Marzy mi się taka, to teraz baczniej na nie zwracam uwagę
Mój ogród przy lesie cz.7
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko, ujrzałam w ogrodzie piękną rzeźbę, jakoś wcześniej nie wpadła mi w oko
.
Marzy mi się taka, to teraz baczniej na nie zwracam uwagę
Marzy mi się taka, to teraz baczniej na nie zwracam uwagę
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7234
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko ale u Ciebie ogromne łany kwiatów Ty masz już bardzo dorosły ogród.
Wielosił masz niebieski a ja mam biały,ale do dziś nie wiedziałam jak się nazywa ten kwiat
aż uświadomiła mnie Wiola
Wielosił masz niebieski a ja mam biały,ale do dziś nie wiedziałam jak się nazywa ten kwiat
aż uświadomiła mnie Wiola
Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Witaj Tajko, melduję się po przerwie i nadrabiam zaległości. Dużo się tego uzbierało 
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Poznaję tego różowego Bodziszka mam od Ciebie Reniu.
W tej kępie od Ciebie jest część kwitnąca na fioletowo, nie wiem jak to się stało.
Dostałam ich jak byliśmy u Tadeusza a cześć u Uli i sama dokładnie nie wiem od Kogo jeszcze.
Żałobnym podzieliła się ze mną Jola, dostała od kogoś sporą kępę.
Takiego Storczyka też będę szukać jak u Ciebie nie przemarznie.
Kupowałam trzy i wszystkie nie przetrwały zimy.
Mam świeży nabytek Storczykowatych zakupione niedawno u Stasi.
Przyjął się ładnie i rośnie... ciekawa jestem czy w naszym klimacie przetrwa.
Na śląsku i w górach lepiej im odpowiada.
Przesyłam
W tej kępie od Ciebie jest część kwitnąca na fioletowo, nie wiem jak to się stało.
Dostałam ich jak byliśmy u Tadeusza a cześć u Uli i sama dokładnie nie wiem od Kogo jeszcze.
Żałobnym podzieliła się ze mną Jola, dostała od kogoś sporą kępę.
Takiego Storczyka też będę szukać jak u Ciebie nie przemarznie.
Kupowałam trzy i wszystkie nie przetrwały zimy.
Mam świeży nabytek Storczykowatych zakupione niedawno u Stasi.
Przyjął się ładnie i rośnie... ciekawa jestem czy w naszym klimacie przetrwa.
Na śląsku i w górach lepiej im odpowiada.
Przesyłam
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11716
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajko
kukułkę mam2 -gi sezon , nie trzeba jej okrywać bo w naturze jej nikt nie okrywa i nie wymarza a wręcz się rozrasta.Ale moja stoi jak zaczarowana chociaż długo kwitnie
może się aklimatyzuje...a poźniej jak ruszy to będę wyrywać .
Widoczki z ogrodu - miłe dla oka...
Widoczki z ogrodu - miłe dla oka...
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Witajcie Kochani po weekendzie.
Dziękuję za wszystkie wpisy i że pamiętaliście o mnie .
W piątek zastałam ogród strasznie umęczony upałem i suszą.
Myślę, że gdyby nie ściółkowanie korą, to wszystkie roślinki by padły.
Po przyjeździe na działkę kosiłam trawę, zawsze zaczynam pielęgnację ogrodu od tej nie lubianej czynności, żeby mieć to już za sobą, a M podlewał cały ogród pracowicie trzy godziny, aż tu niespodzianie w sobotę spadł upragniony deszcz i dopiero rośliny tak naprawdę odżyły.
Mówię Wam, nie chwaląc się maj w ogrodzie jest cudowny.
Iwonko dziękuję za wiadomość o zimoodporności storczyka, gdybym wiedziała, to kupiłabym ich więcej, gdyż były jeszcze jakieś o zielonych liściach.
Majeczko bardzo, bardzo dziękuję Ci za miłe słowa.
Uleczko może będziesz zawiedziona moją odpowiedzią w sprawie pielęgnacji różaneczników, ale ja naprawdę nic im nie robię.
Po prostu popadłam ze stanowiskiem i podłożem dla nich, oraz to, że są to stare odporne odmiany.
W tym roku nawet nawozem nie podsypywałam.
Ratowałam tylko róże i klematisy, które bardzo ucierpiały tej zimy.
Jeśli masz sadzonki mięty, to bardzo poproszę, już sobie wymyśliłam dla niej miejsce nad oczkiem.
O floksie pamiętam.
Moniczko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Cieszę się zawsze z Twojej wizyty.
Olku dzięki za odwiedziny.
Wieczornik w zależności w czyim ogrodzie rośnie, to odpowiednio się nazywa.
W Twoim zapewne nazywał by się Wieczornik Męski.
Jednak tak na poważnie to pachnie nie samowicie i chociaż mnie denerwuje to, że się wykłada, a ja nie lubię podpierać roślin w ogrodzie.
Na zdjęciu to tylko jedna jego gałązka, a cała kępa wyłożona, ale nie wycinam, żeby się wysiał, gdyż obecnie kwitnący na drugi rok zaginie.
Aneczko ja także uwielbiam rzeźby w ogrodzie, jednak są dość drogie i wolę przeznaczyć pieniądze na roślinki.
Dostałam ją w prezencie od córki na Dzień Matki w którymś roku.
Misiu Kochana, tak mi głupio, że trafiła Ci się nie kwitnąca sadzonka, ale pamiętam, że proponowałam Ci więcej, ale zrezygnowałaś, jednak nic straconego, mogę Ci przywieźć do Joli, jeśli zechcesz.
Stasiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Szkoda, że ostatnio mam tak mało czasu i wracam do domu późno, gdyż z pewnością wysłałabym Ci niebieskiego wielosiła, gdyż mam go dużo w ogrodzie, bardzo się rozsiewa.
