
Wdzięczność mą zyskałeś myśląc za mnie przyszłościowo i darując mi okrywanie

Przepraszam najmocniejYvona pisze:Piotrze-kapitanie...Jestem kobietą![]()
Są tacy co twierdzą, że się da. Ja pryskam. Z okresu gdy nie pryskałem mam przykre wspomnienia.Yvona pisze:Na jednej ze stron znajduje się informacja, że owoce aldena są podatne na mączniaka prawdziwego...I wymaga to kilku oprysków, czy bez nich w ogóle da się uprawiać winorośl?
Piotrze z latorośli uzyskanych z sadzonek posadzonych wiosną w gruncie chcesz już jesienią uzyskać pień? Przyznaję w tunelu z bardzo dobrej jakości sadzonek jest to możliwe ale w gruncie...kapitan pisze:
Po to, że na tym etapie wyprowadzamy pień, a do tego dwie łozy nie są potrzebne, raczej jedena jak najsilniejsza. Pokazałem jak to widzę, wcześniej na zdjęciach. Wycinamy po to by nie tworzyć niepotrzebnie dużych ran. Sam na to zwracasz uwagę.
Piotrze ,co prawda u mnie na dobrej czarnej ziemi sadzonki też nieźle rosną ale żeby od razu w pierwszym roku wyprowadzić z nich pieńkapitan pisze: Sadzonki są z ubiegłorocznego ukorzeniania i jeżeli są solidne to mogą wydać, w sprzyjających warunkach nawet ponad 2 metrowe latorośla, które od dołu dobrze zdrewnieją. Cały czas jednak piszę o wyprowadzaniu pnia, a nie uzyskaniu jakiejś docelowej jego formy, bo to się nie uda. Jeżeli natomiast jedna latorośl będzie słaba to dwie będą bardzo słabe i nadal nie wiem, po co dwie?
Tak naprawdę to myślę że dla rozwoju rośliny nie ma to większego znaczenia.Ta druga łoza zostawiana jest chyba bardziej asekuracyjnie.kapitan pisze: Jeżeli natomiast jedna latorośl będzie słaba to dwie będą bardzo słabe i nadal nie wiem, po co dwie?
Przynajmniej w tej kwestii się zgadzamykapitan pisze:Nasza dyskusja staje się bezsensowna.