopóki nie przemarzł własnie teraz...
Dwie zimy dobrze zniosła ,a teraz taka porażka ,sięgała do ponad 2 m i kwiatów mnóstwo...
Ale to przeszłość...Teraz sięga może 0,6 m ma pąki ,ale to już nie to co było...Podejrzewam ,ze mogłam uszkodzić korzeń ,bo wkopywałam niedaleko powojniki...
Moja ma słońce od 8 do 16...,Twoja ma wiele pączków ,to da sobie rade w takim półcienistym miejscu ,może nawet lepiej ,gdyż kwiaty będą się dłużej utrzymywać na łodydze...
Trochę chorowała pod koniec sezonu ,jest raczej zdrową różą...
Pędy potrafiła wypuścić dosyć długie...,ale pewnie to uczyni po kwitnieniu...Teraz zbiera sily na wytworzenie pąków...
Bruzdownice u mnie chyba już skończyły loty...może powodem jest deszczowa pogoda ,one przede wszystkim działają ,gdy ciepło i słonecznie...Ciekawa jestem twojej Climbing rosy ,ona z Rosarium...?
Majka sezon różany rozpoczęty ,ale nie wiem ,jak utrzymają się rozwijające się kwiaty w taki ciągłym deszczu...
Colette mnie zaskoczyła w tym roku ,po pierwsze ,że nie zmarzła ,pomimo jej strefy ,a po drugie ,że z każdego międzywęźla wypuściła oczka kwiatowe...I te kwiaty ...pachnące i roztrzepane...
Danuś 25 donic to też niemało...ale udało Ci się zredukować dosyć sporo...Ja na razie daję do donic zdechulce...,a potem będę myśleć ,gdzie je umiejscowić ...Niestety róże bez szkodników ,to niemożliwe...Ciągle trzeba kontrolować,pryskać ... w innym wypadku po nich
Przez kolejne dwa dni nie będzie mnie na forum...jadę zaopatrzona w aparat do Małgosi Kralki ,oglądać jej wspaniałą różankę...Zrobię zdjęcia ,Powsin odwiedzę i po przyjeździe zdam relację ...
To może jeszcze wkleję parę zdjęć róż ,które jeszcze nie zgniły...
Skromna kompozycja ...ale pewnie się rozrośnie...

Comte de Chambord
Reine des Violette



Louise Odier



Gertrude Jekyll



Jacques Cartier
Souvenir du Dr Jamain
Symphatie
Paul's Early Blush sfatygowana przez deszcz
Crocus rose
otwiera się Cl.Durandii
Colette

Ritausma
pnąca Rudolfina ,

Mme Plantier
pachnący Kozłek lekarski
Grażka oj będzie pociecha,ale tylko raz w sezonie ,ale warto czekać na taką burzę pachnących kwiatów ...Nawet gdy kwieciakom chce się podcinać mu kwiaty ,to nie widać tych strat przy takiej ilości kwiatów...
Pączek Route66 powoli się otwiera ,jest niesamowicie ciemna...

Izka ale teraz jest jeszcze większy i ładniejszy...
Kasia Morgengruss ,to było moje oczko w głowie ,dopóki nie przemarzł własnie teraz...
Dwie zimy dobrze zniosła ,a teraz taka porażka ,sięgała do ponad 2 m i kwiatów mnóstwo...
Ale to przeszłość...Teraz sięga może 0,6 m ma pąki ,ale to już nie to co było...Podejrzewam ,ze mogłam uszkodzić korzeń ,bo wkopywałam niedaleko powojniki...
Moja ma słońce od 8 do 16...,Twoja ma wiele pączków ,to da sobie rade w takim półcienistym miejscu ,może nawet lepiej ,gdyż kwiaty będą się dłużej utrzymywać na łodydze...
Trochę chorowała pod koniec sezonu ,jest raczej zdrową różą...
Pędy potrafiła wypuścić dosyć długie...,ale pewnie to uczyni po kwitnieniu...Teraz zbiera sily na wytworzenie pąków...
Bruzdownice u mnie chyba już skończyły loty...może powodem jest deszczowa pogoda ,one przede wszystkim działają ,gdy ciepło i słonecznie...Ciekawa jestem twojej Climbing rosy ,ona z Rosarium...?
Majka sezon różany rozpoczęty ,ale nie wiem ,jak utrzymają się rozwijające się kwiaty w taki ciągłym deszczu...
Danuś 25 donic to też niemało...ale udało Ci się zredukować dosyć sporo...Ja na razie daję do donic zdechulce...,a potem będę myśleć ,gdzie je umiejscowić ...Niestety róże bez szkodników ,to niemożliwe...Ciągle trzeba kontrolować,pryskać ... w innym wypadku po nich
Przez kolejne dwa dni nie będzie mnie na forum...jadę zaopatrzona w aparat do Małgosi Kralki ,oglądać jej wspaniałą różankę...Zrobię zdjęcia ,Powsin odwiedzę i po przyjeździe zdam relację ...
To może jeszcze wkleję parę zdjęć róż ,które jeszcze nie zgniły...
Skromna kompozycja ...ale pewnie się rozrośnie...

Comte de Chambord
Reine des Violette


Louise Odier


Gertrude Jekyll


Jacques Cartier
Souvenir du Dr Jamain
Symphatie
Paul's Early Blush sfatygowana przez deszcz
Crocus rose
otwiera się Cl.Durandii
Colette
Ritausma
pnąca Rudolfina ,
Mme Plantier
pachnący Kozłek lekarskiPozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Nelu, ta strefa Colette to coś nie halo
Moja młódka przezimowała w idealnym stanie, a zima jaka była, każdy wie.
Ona jest po Księżniczce Prerii - róży Bucka, więc znosi dużo więcej, niż HMF podaje.
Moja młódka przezimowała w idealnym stanie, a zima jaka była, każdy wie.
Ona jest po Księżniczce Prerii - róży Bucka, więc znosi dużo więcej, niż HMF podaje.
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
I znowu mi szczęka opadła
Nelu wręcz nie mogę uwierzyć, że u Ciebie kwitnie już tyle róż. Przepięknie jest już w Twoim buszu. I te róże.... Przyłączam sie do ogólnych zachwytów nad Eyes For You. Przepiękna róża
No i wszystkie pozostałe również. Chylę czoła i jak zwykle podziwiam 
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Route66 i dr Jamain chwytają mnie za serce...coś ostatnio mam fazę na takie ciemne kolory, a mam ich niewiele...ale dzisiaj przyjedzie do mnie Astrid Grafin von Hardenberg 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.6
Piękne róże,Reine muszę koniecznie kupić i Colette to na pewno 


