
Paulownia puszysta(P.tomentosa)Cesarskie drzewo
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Niestety,jest już pewność.Nadzieja na kwiatowy debiut mojej paulowni została zniweczona przez minioną nietypową zimę.Obawiałem się nawet,że również pąki liściowe przemarzły,co byłoby już totalną zagładą.Na szczęście nie.Ostatnie ciepełko pokazało,że żyją i rosną,o czym z radością informuję.Życzę Wszystkim przynajmniej nie gorszego bilansu otwarcia nowego sezonu.Napiszcie o tym proszę.Iza,Twoje drzewko b.podobne do mojego.Przyjrzyj się pędom poniżej pąków kwiatowych. Pozdrawiam.   Leszek.                                                                        
			
			
									
						
										
						
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
czy zima w której jest mróz jest zimą nietypową ?Leszeks pisze:debiut mojej paulowni została zniweczona przez minioną nietypową zimę.Obawiałem się nawet,że również pąki liściowe przemarzły,co byłoby już totalną zagładą.
 
 nawet gdyby cały pęd przemarzł , to i tak odbiłaby od korzenia .....
- 
				pEtr
- 500p 
- Posty: 572
- Od: 18 cze 2008, o 01:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zach. Małopolska
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Tu nie o mróz chodzi.czy zima w której jest mróz jest zimą nietypową ?
Ciepły, wręcz wiosenny styczeń + najmroźniejszy od 10 lat luty w dodatku zupełnie bez śniegu przy apogeum temperatur.
Mój ogród wygląda jakby przeszedł kataklizm.
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Dzięki za szybki odzew.Jeśli jest praktycznie bez śniegu,a duży mróz pojawia się dopiero w na przełomie stycznia i lutego,to jest nietypowa.Od przeszło 20 lat uprawiam czosnek na działce i po raz pierwszy mi wymarzł.Odbije,ale na jesieni nie będzie przecież pięciometrowym drzewem z pąkami kwiatowymi.Jest więc istotna różnica,nieprawdaż?! Leszek.
			
			
									
						
										
						- Kuguar
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Słuchajcie mam pytanie, czy komuś udało się rozmnożyć Paulownie poprzez odkłady lub inną metodą niż przez odrosty korzeniowe? Kurczę walczę z moją próbowałem ją sklonować jak wisterię ale niestety póki co bez rezultatów... zależy mi na klonowaniu bo mam wyjątkowo silny okaz i mimo że jeszcze młody to wytrzymuje naprawdę silne mrozy. Ale niestety dookoła Paulowni mam kamień... i nie jestem w stanie pobrać nic z korzeni.
			
			
									
						
							Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
			
						- 
				izabela14
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
 
 Leszku rzeczywiście podobna do mojej
 i moja też pięknie wypuściła liście ale kwiaty niestety
 i moja też pięknie wypuściła liście ale kwiaty niestety  
 Kuguar nie wiem jak będzie się zachowywać Twoja paulownia ale moja co roku wypuszcza odrosty korzeniowe,w zeszłym roku wyrosło nowe drzewko w odległości ponad półtora metra od "mamusi"
 
 Poobdzielałam nimi znajomych i rosną im równie pięknie jak moja
Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
			
						poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- Kuguar
- 30p - Uzależniam się... 
- Posty: 32
- Od: 7 wrz 2011, o 13:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Izabello, zazdroszczę Ci sukcesu w rozmnażaniu  Z moją jest ten problem (później mogę zdjęcia zrobić) że mam bardzo mały ogródek (segment) i na środku taką ścieżkę z granitu zakończoną małym rondkiem, w środek tego rondka posadziłem Paulownie tak więc wszystko dookoła to granit i nie ma opcji żeby młode Paulownie wyszły spod ziemi, dlatego szukam innej metody, odkłady powietrzne albo cokolwiek
 Z moją jest ten problem (później mogę zdjęcia zrobić) że mam bardzo mały ogródek (segment) i na środku taką ścieżkę z granitu zakończoną małym rondkiem, w środek tego rondka posadziłem Paulownie tak więc wszystko dookoła to granit i nie ma opcji żeby młode Paulownie wyszły spod ziemi, dlatego szukam innej metody, odkłady powietrzne albo cokolwiek 
			
			
									