Jolu to fakt, że dość długo Cię nie było na Forum, aż mnie trochę zaniepokoiło, gdyż codziennie pisałaś w swoim wątku.
Zytuś może mi się coś pomieszało, ale myślę, że Tobie dałam bodziszka krwistego, który kwitnie biało, on później zakwita.
Storczyka Plamistego kupiłam na targu w Piaskach i gdybym wiedziała, że dobrze zimuje, to kupiłabym więcej.
Myślę, że będzie jeszcze do kupienia, jeśli nie to poproszę sprzedawcę o niego i przywiozę dla Ciebie do Joli.
Maryniu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Cieszę się, że potwierdzasz mrozoodporność storczyka Plamistego.
Myślę, że tak jak mówisz z czasem nasze storczyki zaklimatyzują się i będą się ładnie rozrastały, tylko one chyba lubią wilgotne podłoże, a w moim ogrodzie susza panuje nawet za dwa dni po deszczu, a podlewanie tylko w weekendy.
Dziękuję za wszystkie wpisy i że pamiętaliście o mnie .
W piątek zastałam ogród strasznie umęczony upałem i suszą.
Myślę, że gdyby nie ściółkowanie korą, to wszystkie roślinki by padły.
Po przyjeździe na działkę kosiłam trawę, zawsze zaczynam pielęgnację ogrodu od tej nie lubianej czynności, żeby mieć to już za sobą, a M podlewał cały ogród pracowicie trzy godziny, aż tu niespodzianie w sobotę spadł upragniony deszcz i dopiero rośliny tak naprawdę odżyły.
Mówię Wam, nie chwaląc się maj w ogrodzie jest cudowny.
Iwonko dziękuję za wiadomość o zimoodporności storczyka, gdybym wiedziała, to kupiłabym ich więcej, gdyż były jeszcze jakieś o zielonych liściach.
Majeczko bardzo, bardzo dziękuję Ci za miłe słowa.
Uleczko może będziesz zawiedziona moją odpowiedzią w sprawie pielęgnacji różaneczników, ale ja naprawdę nic im nie robię.
Po prostu popadłam ze stanowiskiem i podłożem dla nich, oraz to, że są to stare odporne odmiany.
W tym roku nawet nawozem nie podsypywałam.
Ratowałam tylko róże i klematisy, które bardzo ucierpiały tej zimy.
Jeśli masz sadzonki mięty, to bardzo poproszę, już sobie wymyśliłam dla niej miejsce nad oczkiem.
O floksie pamiętam.
Moniczko bardzo Ci dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Cieszę się zawsze z Twojej wizyty.
Olku dzięki za odwiedziny.
Wieczornik w zależności w czyim ogrodzie rośnie, to odpowiednio się nazywa.
W Twoim zapewne nazywał by się Wieczornik Męski.
Jednak tak na poważnie to pachnie nie samowicie i chociaż mnie denerwuje to, że się wykłada, a ja nie lubię podpierać roślin w ogrodzie.
Na zdjęciu to tylko jedna jego gałązka, a cała kępa wyłożona, ale nie wycinam, żeby się wysiał, gdyż obecnie kwitnący na drugi rok zaginie.
Aneczko ja także uwielbiam rzeźby w ogrodzie, jednak są dość drogie i wolę przeznaczyć pieniądze na roślinki.
Dostałam ją w prezencie od córki na Dzień Matki w którymś roku.
Misiu Kochana, tak mi głupio, że trafiła Ci się nie kwitnąca sadzonka, ale pamiętam, że proponowałam Ci więcej, ale zrezygnowałaś, jednak nic straconego, mogę Ci przywieźć do Joli, jeśli zechcesz.
Stasiu dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Szkoda, że ostatnio mam tak mało czasu i wracam do domu późno, gdyż z pewnością wysłałabym Ci niebieskiego wielosiła, gdyż mam go dużo w ogrodzie, bardzo się rozsiewa.
Jolu to fakt, że dość długo Cię nie było na Forum, aż mnie trochę zaniepokoiło, gdyż codziennie pisałaś w swoim wątku.
Zytuś może mi się coś pomieszało, ale myślę, że Tobie dałam bodziszka krwistego, który kwitnie biało, on później zakwita.
Storczyka Plamistego kupiłam na targu w Piaskach i gdybym wiedziała, że dobrze zimuje, to kupiłabym więcej.
Myślę, że będzie jeszcze do kupienia, jeśli nie to poproszę sprzedawcę o niego i przywiozę dla Ciebie do Joli.
Maryniu bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Cieszę się, że potwierdzasz mrozoodporność storczyka Plamistego.
Myślę, że tak jak mówisz z czasem nasze storczyki zaklimatyzują się i będą się ładnie rozrastały, tylko one chyba lubią wilgotne podłoże, a w moim ogrodzie susza panuje nawet za dwa dni po deszczu, a podlewanie tylko w weekendy.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tereniu on sie rozrósł i mam nadzieję że zakwitnie..."nie bój żaby"... 
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko ja jak kupowałam swoje w tamtym roku to już było w sierpniu więc nie bardzo bylo widać co to jest ale posadziłam te suche badylki i juz lada dzień zaczną kwitnąć, do tego okazało się że one mają zielone liście a te kupione teraz mają listki w plamki. Ciekawa jestem ile płaciłaś w sklepie za tekiego storczyka?
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Misiu to mnie trochę uspokoiłaś, ale i tak Ci przywiozę.
Iwonko ja tego storczyka kupiłam na targu w Piaskach za jakieś grosze, były jeszcze o zielonych liściach, ale sądziłam, że z pewnością zmarznie.
Moje hosty, niektóre mają liście podziurawione od gradu.





