Róże, róże, róże... - Asia - 2012

[kogra]

Na widok Newady serducho mi zabiło mocniej.
Rośnie u mnie od tej wiosny i nie mogę się doczekać kiedy zrobi chociaż jednego pączusia.
Tyle róż......można zawrotu głowy dostać.

[_ninetta_]

Asiu ale widoki pokazałaś! Nevada przepiękna!!!
Naprawdę szkoda, że większość z mrozoodpornych różyczek, które w naszym klimacie tworzą takie krzaczory kwitnie tylko raz
Uetersens Rosenkönigin i Irena ma bardzo ładny kolor pączków.

[camellia]

Aniu teraz bardzo żałuję, że nie zamówiłam Harison's Yellow u Sipa. Jednak takie wizyty w ogrodach botanicznych dużo dają, kiedy możemy zobaczyć krzewy na żywo. Trzeba będzie zapolować na nią jesienią.

Heniu Nevada nie pachnie aż tak bardzo mocno, jest to zapach średni, ale bardzo przyjemny. Trzymam kciuki za Frühlingsa, teraz to już tylko oby szkodniki trzymały się z daleka, nic więcej nie powinno się wydarzyć.

Doroto Nevada chyba wszystkich urzekła, z resztą nie ma się czemu dziwić. To super, że już ją masz w ogrodzie, myślę, że będziesz z niej zadowolona. Poppius w tym momencie rzeczywiście wymiata

Gosiu masz na myśli Polarsonne? Ta róża ma liście, ale trochę niżej. Nie wiem, czy ta odmiana taka już jest, w każdym razie zainteresowała mnie. resztą, niedługo sama zobaczysz. Ja też pamiętam Ritausmę w pełni kwitnienia - zjawisko

Oliwko z czasem przekonam się jak to u nich ze zdrowiem, teraz jeszcze za wcześnie. Choć takie dzikuski powinny być trochę odporniejsze na choroby. Biedna ta Twoja Agnes, i nie tylko Twoja, widocznie te paskudy szczególnie ją sobie upodobały...

Krysiu chyba masz rację - jeśli kwieciaki się pojawiły to na pewno zgłupiały a więc można by powiedzieć, że wilk syty i owca cała

Grażynko Nevada w jakimś stopniu powtarza kwitnienie, więc myślę, że na pewno w tym roku doczekasz się kwiatów. Taki zawrót głowy jest bardzo przyjemny Strach pomyśleć, co będzie jak zakwitną historyczne.

Anetko akurat kolor Uetersens Rosenkönigin i Ireny w pąku oraz w rozkwicie sporo się różni. Niestety, najodporniejsze ale i (moim zdaniem) najpiękniejsze kwiaty mają te nie powtarzające. Ale za to jak nas zasypią kwiatami Potem można puścić na nie jakiś powojnik, ja tak pewnie zrobię u siebie ale to za parę lat, jak mi róże podrosną. Z tych powtarzających też zawsze uda się znaleźć coś odpornego, choć kolejne kwitnienia nie będą już tak obfite.


Dziś chcę skończyć pokazywanie zdjęć z Powsina, były robione dwa dni temu więc są przeterminowane.

Mme Hardy




Paul Ricault




Maxima




Charles de Mills




Zaczyna Różowa Goździkowa




Kończy Rosa hugonis




Rosa rugosa Kaiserin des Nordens










Stanwell Perpetual










Reine des Violettes, zaczęła kwitnienie jako jedna z pierwszych historycznych.








Drugi krzew Agnes

[JLG]

Asiu jesteś pewna, że na pierwszym zdjęciu jest Mme Hardy??? ona nigdy u mnie nie ma zaróżowionego pąką, pąk od samego początku jest biały. Moja rozkwita, ale czekam na pełen rozkwit aby porobić zdjęcia.

[camellia]

Joasiu ja nie mam takiej pewności, po prostu przy tym krzewie stoi tabliczka. Dziękuję, że zwróciłaś uwagę, trzeba będzie jej się dobrze przyjrzeć, jak zakwitnie. Sprawdziłam zdjęcia na helpie - tam również pąki są trochę zaróżowione, choćby tu http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.163180 czy tu http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.154318

Róża burbońska Prince Charles






Parkfeuer






Pierwszy kwiat Mary Rose




Takie bardzo ładne, sympatyczne różyczki, niestety bez tabliczki.








Ostatni kwiat Rosa omensis.




