
W.o...Psach - 1cz.(06.06-06.12)
Fajnie miec 3 panie 
Moja suczka (bo mam jeszcze faceta) ma w uszach gronkowca
Bylismy juz u wielu weterynarzy!
Miała ałtoszczepionke, operacje ale nic to nie dało
Czasami wręcz nie słyszy jak sie do niej woła
Chyba przez ta chorobe bardziej sie postarzała
Rodzice zastanawiaja sie czy jej nie uśpić
Idziemy jeszcze do innego weterynarza...
Jest strasznie mądra, nie ufa obcym, raz to na faceta sie rzuciała bo ja szczypnął :P
Ale jak miała robione cos w tych uszach to tkwiła w bezruchu
Wie, ze my dla niej tylko dobrze!!
Wszyscy zgodnie twierdzimy (nasza rodzinka), ze moze jak by trafiła w inne ręce to by było z nią źle
Jest to smutne ale oczywiste
Ja już kończe bo zaraz sie rozpłacza

Moja suczka (bo mam jeszcze faceta) ma w uszach gronkowca

Bylismy juz u wielu weterynarzy!
Miała ałtoszczepionke, operacje ale nic to nie dało

Czasami wręcz nie słyszy jak sie do niej woła

Chyba przez ta chorobe bardziej sie postarzała

Rodzice zastanawiaja sie czy jej nie uśpić

Idziemy jeszcze do innego weterynarza...
Jest strasznie mądra, nie ufa obcym, raz to na faceta sie rzuciała bo ja szczypnął :P
Ale jak miała robione cos w tych uszach to tkwiła w bezruchu

Wie, ze my dla niej tylko dobrze!!
Wszyscy zgodnie twierdzimy (nasza rodzinka), ze moze jak by trafiła w inne ręce to by było z nią źle

Jest to smutne ale oczywiste

Ja już kończe bo zaraz sie rozpłacza

Miałam takiego pudelka 15 lat.KaRo pisze:Może stać się to samo co człowiekowi - zapalenie uszu.
Jęśli już się to stało to obserwuj swojego białego pudelka by w dobrym czasie pędzić do lekarza.
Czy ten biały pudelek to Twój aurynko piesek!![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Obaliła byś swój wizerunek "czarnej damy", "zwolenniczki czarnego humoru" i wszystkiego innego

p.s. To moja ciotka, która teraz kupiła sobie pudelka prosiła mnie o poradę. Ja mojego nigdy nie uczyłam nurkować, więc nie wiedziałam jakie mogą być skutki wlania się wody do uszu.
Dzięki!

Tylko, że spaniele często chorują właśnie na uszy.KaRo pisze:Jeśli lubisz namiastki aurynko /co w tym przypadku byłoby zrozumiałe/- polecam zakup sobie czarnego spaniela,cudeńkooooooooooooooooooo



KaRo, moja suczka jak bylo jeszcze mloda to tez miala po kazdej cieczce ciaze urojona. I Lekarz zaproponowal nam zastrzyki hormonalne, po ktorych wogole ne miala cieczki. Stosowalismy to przez pare lat, jakos nie moglam sie zdecydowac na operacje. Pies okropnie cierpi i ja z nim..Spytaj sie weterynarza czy bylaby to dla was jakas alternatywa!
KaRo pisze:Czy ktos z Was spotkał się w czasie obcowania w domu z sunią - z jej ciążą urojoną?!?!?!?!
Moja Reda ,lablador ,skończyła w październiku 2 lata i mamy u niej drugi przypadek tego szczęśliwego nie dla wszystkich stanu!
Pewno jest weterynarz,są hormony,smarowania i unikanie pieszczot ale do czego to prowadzi?Za jakiś czas znowu sie powtórzy? Nie chcę tego juz!
Czy zastosować radykalny środek - sterylizację?!?!![]()
![]()
moja Awa też ma ciąże urojone ale sterylizacja to chyba zły pomysł
twoja suka jest młoda może z czasem jej przejdzie
zapoznaj się z tym
http://www.vetserwis.pl/ciaza_urojona.html
Szymon
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
W podanym przez Ciebie linku też piszą o koniecznośći sterylizacji,jeśli ciąża ta pojawia się po każdej cieczce.
Reda miała dopiro trzy cieczki i trzy ciąże i lekarz mówi o konieczności przeprowadzenia tego zabiegu więc trzeba bedzie chyba to zrobic.
Pola też chyba żałuje ,a na pewno wtedy, kiedy pies cierpi,że jednak nie przeprowadzono zabiegu.Patrzeć na to nie jest łatwo.Tęsknota suni wywołuje jakiś ból,może kobiety bardziej to przeżywamy.
Twoje jamnioty są super ale na zdjąciach.
Przed Redą miałam Alfa ciemnobrązowego -piękny był,ale okropny charakterek.
łakałam 3 dni po jego stracie,bo to ja byłam jego ukochaną panią.
Czy Twoje nie psocą Ci?
Reda miała dopiro trzy cieczki i trzy ciąże i lekarz mówi o konieczności przeprowadzenia tego zabiegu więc trzeba bedzie chyba to zrobic.
Pola też chyba żałuje ,a na pewno wtedy, kiedy pies cierpi,że jednak nie przeprowadzono zabiegu.Patrzeć na to nie jest łatwo.Tęsknota suni wywołuje jakiś ból,może kobiety bardziej to przeżywamy.
Twoje jamnioty są super ale na zdjąciach.
Przed Redą miałam Alfa ciemnobrązowego -piękny był,ale okropny charakterek.
łakałam 3 dni po jego stracie,bo to ja byłam jego ukochaną panią.
Czy Twoje nie psocą Ci?
Moje jamniki są grzeczne jak aniołki to dlatego, że trzymam je krótko i wiedzą, że muszą mnie słuchać. Odpowiednia tresura robi swoje
jak do nich idę to sona sama podaje mi łapę.
Fred też jest posłuszny i ale bardzo lubi biegać. Potrafi siadać, leżeć, dwać łapę i dawać głos na komendę.
********
karo zapytaj najlepiej specjalisty co masz zrobić aby pies nie cierpiał
http://www.vetserwis.pl/listy.html
Poprawiono błędy. - Moderator
Po gwiazdkach tekst przeniesiony z następnego, usuniętego postu. - Moderator

Fred też jest posłuszny i ale bardzo lubi biegać. Potrafi siadać, leżeć, dwać łapę i dawać głos na komendę.
********
karo zapytaj najlepiej specjalisty co masz zrobić aby pies nie cierpiał
http://www.vetserwis.pl/listy.html
Poprawiono błędy. - Moderator
Po gwiazdkach tekst przeniesiony z następnego, usuniętego postu. - Moderator
Szymon