Kosaciec (Iris) ZDJĘCIA cz.1
Re: Irysy
Dzięki Jacek
Żebym tylko pamiętał skąd go mam
pamięć bywa zawodna 

Żebym tylko pamiętał skąd go mam


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Irysy
Ja mam syberyjskie biało żółte, ale po przesadzeniu w nowe miejsce jeszcze nie kwitły, a to już trzy lata
Macie jakiś pomysł jak je nakłonić do współpracy?

Macie jakiś pomysł jak je nakłonić do współpracy?

pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

Re: Irysy
Moim zdaniem irysy najlepiej sadzić w doły gdzie zalega woda .Żadne tam rabatki itp. piaski .To typowo bagienno-stawowa roślina.Na mokradłach i zalanych wodą rowach rosną jak głupie bo ?
1.Mokro
2.Dobra ziemia (pełna odpadków roślinnych)
Ja wykopując irysa syberyjskiego żółtego jak zobaczyłem w jakiej ziemi on tam rośnie to mnie zatkało
czarnoziem nagromadzony latami ,że nawet niech ta ziemia ze sklepu się schowa.
Tak samo robię u siebie -dół -obornik ,kompost żwirek i zalewanie irysów a w razie padającego deszczu mam podlewanie z głowy
-- 29 maja 2012, o 09:03 --
ale w tym roku stawiasz na co ?
bo ja że wymarzło
1.Mokro
2.Dobra ziemia (pełna odpadków roślinnych)
Ja wykopując irysa syberyjskiego żółtego jak zobaczyłem w jakiej ziemi on tam rośnie to mnie zatkało

Tak samo robię u siebie -dół -obornik ,kompost żwirek i zalewanie irysów a w razie padającego deszczu mam podlewanie z głowy

-- 29 maja 2012, o 09:03 --
Syringa pisze:O, tak! Odgrodnictwo uczy tracenia i w miarę możliwości nieżalowania
A irysy macie cudne! Ja mam tylko syberyjskie niebieskie. Miałam jeszcze białe, ale albo wymarzły albo je coś zjadło, stawiam na to drugie. A w tym roku nawet tych niebieskich zostalo niewiele, albo wymarzły albo je coś zjadło


Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: Irysy
Witajcie,
mam kilka irysów i zakwitły, ale w lisciach pojawiły sie takie dziurki małe i zastanawia mnie czy to nie jest jakas choroba... Czy moze wiecie co im dolega i co na to poradzic?
Prosze pomózcie
Pozdrawiam
mam kilka irysów i zakwitły, ale w lisciach pojawiły sie takie dziurki małe i zastanawia mnie czy to nie jest jakas choroba... Czy moze wiecie co im dolega i co na to poradzic?
Prosze pomózcie
Pozdrawiam
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
- reniusia20
- 1000p
- Posty: 1859
- Od: 2 kwie 2012, o 15:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdzieś na końcu świata...! ( małopolska)
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Irysy
Że też u mnie ich tak mało...Na przyszły rok pewnie zaopatrzę się w ich kłącza, bo póki co to teraz one królują w ogrodach...I są takie piękne 

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.