Moja kolekcja

[oksi]

zakup na 5

[meandrzejew]

Dziękuję dziewczyny za słowa uznania.




Zastanawiałam się długo jak zmusić moje marudne i uparte storczyki do kwitnienia (phalenospisy, oncidium i miltoniopsis).
Niby falki to prościutkie storczyki, łatwe w uprawie, ale jakoś nie mogę się dogadać z tymi egzemplarzami (a co dopiero z resztą tej bandy).
Szperałam po forum i mam odpowiedź (szczegóły tu)
Dziękuję Adamon za tą instrukcję obsługi.
Jak tylko coś się ruszy z moimi opornymi egzemplarzami, zdam fotorelację. Na razie siedzą na balkonie.

[mmaryla]

Oj piękniutkie te Twoje "łaciate"

[jola1313]

Fajna ta ''krówka''

[rapunzel]

Gratuluję zakupu. Ja na balkon teraz wychodzę głównie kwiaty podlewać, bo pogoda średnio zachęcająca.
Co do różnicy temperatur między dniem i nocą to już wcześniej o tym czytałam i jest to dla storczyków dobre przez cały rok.

[x-F-7]

A próbowałeś oncidium przechłodzić przez dłuższy okres? u mnie pomaga jak po kwitnieniu na 6 miesięcy idzie ono do chłodnego pokoju, a potem wraca po pół rocznym wygnaniu do ciepełka.

[Niunia1981]

Śliczna łaciata!!

[mmaryla]

Moniczko, i jeszcze jedna łaciata

[Stokrotkania]

Nie za bardzo rozumiem jak zwiększyć amplitudę temperatur pomiędzy dniem a nocą ? O co w tym chodzi ?
Rozumiem, że w nocy chłodno, a w dzień ciepło ?
Marylko

[meandrzejew]

Marylko, dziękuję. Łaciata z Twojego postu jakoś tak niecierpliwie tupie nogą.

Jolu, mi też się ona spodobała. No i jakoś nie mogłam wyjść ze sklepu bez niej. Mój małżonek tylko popatrzył z politowaniem, bo wdepnęliśmy tylko na sekundeczkę do LM po jakiś drut . Ale w końcu on też lubi storczyki, więc nie marudził, tylko mi nawet doradził, żebym szybciej od tego regału odeszła

Jagodo, ja też na balkon wychodzę popodlewać kwiatki. A że ostatnio pogoda deszczowa to i kwiatków zbytnio nie podlewam, sprawdzam im ziemię i wracam do domku. Storczyki ustawiłam na podłodze przy osłonce balkonowej (żeby ich słońce nie poparzyło).

Patrycjo, no właśnie nie próbowałam żadnego przechładzać. Jeśli to pomoże, to będę im robić takie orzeźwiające podróże na balkon co roku.

Moniko dziękuję w imieniu łaciatej. Mąż ją jakoś tam nazwał, ale nie pamiętam jak. Dla mnie zostanie "krówką".

Aniu, właśnie o to chodzi, aby w nocy miały chłodek, a w dzień ciepełko. Teraz będziemy wybywać na kilka dni, więc storczyki powędrują do domu na parapet.

[mmaryla]

Wiem czemu, Moniczko, chce jak najszybciej drugiej kumpelki bo jej smutno.......

[Domimika]

Piękny zakup

[meandrzejew]

Witam wszystkich.
Gdy wróciłam do domu po długim weekendzie fiołasek przywitał mnie kilkoma kwiatuszkami (jak odjeżdżałam, to co u niego kwitło, to już przekwitało)


Oczywiście w domu pojawiłam się z nowymi roślinami . Oto one:

Mięta
(na razie w doniczce, ale na dniach lecę po doniczki balkonowe; będzie sobie siedziała obok szczypiorku i pietruszki)

Skrzydłokwiat (duża i mała sadzonka)


Sansewiery


A teraz spadam do Waszych wątków. Papatki

[Niunia1981]

Cześć Monisiu
Mięta fajna, już czuje jej zapach (wyobraź sobie jak przytykam nosa do monitora )
Skrzydłokwiaty śliczne, oby maluszek szybko zakwitł.
A sansewiere to kupne czy zdobyczne

[meandrzejew]

Moniko, miesiąc temu jak byłam u bratowej, to zachwycałam się jej ogromniastą misą takich sansewier. Wyłaziły już z donicy. Spytałam się, czy mogę capnąć z odnóżkę. Dostałam zgodę nawet na więcej niż jedną . Wtedy nie wzięłam, bo zapomniałam; to teraz jak ją odwiedziłam to zakosiłam kilka sztuk. Podobno się szybko rozrastają. Zobaczymy czy ich nie ukatrupię.