Ta bida wcale nie rośnie, mam wrażenie, że nawet go ubywa








Roseum Elegans jeszcze kwitnie

Catawbijskie Grandiflorum
Iwonko ja tego storczyka kupiłam na targu w Piaskach za jakieś grosze, były jeszcze o zielonych liściach, ale sądziłam, że z pewnością zmarznie.
Moje hosty, niektóre mają liście podziurawione od gradu.





Ta bida wcale nie rośnie, mam wrażenie, że nawet go ubywa








Roseum Elegans jeszcze kwitnie

Catawbijskie Grandiflorum
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Twoje hosty cudnie porozkładały liście i jeszcze te krople rosy - miodzio, jak mówi moja córka.
U mnie dziś po południu też spadł długo oczekiwany deszcz i zapachniało majem
Pozdrawiam Dorota
U mnie dziś po południu też spadł długo oczekiwany deszcz i zapachniało majem
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4838
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Teresko, czy truskawka ozdobna (mam ją od Ciebie i jedna zdobi już pewien balkon w Krakowie
) nadaje się do jedzenia?
Kukułka lubi chyba wilgotną glebę, widuję ich cały łan na podmokłej łące, dlatego tak sądzę. Nie wiem, one są pod ochroną?
O, już wiem - są.
Te drobnolistne białe bodziszki od Ciebie to korzeniaste??
Kukułka lubi chyba wilgotną glebę, widuję ich cały łan na podmokłej łące, dlatego tak sądzę. Nie wiem, one są pod ochroną?
O, już wiem - są.
Te drobnolistne białe bodziszki od Ciebie to korzeniaste??
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajko jestem pod wrażeniem tego szpaleru różaneczników, cudowne widoki. Podziwiam te olbrzymie i zdrowe krzewy. 
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Tajeczko, cieszę się, że miałaś udany weekend
Ja też dzisiaj nareszcie trochę odżyłam- P już nie gorączkuje. W piątek lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie płuc, więc kolejny tydzień chorujemy
Cyba wyrzucę swojego White Feathera- ta hosta w ogóle mi się nie podoba, a poza tym odnoszę wrażenie, że w ogóle nie przyrasta.
Pozdrawiam Cię serdecznie
Ja też dzisiaj nareszcie trochę odżyłam- P już nie gorączkuje. W piątek lekarz zdiagnozował u Niego zapalenie płuc, więc kolejny tydzień chorujemy
Cyba wyrzucę swojego White Feathera- ta hosta w ogóle mi się nie podoba, a poza tym odnoszę wrażenie, że w ogóle nie przyrasta.
Pozdrawiam Cię serdecznie
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród przy lesie cz.7
Mam sześc różnych Bodziszków. Dwa z nic jeszcze nie kwitnie.
Reniu zrobię zdjęcia...być może od Ciebie to - Bodziszek krwisty.
Storczyka plamistego jak spotkasz kup a ja zwrócę Ci pieniądze.
Reniu zrobię zdjęcia...być może od Ciebie to - Bodziszek krwisty.
Storczyka plamistego jak spotkasz kup a ja zwrócę Ci pieniądze.