						
							 Z moją jest ten problem (później mogę zdjęcia zrobić) że mam bardzo mały ogródek (segment) i na środku taką ścieżkę z granitu zakończoną małym rondkiem, w środek tego rondka posadziłem Paulownie tak więc wszystko dookoła to granit i nie ma opcji żeby młode Paulownie wyszły spod ziemi, dlatego szukam innej metody, odkłady powietrzne albo cokolwiek
 Z moją jest ten problem (później mogę zdjęcia zrobić) że mam bardzo mały ogródek (segment) i na środku taką ścieżkę z granitu zakończoną małym rondkiem, w środek tego rondka posadziłem Paulownie tak więc wszystko dookoła to granit i nie ma opcji żeby młode Paulownie wyszły spod ziemi, dlatego szukam innej metody, odkłady powietrzne albo cokolwiek 
Dom bez dzieci, drzewo bez ptaków i ogród bez bambusów, są jak dzień bez słońca.
			
						- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Jedna z paulowni  w doniczkach 

i grunt

 
			
			
									
						
							
i grunt


Maniak roślin egzotycznych 
			
						
- 
				Piotr2000
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 6
- Od: 28 maja 2012, o 10:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Witam wszystkich miłośników Paulowni puszystej!   
 
Ostatnio zachwyciłem się tym szczególnym drzewkiem i postanowiłem stać się jego szczęśliwym posiadaczem. Dwa dni temu posiałem nasionka na parapecie w mini-szklarence i czekam na pierwsze efekty. Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku uzyskać sadzonki i w przyszłym przesadzić je do ogrodu. Zobaczymy co z tego będzie. Na razie oddałem się lekturze forum i podziwiam Wasze okazy. 
 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
			
			
									
						
										
						 
 Ostatnio zachwyciłem się tym szczególnym drzewkiem i postanowiłem stać się jego szczęśliwym posiadaczem. Dwa dni temu posiałem nasionka na parapecie w mini-szklarence i czekam na pierwsze efekty. Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku uzyskać sadzonki i w przyszłym przesadzić je do ogrodu. Zobaczymy co z tego będzie. Na razie oddałem się lekturze forum i podziwiam Wasze okazy.
 
 Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

- Karo
- -Administrator Forum-. 
- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Moja  paulownia  padła.Dziś przycięłam ją  drastycznie  ale nie widzę  dal niej  szansy.
Toczy ją jakiś patogen od dołu jej pnia .Jej gałęzie zasychały.
Ma zdrewniały pień o przekroju ok 10 cm i wysokość ok 3 m.
Już w przeszłości miałam z nią taki problem ale wyszła z tego.
Teraz nie daję jej szans,
Była u mnie długo,może 8 a może nawet więcej lat.
			
			
									
						
										
						Toczy ją jakiś patogen od dołu jej pnia .Jej gałęzie zasychały.
Ma zdrewniały pień o przekroju ok 10 cm i wysokość ok 3 m.
Już w przeszłości miałam z nią taki problem ale wyszła z tego.
Teraz nie daję jej szans,
Była u mnie długo,może 8 a może nawet więcej lat.
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Karo   ja tez mam problem z jedną  większa paulownią ( ten badyl to ona ).. Niby wsio ok  ale  nic się nie budzi na niej .. Poza nią wszystkie w ogrodzie rosną . Ciort wie o co kaman
Zdj robione wcześniej ale dziś tak samo wygląda 
   
 

Jak chcesz to wpadnij oddam ci sadzonkę 
 
Warm -Maz Gmina Markusy
Niestety nie wysyłam
			
			
									
						
							Zdj robione wcześniej ale dziś tak samo wygląda
 
   
 
Jak chcesz to wpadnij oddam ci sadzonkę
 
 Warm -Maz Gmina Markusy
Niestety nie wysyłam
Maniak roślin egzotycznych 
			
						
- Karo
- -Administrator Forum-. 
- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Dziękuję  Stalewiak.  
 
