O święty Kalasanty ! 
 
 
Czymże Ty go pasłaś Alusiu, że on taki gigantyczny?
Na hormonach wzrostu, dopalaczach, karmach wysokooktanowych ? 
Wibrator działa na krety, nornice i karczowniki - u mnie wypędził i nornice i karczownika.
 Zgodnie z przepisem - zmieniałam miejsce wbicia wibratora co parę dni, by się gryzonie nie przyzwyczaiły i nie myślały, że w innej częsci ogródka będzie spokojnie 

 .
Trudne to wbijanie, bo w ciężkiej ziemi dziura na 40cm, wymaga najpierw walenia obuchem siekiery w stalową rurę, potem rozhuśtania rury, wyjęcia jej i wsadzenia wesołka-wibratorka.
On jest najskuteczniejszy na ciężkich, gliniastych i ilastych glebach, gdzie lepiej przenoszone są drgania i fale akustyczne.
Ciekawa jestem dlaczego ptaszki brzydzą się golasów i nie łykają ich jak małży ?
 Szampiona bym i postawiła do popitki, by z gładkim drżeniem spływały przez gardziołka do żołądków  
 
 
 A Twój rudonogi, to chyba na obiad  dwudaniowy dla orła ?  