Amber Hit




Rosa pendulina Bourgogne






Empress Josephine










Prairie Dawn








Kwitnienie zaczyna Polstjärnan.




Zostały jeszcze jakieś rugosy ale to już pokażę innym razem. Kwitnących róż jest co raz więcej, nie wiem jak dam radę obfocić wszystkie na raz, boję się, że mi bateria w aparacie padnie, bo zawsze jest na skraju wytrzymałości, dokupiłam sobie nową kartę pamięci, bo ostatnio podczas wizyty w Powsinie wypstrykałam całe 4GB zdjęć. Dziś wybieram się do OB UW i może na stary kampus. Uff...

[lemka77]

Ale się dzieje- tyle kwiecia na różach. Zapach pewnie się unosi niesamowity.
Bardzo podoba mi się Agnes- ładne kwiaty i ładny pokrój krzewu.

[kogra]

Oj jak patrzę, to mi oczy wychodzą , tyle bym chciała mieć, a ogród nie z gumy.
Ale jakąś z tych na pewno kupię.
Jedna Newada to za mało.
Idę na rekonesans, gdzie by tu coś upchnąć........

[camellia]

Lemeczko ja też co raz poważniej zastanawiam się nad zakupem Agnes, tylko jak słyszę o tych kwieciakach to mnie trochę przeraża

Grażynko jak tam rekonesans? Świetnie, że możesz sobie pozwolić na podwójną Nevadę. Najlepiej posadź obie obok siebie, jeśli jeszcze masz miejsce.

Byłam dziś w OB UW, muszę zgrać zdjęcia, tymczasem zapraszam na mój kolejny, amatorski filmik (wybaczcie), chciałam pokazać jak ogromny jest krzew Rosy moyesi.

http://www.youtube.com/watch?v=JUpH5x-Z ... e=youtu.be

[Ignis05]

Asiu kiedy ja zapragnęłam mieć Agnes, to w mojej okolicy szkółkarze oczy przecierali ze zdumienia,
czego się znowu tej babie zachciało. Jak dotąd jeszcze jej nie mam, ale i miejsca też nie za wiele.
A tyle róż by się chciało.
Filmik obejrzałam. Teraz czekam na fotki

[camellia]

Krysiu fotki część pierwsza proszę bardzo. Chcesz mi powiedzieć, że szkółkarze nie znają Agnes? Czy może uznali Twoje życzenie za jakąś fanaberię

No to jedziemy z tymi zdjęciami. Na pierwszym, po lewej stronie jest Rosa moyesi a po prawej pergola z różami.


















Rosa roxburghii - myślałam, że jak zakwitnie, zobaczę to http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.127378 tymczasem ten krzew wygląda mi na Normalis. Tak więc, albo błąd jest na helpie albo błąd w opisie krzewu w OB.




















A teraz róża z tabliczką (nie dam sobie ręki uciąć, że właściwą) Rosa centifolia. Zapach jest średnio mocny, słodki.

[JLG]

Asiu - przepraszam, obejrzałam dobrze dziś pąki Mme Hardy i rzeczywiście niektóre tuż przed rozkwitem są zaróżowione. Zdjęć niestety nie mogłam zrobić, bo zaraz zaczął padać deszcz...

[majka411]

Asiu - jestem
przed chwila gdzieś czytałam i widziałam Twoje zdjęcia i oglądałam filmik, ale to chyba nie tu.
Oświeć mnie gdzie jeszcze masz swoje wątki.

[camellia]

Joasiu no to sprawa się wyjaśniła

Majeczko jeżeli filmik to tylko z tego wątku. Mam jeszcze stary wątek różany i bardzo stary ogrodowy, który opuściłam jakiś rok temu, kiedy ogród zdominowały róże

Ciąg dalszy z OB UW.
Mary Rose i Winchester Cathedral to chyba najwcześniejsze angielki. Mary Rose nawet ładnie pachnie














Mme Victor Verdier










White Fairy




Muttertag




Perla de Alcanada








Magic Wand

[kogra]

Nooooo.....miejsce się znalazło......
A dzisiaj przyszły dwie śliczne panny.....
Jeszcze potrzebuję coś dobrego pachnącego do półcienia.....

[eclair]

Ogrom radości sprawiłaś mi tymi zdjęciami z OB Zachwycające. Ja to bym chyba z takiego miejsca dobrowolnie nie wyszła, musieliby mnie siłą usuwać Nevada jaka piękna!! Zapragnęłam mieć ją u siebie, tylko gdzie ja ją posadzę