Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

U mnie, ani w rejonach ościennych, na razie nie ma komunikatu. Czyli chyba mam się wstrzymac z opryskiem???
Czy fakt, że mieszkam w mieście i w duuużym promieniu nikt nie uprawia warzyw, a na pewno ziemniaków, coś zmienia?
A jeśli już, to co będzie najlepsze. Mam Curzate, Topsin, Revus, Previcur.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Topsin nie jest na zarazę
Previcour nie jest przewidziany do oprysków części nadziemnej.
Revus- to środek wgłębny o ograniczonym zastosowaniu
Pierwszy zabieg wykonać zapobiegawczo, zgodnie z sygnalizacją oraz interwencyjnie lub po
wystąpieniu pierwszych objawów choroby w danym rejonie, nie wcześniej niż od fazy BBCH
12 (rozwinięty drugi liść właściwy na pędzie głównym) i nie później niż do fazy BBCH 49
(początek rozwoju kwiatostanów
http://www.agrecol.pl/charakterystyka/S ... ulotka.pdf
Ja wiem , że ten i ów napisze, że on pryskał i było dobrze. Ja sie trzymam zasady, że należy sie stosować do instrukcji producenta podobnie jak z lekami.
Curzate/ jaki? M czy Cu ?/- to też środek wgłębny
Jeżeli pomidory nie kwitną to opryskać możesz Revus'em . Jeżeli kwitną - to Curzate/ w ostateczności. Ale radziłbym zakupić Mildex lub Infinito, bo prawdę powiedziawszy, coś masz a tak w rzeczywistości nic.
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Dziękuję.
Bawole mają paczki, ale jeszcze nie kwitną, koraliki mają już nawet zawiązki owoców.
Jutro jadę po polecane przez Ciebie specyfiki i będę pryskac.

Swoją drogą na opakowaniu Revusa napisane jest, że środek zapobiegawczy i interwencyjny (co laik taki jak ja rozumie, że można zawsze i wszędzie). Przeczytac ulotkę i okazuje się, że wyrzucone pieniądze. ;:223
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

ooo..
a ja sądziłam że miedzianem można by.. bo wyczytałam że też na zaraze... :roll:

Też sprawdzam komunikat.. i czysto u mnie i w okolicach... a też patrzę że deszcze.. i że może się coś zaraz dziać..
w tamtym roku w dniu komunikatu akuracik przed deszczami oprysk zrobiłam.. uratowałam pomidory jak nic..
Sąsiad nie prysnął i po deszczach było też po pomidorach... :roll:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Awatar użytkownika
BRZOSKWINKA
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1912
Od: 17 maja 2010, o 18:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Ania, a Ty i sasiad mieliście w gruncie czy pod folią?
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2550
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz zaopatrzyłam się w AcrobatMZ69WG , CurzateCu49,5WP oraz Mildex w jakiej kolejności jak zajdzie potrzeba zastosował byś te środki - pomidory mam tylko w tunelu.
Z góry dziękuję za poradę ;:180
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1653
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

ja miałam i on w gruncie..
Ale tydzień później przyszła sąsiadka z działki i mówiła że jej padają codziennie krzaki w szklarni..
I w końcu wyrwała wszystko jak leci żeby uratować to co zostało na krzakach...

Noo ale ludziska też nie myślą..
jak mi 1 dziadek powiedział że z gruntu z zarazą krzaki zaniosł pod folie sobie bo nie wiedział co z nimi zrobić... :roll: :roll:
Wyobraźni też brak ludziom czasem...

Ja mam miedzian acrobat i curzate.. nie pamietam czy i infinito na dzialce nie jest jeszcze..
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Masz do wyboru :
- albo jeden oprysk Mildex'em po ukazaniu się aktywnego komunikatu/ o ile wcześniej nie wystąpi alternarioza/
- albo I oprysk Acrobatem również po komunikacie a drugi oprysk Curzate Cu
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Rusalka pisze:nie pamietam czy i infinito na dzialce nie jest jeszcze..
Pamietam, że w ub roku kupowałaś i pryskałaś raz gdy Ci brało łodygi.
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Dużo i od dawna czytam tu na forum i zdaje mi się, że wszystko wiem, ale jak patrzę na te moje roślinki, to wiem na pewno, że nic nie wiem :wink:
Bardzo proszę abyście zerknęli na moje zdjęcia i spróbowali mi pomóc określić, co jest nie tak, i co mogę zrobić aby było ok. Wasza wiedza jest ogromna, a mnie się wydaje, że mam ogromny problem z pomidorami :(


forumowicz zawsze zwraca uwagę, aby pisać nie tylko o samym problemie ale również o warunkach w jakich rosną i jak były zasilane, mając to na uwadze opowiem wam jak moje pomidory rosną.