Nie wybieram się w tamte rejony więc nie skorzystam ale  dziękuję.
   ale  dziękuję.
Nie mam pojęcia o co chodzi ,na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ok.
Nawet maleńkie liście wypuściła ale były maciupkie i chore,lepkie w kolorze szaro=oliwkowym i nie rosły .
Pocięłam jej pędy i wsadziłam do ziemi ale nie liczę na ukorzenienie bo nigdy wcześniej też mi się nie udawało.
Popatrzymy co będzie dalej ale sądzę,że ścinanie jej każdej wiosny przy ziemi może być lepszą metodą jej uprawy ale nie mam też pewności bo nie mam takich doświadczeń.
To Ty prawdopodobnie mógłbyś coś więcej powiedzieć na ten temat.
Ja w każdym razie nie kupię jej już choć strasznie mi żal straconego widoku ogromnych jej liści.
			
			
									
						
										
						 
 Nie wybieram się w tamte rejony więc nie skorzystam
 ale  dziękuję.
   ale  dziękuję.Nie mam pojęcia o co chodzi ,na pierwszy rzut oka wszystko wygląda ok.
Nawet maleńkie liście wypuściła ale były maciupkie i chore,lepkie w kolorze szaro=oliwkowym i nie rosły .
Pocięłam jej pędy i wsadziłam do ziemi ale nie liczę na ukorzenienie bo nigdy wcześniej też mi się nie udawało.
Popatrzymy co będzie dalej ale sądzę,że ścinanie jej każdej wiosny przy ziemi może być lepszą metodą jej uprawy ale nie mam też pewności bo nie mam takich doświadczeń.
To Ty prawdopodobnie mógłbyś coś więcej powiedzieć na ten temat.
Ja w każdym razie nie kupię jej już choć strasznie mi żal straconego widoku ogromnych jej liści.
- 
				Piotr2000
- 0p - Nowonarodzony 
- Posty: 6
- Od: 28 maja 2012, o 10:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Tak z ciekawości - możecie napisać jaką wysokość i jaką średnicę pnia mają Wasze drzewka oraz ile mają lat?
			
			
									
						
										
						- markonix
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2617
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Moje za to idą coraz śmielej , nie obcinam bocznych odrostów , więc pewnie nie pójdzie bardzo w górę , posadziłem je przed wrzosowatymi aby dawały cień latem bo mam wszystko od południa i kiepską ziemię , ta z lewej ma około 3 -3,5 metra , u góry zostały jeszcze nawet ubiegłoroczne pączki kwiatowe , ale pogoda zrobiła swoje ...
dodatkowo przesadziłem jeszcze jedną w bardziej godne miejsce , długo się zbierała i wreszcie drgnęło - mam nowe listki
			
			
									
						
										
						dodatkowo przesadziłem jeszcze jedną w bardziej godne miejsce , długo się zbierała i wreszcie drgnęło - mam nowe listki
- Karo
- -Administrator Forum-. 
- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Cesarskie drzewo - Paulownia puszysta
Jestem  zazdrosna!  
   
 
Moja nigdy,przenigdy nie dała odrostu,szła tylko w górę a od ubiegłego sezonu marniała w oczach.
Pąki kwiatowe miała w tym roku na wszystkich swoich pędach ale wszystko było chore.
Zostawiłam kikut w ziemi bo nie mam serca wykopać go,bo liczę,że odbije ale mam słaba wiarę.
5 centymetrowe pędy zabrałam do domu, posadziłam w doniczce i pielęgnuję,może uda mi się choć jedną ukorzenić?
Ale są chore,oliwkowo brunatnej barwy i lepkie.
W przeszłości nie udawało mi się mimo wielu prób. 
 
Jednak jestem niepoporawna,jestem niewątpliwie zakręcona 
   
 
Ale trzymajcie za mnie kciuki
			
			
									
						
										
						 
   
 Moja nigdy,przenigdy nie dała odrostu,szła tylko w górę a od ubiegłego sezonu marniała w oczach.
Pąki kwiatowe miała w tym roku na wszystkich swoich pędach ale wszystko było chore.
Zostawiłam kikut w ziemi bo nie mam serca wykopać go,bo liczę,że odbije ale mam słaba wiarę.
5 centymetrowe pędy zabrałam do domu, posadziłam w doniczce i pielęgnuję,może uda mi się choć jedną ukorzenić?
Ale są chore,oliwkowo brunatnej barwy i lepkie.
W przeszłości nie udawało mi się mimo wielu prób.
 
 Jednak jestem niepoporawna,jestem niewątpliwie zakręcona
 
   
 Ale trzymajcie za mnie kciuki






 
 
		
