Na
Len trwały
Re: Len trwały
Znalazłam taką wzmiankę...Stanowisko słoneczne. Gleba piaszczysta, średnio sucha, może być słabo zasobna w składniki pokarmowe, wapienna. U mnie jest gleba gliniasta...len posadziłam na niskiej rabacie, po opadach deszczu jest w tym miejscu sporo wilgoci. Pomiędzy innymi bylinami daje sobie doskonale radę...koniecznie zostaw obok troszkę miejsca bo cieniutkie pędy wykładają się dookoła. Z tego co widzę to żadne szkodniki się go nie czepiają i choroby grzybowe.
Na
kwiaty rozchylają kwiatki, podczas pochmurnej pogody zamykają.
Na
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Len trwały
Mój rośnie na gliniastej glebie, ale suchej jak pieprz. Nawet jak pada deszcz, to rzadko tam dolatuje, bo to jest pod dachem. Teraz rośnie tam 3 rok i ma się wyśmienicie. W tym roku dokupiłam sobie biały, bo podoba mi się ta chmurka kwiatów ( mimo,że niemiłosiernie śmieci).
Re: Len trwały
Dziękuję Anno 11 ,mam w domu nasiona lnu którymi karmiłem ptaki. Czy to ten sam len czy inny?.Kupiłem go w skl.spożywczym.
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Re: Len trwały
anadorTaki len który karmi się ptaki jest inny, nasiona są chyba podłużne jasne...nasiona lnu trwałego są okrągłe w ciemnym kolorze, taki kształt pamiętam...może ktoś się jeszcze wypowie
iwciachbiałego koloru nie mam...jest jeszcze podobno jednoroczny w kolorze różowym, ale nigdzie nie spotkałam.
iwciachbiałego koloru nie mam...jest jeszcze podobno jednoroczny w kolorze różowym, ale nigdzie nie spotkałam.
Re: Len trwały
Dziękuję.Przyjdzie mi poszukać nasion. 
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
Re: Len trwały
Niezbyt to zachęcające...selli7 pisze:Można siać bezpośrednio do gruntu, u mnie sam się wysiewał.Przesadzać można tylko malutkie rośliny, gdyż starsze nie znoszą tego zabiegu.Ma kwiatki otwarte tylko od rana do południa.Starsze, dwu- trzyletnie rośliny trzeba usuwać i zastępować młodymi, gdyż wyglądają wiosną brzydko i słabo odrastają.Wokół z reguły pełno siewek, więc jest czym zastąpić.Lecz trawnika bym nie zastępowała, lepiej posiać kępkami gdzieś w jakimś mało urodzajnym i suchym miejscu, gdyż takie warunki preferuje.
Aha, no i jeszcze musiałam go zawsze podwiązywać gdyż po deszczu leżał na ziemi.
Re: Len trwały
Nie zgadzam się że rośliny dwu trzyletnie trzeba usuwać... len co roku na jesieni nisko przycinam, na wiosnę wypuszcza nowe gałązki i zagęszcza się, robią się piękne kępy. Nie przycinany wygląda brzydko, może rosnąć w jednym miejscu przez kilka lat. Siewki które się wysiewają łatwo wygracować nie odrastają. Wbrew temu że kwiaty otwierają się tylko w słoneczną pogodę warto go mieć ze względu na igiełkowe pędy. Najładniej wygląda posadzony w większej grupie. Ten na wcześniejszym zdjęciu musiałam usunąć bo goździk kamienny wrósł w kępę...mam już posadzone nowe krzaczki. Na razie są malutkie ale jak podrosną wstawię fotki. Jedna z siewek wypuszcza już kilka gałązek 
Re: Len trwały
Nasiona jednorocznego czerwonego mają w Ożarowie. Sama się skusiłam i na ten i na niebieski, ale dopiero będę wysiewać.Anna11 pisze:jest jeszcze podobno jednoroczny w kolorze różowym, ale nigdzie nie spotkałam.
Re: Len trwały
A u mnie nie ma nigdzie lnu ,ani niebieskiego ani czerwonego
Gdyby ktoś mnie mógł poratować proszę napisać na PW.Kupię lub zamienię.
Gdyby ktoś mnie mógł poratować proszę napisać na PW.Kupię lub zamienię.
Dobrze, że nie ma człowieka bez wad, bo taki człowiek nie miałby też przyjaciół.
- _Natalia_
- 50p

- Posty: 72
- Od: 28 lip 2010, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowa Małopolska
Re: Len trwały
Szkoda, że już nikt nie odwiedza tego wątku, bo właśnie chciałam się pochwalić. Zakwitł, siany w zeszłym roku:

Rzeczywiście jest to bardzo urocza roślina. Polecam wielbicielom niebieskości w ogrodzie. U mnie rośnie na stanowisku słonecznym, niezbyt suchym (okresowo nawet całkiem wilgotnym), na glebie gliniastej.
Więcej zdjęć na moim blogu TUTAJ.

Rzeczywiście jest to bardzo urocza roślina. Polecam wielbicielom niebieskości w ogrodzie. U mnie rośnie na stanowisku słonecznym, niezbyt suchym (okresowo nawet całkiem wilgotnym), na glebie gliniastej.
Więcej zdjęć na moim blogu TUTAJ.
Pozdrawiam
- Natalia
- Natalia
- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Len trwały
A w tym roku padł w zimie
Re: Len trwały
Mi też wymroziło.
Kupiłam dwa nowe, ale są jakies marniutkie. Po 2-3 gałązeczki
i ledwie co kwiatuszków...
No ale może jeszcze się rozpędzi?
Kupiłam dwa nowe, ale są jakies marniutkie. Po 2-3 gałązeczki
No ale może jeszcze się rozpędzi?