Obrazek

Pomidory gruntowe rosną w donicach, kalfasach i skrzyniach pod zadaszeniem z folii.
Pomidory szklarniowe rosną w zimnej szklarence w gruncie. Podłoże to najpierw zdarta darń a ziemia przekopana i wzbogacona kupną ziemią do warzyw, na początku kwietnia posypana wapnem, a na początku maja wkopany obornik bydlęcy granulowany miękki.
W skrzyniach i donicach jest ziemia do warzyw wymieszana z ziemią z ogródka, ziemia ogródkowa nie jest niestety najlepszej jakości.

Pomidory były wysadzone w okolicach 15 maja. Do każdego dołka dodany był obornik bydlęcy granulowany miękki wymieszany z ziemią i w to wysadzone pomidory.
Po posadzeniu wszystkie podlałam nadmanganianem potasu (lekko różowym) a następnego dnia Previcurem.

23 maja pomidory zostały podlane nawozem płynnym Florovit.

4 dni później zrobiliśmy oprysk dolistny Insolem PK, ponieważ część roślin miła fioletowe liście i łodygi a wierzchołkowe liście zdrobniałe. Posypaliśmy ziemię również Dolomitem, ponieważ liście zaczęły robić się bardzo jasne.

28 maja nawiozłam dolistnie siarczanem magnezu wg przepisu forumowicz (wcześniej przygotowany 5% roztwór siarczanu magnezu, i do oprysku rozcieńczony w proporcji 1:10 )

pH mierzone wtykanym w grunt ?Chińczykiem? jest 6.9, a mierzone za pomocą płynu 7

Rośliny mają nadal żółte plamki, żółte obwódki liści, ale plamek już nie przybywa.
Moje pomidory nie były niczym pryskane przeciw szkodnikom i grzybom

Mam plamki żółte i brązowe. Poniżej kilka zdjęć.
Liczę na waszą pomoc, bo ja już nie wiem co mam robić. Czy to jest jakaś choroba, czy może czegoś roślinom brakuje?

Żółte plamy

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Brązowe plamki

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

I trochę fioletu :?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

W sumie to nie wiem, na co mam jeszcze patrzeć, więc jeśli coś jeszcze, zauważyliście na tych zdjęciach, co może świadczyć o tym, że do moich pomidorów przyplątało się jakieś paskudztwo, będę wdzięczna jeśli podpowiecie mi, jak mam temu zaradzić.

A... jeszcze jedno. Podlałam pokrzywianką pomidory takie jak Speckled Roman i Bycze Rogi, ponieważ przeczytałam, i to chyba było napisane przez Kozulę, że pomidory, które mają podłużny kształt są bardziej żarłoczne. I faktycznie! Po pokrzywiance ich liście zrobiły się ładniejsze i ciut większe, a były takie drobne, wąskie i wydłużone.

Dziękuję i pozdrawiam
krystynac50
200p
200p
Posty: 302
Od: 9 lut 2010, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz czy zamiast Curzate Cu można zastosować Acrobat na zmianę z Curzate M 72 Mąż kupił mi taki bo podobno innego nie było.
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Jak najbardziej Krysiu. Powiem, że nawet lepiej, bo osobiście nie jestem za pryskaniem pod osłoną preparatami miedziowymi zbyt późno.

amma
Co za hiperkombinacje z glebą. :shock: A ten nadmanganian pod wysadki jest powalający.
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

forumowicz... no z czegoś tą ziemię musiałam zrobić :)
To z tym nadmanganianem przesadziłam????
W takim razie co mogę zrobić, żeby teraz pomidory ratować????
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

Ja bym Ci odpowiedział w jednym zdaniu ale byś się obraziła. Więc lepiej poczekaj na Kozulę. Tu każdy pomidor wygląda inaczej i ja swoim wiekowym rozumem tego nie ogarniam.
Awatar użytkownika
amma
100p
100p
Posty: 104
Od: 31 maja 2012, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5

Post »

A czemuż to miałabym się obrazić? Jeśli spaprałam sprawę to chyba możesz mi powiedzieć, ewentualnie doradzić, nie?
No pewnie, że każdy pomidor inny, w końcu na każdym zdjęciu jest inny krzak a zatem inny rodzaj pomidora.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”