Zawartość kompostownika - wątpliwość

[Marek-BB]

Mam w beczkach do połowy ciecz z masą śliwek, liści itp. Składowao się to chyba z 2, 3 lata. Ewidentnie zalatuje octem i gnojówką.
Czy takie zgnite zaśmierdziałe coś można wywalić na kompostownik? Nie mam zielonego pojęcia jak się tego pozbyć.
A wiadomo beczki by mi się przydały, nie chcę jednak zepsuć sobie kompostownka, który dopiero powstaje i mam nad nim kontrole ;)

[Dorcinda]

Ja bym wykopała dość głęboki dół i zakopała to. Tak robię z gnijącymi jabłkami, śliwkami itp.

[piobuk1]

Wydaje mi się że wszystko zależy jak dużo tego jest w stosunku do istniejącego już kompostownika. Jeśli np 1 do 10 to ja bym to dał, w końcu to też materia organiczna i nawet jeśli octem zalatuje to jakoś drastycznie pH całości nie obniży a to wtedy bez znaczenia będzie. Jedynie co to wydaję mi się że im suchsze by to było, w chwili dodawania, tym lepiej.

[Marek-BB]

Kompostu prawie nie ma Czyli na plus. Są ze 3 wiadra chwastów, parę resztek z obiadu i trochę trawy to wszystko. Jest na płasko.
Natomiast zawartość tych zgnitych śliw gdzie poczoł się ocet jest to pół dużej beczki - 80% cieczy, reszta to śliwy pognite.

[piobuk1]

Wylać i tyle! Tylko może powoli wiadrem, przez parę dni, żeby ta ciecz nie rozlała się za szeroko a powoli wsiąkała w miejscu kompstownika.

[Marek-BB]

Tak zrobię. Oby przez te parę dni nie zaczeło lać Ale i na to rada, jakieś wieko wykombinować gdyby co i będzie. Chciałem się zorientować tyko czy ten ocet łównie nie zaszkodzi.