Modraszkowa Łąka

[Marysiek]

O, to teraz ja będę musiała obadać moje pięciorniki. Ale coś czuję, że to nie jest jeszcze pora na nie

[zeberka4]

Nigdy wcześniej nie widziałam takie cudeńka

[Sosenki4]

Pięciorniki już zaczynają kwitnienie, bynajmniej mój biały, leciwy, bo młodzież w powijakach .

[delosperma]

Piękny pięciornik . Mam 3 kolory , nie wiem jak się nazywają , bo to po poprzedniku, ale nie bardzo zabierają się do kwitnienia. Ale poleżałabym nad tym stawem.

[Wanda7]

Ja jeszcze wrócę do pięknych ozdób na elewacji domu. Od pewnego czasu rozglądam się za takimi elementami. Chyba moje polowanie ograniczy się do alleg... Muszę jeszze tylko M przekonać, żeby się zgodził przybić coś takiego do ściany, bo ona tak strasznie dba o ten nasz tynk, że trudno będzie go namówić

[Sosenki4]

All to kopalnia takich rzeczy. ostanio widziałam żeliwne wiszące poidełko , żaliwną podstawkę na kółkach i żeliwny wieszak na wąż ogrodowy w Netto. Ceby ok.25zł, a wieszak 40.
U mnie problem jest taki, ze na wierzchu mamy styropian, więc i kołki odpowiednio długie muszą być. Ubłagałam o 3 wiszące kwietniki i jakoś nie wgniatają się w ścianę mimo obaw M.

Ozdoby zawsze nadają indywidualnego charakteru czy to domowi czy ogrodowi

[Maska]

A gospodyni w namiocie na Modraszkowej!

[Sosenki4]

A noce teraz takie zimne ...poprzeziębia się nam gospodyni...

[Maska]

Może ją COŚ grzeje!

[stokrotka_polna]

Po obejrzeniu Twojego pięciornika, mojemu zrobiłam dziś małą awanturkę . Pączki ledwo zawiązane... leni się, oj leni.

[Marysiek]

Bananiu czekamy na kolejną (foto)relację

[anabanana]

Lusiu, tak, to on właśnie!! Cacko latające!

Olu, nic tak nie działa na rośliny, jak dobre słowo, no może jeszcze czasem trochę czułych pieszczot Rośliny są jak ludzie, tylko na szczęście nie gadają

Maryśku, badaj, badaj, ja zajrzę sprawdzić wynik

Saro, cieszę się, że i mi czasem udaje się czymś zaskoczyć Nie jest to łatwe w tak zacnym gronie

Marzko, u mnie też już wszystkie kwitną, a w zasadzie - rozgrzewają się przed kwitnieniem. Bo cóż znaczą te trzy-cztery kwiatki w obliczu kwiatowej eksplozji za chwil parę

Marysiu - Delospermo, na szczęście przy nabytkach były świstki z nazwami, ale NN są przecież nie mniej urodziwe (cichaczem się przyznam, że przy tym morelowym nie było karteczki, ale marzyłam o "Daydawn", ten jest identyczny jak "Daydawn", więc już oficjalnie jako "Daydawn" właśnie go przedstawiłam i wersji nie zmienię

Wandziu, to nie dom, a domek gospodarczy, na szczęście lokum za moimi plecami jest troszkę większych gabarytów Ja tam za tego typu gadżetami nieszczególnie przepadam, ale muszę przyznać, że w tym akurat wypadku właściciele nie "przedobrzyli" i wygląda to całkiem sympatycznie. Powodzenia w pertraktacjach z eMem, na pewno masz na Niego swoje tajne sposoby

Maśku - wróciłam
Marzku - i się nie przeziębiłam Spałam w kurtce i spodniach, w dwóch śpiworach i pod puchówkowym płaszczykiem, zresztą już chyba zdążyłam się zahartować

Stokroteczko, na każdego pięciornika przyjdzie pora, nie awanturuj się z nim za bardzo, a już w żadnym wypadku nie używaj ostrych narzędzi w celu perswazji

[Lineta]

Może zrobimy zrzutkę, żeby Ani tam na Modraszkową dostarczono mobilny Internet. Będziemy mieli reportaże prosto z serca Modraszkowej. Z namiotu nad wodą. Wśród chmur komarów.
O, proszę, oto pojawiła się gospodyni!

[anabanana]

Maryśku, nie będzie dziś foto, bo spędziłam czas ultrapracowicie - kosząc, pieląc i podlewając, a troszkę tego było (a na marginesie dodam, że niewiele się zmieniło, a nie chcę zamęczać w kółko tym samym ) Modraszkowa przez chwilkę wygląda troszkę schludniej, wciąż jednak smętnie, bo deszczu jak nie było, tak nie ma... Nie mogę deszczem nazwać tego symbolicznego pokropienia, jakie odbyło się wczoraj Dziś w Gdańsku trochę popadało, nie jest to wprawdzie gwarancją, że podlało też i łąkę, bo tam pogoda bywa diametralnie inna, ale po cichu liczę na to, że chmury i dla modraszkowej były łaskawe choć trochę...

Linetko, mam internetasa mobilnego, cóż jednak z tego, gdy na łące ni pół zasięgu Czasem każdemu jednak dobrze robi takie odłączenie od kabli, i oby tak zostało

[Maska]

Aniu Tobie może dobrze robi, ale nam nie, nam brakuje tego modraszkowego słowa. Czy udało Ci się coś uratować?