Swojski bałagan
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Burza kwiatów i jestem pewna , że nie tylko raz Ci się udało.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Swojski bałagan
Nie mam pojęcia, dlaczego niezapominajki u Ciebie nie chcą rosnąć-u mnie są na suchym i wilgotnym, słonecznym i półcienistym miejscu
Ogólnie mówiąc wszędzie
Ostrzeń na pewno pokażę latem, bo się wysiał 



Re: Swojski bałagan
Aniu, Masiu nie był to jedyny rok kiedy siałam balkonowe i całą wiosnę nosiliśmy je - a to na dwór, a to do domu. Nawet miałam dorobione półeczki i stojaki, bo się tałatajstwo na parapecie nie mieściło
jednak odkąd pobieram nauki z dala od domu, idziemy na łatwiznę i kupujemy gotowe sadzonki. Jeśli wliczyć ziemię, doniczki i nakład pracy to wcale drożej nie wychodzi. Od paru lat więc jest może skromniej, ale za to bardziej jednolicie - albo pelargonie, albo petunie. Trochę mi tęskno do wczesnych wysiewów i tej dumy z każdej wyhodowanej roślinki, ale coś za coś. Po cichu liczę, że jeszcze znajdę na to czas...
Ewo może ja za bardzo zapominalska jestem? Tak bardzo, że aż niezapominajki zapominają się wysiać? Nie wiem, ale też były u mnie na różnych stanowiskach i obstawiam, że jednak za sucho dla nich.
54. Taki łubin wymutował... nigdy jeszcze białego nie miałam. Ciekawe czy dałoby się go zachować

55. Warzywnik (rządy Rodzicieli) kontra bałagan (moje rządy na uchodźstwie)


Ewo może ja za bardzo zapominalska jestem? Tak bardzo, że aż niezapominajki zapominają się wysiać? Nie wiem, ale też były u mnie na różnych stanowiskach i obstawiam, że jednak za sucho dla nich.
54. Taki łubin wymutował... nigdy jeszcze białego nie miałam. Ciekawe czy dałoby się go zachować

55. Warzywnik (rządy Rodzicieli) kontra bałagan (moje rządy na uchodźstwie)

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olu a ja wolę Twoje rządy! Łubin śliczny zbierz nasiona. Chociaż nie wiem czy powtarzają cechy czyli kolory!
Re: Swojski bałagan
Zbiorę! Chociaż jeśli miałyby powtarzać cechy to nie miałabym białego 

Re: Swojski bałagan
Niestety nie powtarzają. Ale zebrać nasionka i tak warto. Pozdrowionka. Balkon bajeczny w tych kwiatach 

Pozdrawiam, Atena
Mój wiejski bałagan
Mój wiejski bałagan
Re: Swojski bałagan
W ogóle nie ma porównania, bałagan rządzi! No, ale proza życia skrzeczy, jeść też trzeba... 
Łubin piękny, chociaż marne szanse, żeby z białego był znów biały. Ale może w którymś pokoleniu się doczekasz.

Łubin piękny, chociaż marne szanse, żeby z białego był znów biały. Ale może w którymś pokoleniu się doczekasz.

Re: Swojski bałagan
Dziewczyny nasionka zbiorę, a nóż - widelec powtórzy?
Trochę jak zwykle zostawię, żeby samo się wysiało.
Linetko ja ten mój bałagan kocham, ale warzywka też! I to nawet nie to, że jeść trzeba, czy że swoje=bez chemii. Warzywnik (mimo, że mało się na nim udzielam) daje mi jakąś taką pierwotną radość. To może głupio zabrzmi, ale zupełnie inaczej czuję się podziwiając najpiękniejsze rabatki - owszem estetyka krzyczy z zachwytu, a inaczej będąc w zwykłym ogródku warzywnym. Wtedy odczuwam taką przyziemną wdzięczność, że udało się coś wyhodować, że jest plon. Tak jakoś inaczej, fajniej.
Poza tym uwielbiam ogrody, w które oddziałują na wszystkie zmysły, nie tylko na wzrok. Kolor i zapach zwykle ludzie wprowadzają do ogrodów, warto też dodać im smaku
a jeszcze świergot ptasich lokatorów, czy rechot żab, ciekawe faktury roślin i powierzchni... rozmarzyłam się
dobra, popisałam, pomarzyłam, a teraz czas zająć się nauką
Trochę jak zwykle zostawię, żeby samo się wysiało.
Linetko ja ten mój bałagan kocham, ale warzywka też! I to nawet nie to, że jeść trzeba, czy że swoje=bez chemii. Warzywnik (mimo, że mało się na nim udzielam) daje mi jakąś taką pierwotną radość. To może głupio zabrzmi, ale zupełnie inaczej czuję się podziwiając najpiękniejsze rabatki - owszem estetyka krzyczy z zachwytu, a inaczej będąc w zwykłym ogródku warzywnym. Wtedy odczuwam taką przyziemną wdzięczność, że udało się coś wyhodować, że jest plon. Tak jakoś inaczej, fajniej.
Poza tym uwielbiam ogrody, w które oddziałują na wszystkie zmysły, nie tylko na wzrok. Kolor i zapach zwykle ludzie wprowadzają do ogrodów, warto też dodać im smaku


dobra, popisałam, pomarzyłam, a teraz czas zająć się nauką
- anabanana
- 1000p
- Posty: 1112
- Od: 5 lut 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk
Re: Swojski bałagan
Oglu, pięknie napisane, a drobny druczek mnie ubawił
Owocnej nauki! 



Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Re: Swojski bałagan
A ja powiem tylko, że chyba Cię rozumiem - tak sobie napisałam o tej skrzeczącej rzeczywistości, ale prawda jest taka, że kiedy widzę piękne zagony marchwi, buraków czy choćby ziemniaków, to czuję wyraźnie, że płynie we mnie krew starych rolników.
Co nie zmienia faktu, że Twój ozdobny "bałagan" nadal uważam za piękniejszy od rosnącej obok cebulki. 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
To jest ta radość tworzenia. To są nasze arcydziełka przemijające, ale dzięki fotografii możemy się chwalić , porównywać. Ja uwielbiam hodować coś od nasionka, gałązki ma to dla mnie najwyższy wymiar. Olu wpędziłaś nas w nastrój filozoficzny.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Swojski bałagan
Warzywnik mam malutki, ale lubię do niego zaglądać
Zawsze coś się znajdzie do pojedzenia. Zapasów na zimę, poza ogórkami, nie robię, ale w sezonie korzystam ze świeżych warzyw. Rosną blisko domu 


Re: Swojski bałagan
Aniu dziękuję, na szczęście udało mi się potem wyłączyć FO, więc nauczyłam się troszkę.
Linetko cieszę się, że się rozumiemy. Celnie to ujęłaś z tymi rolnikami
Masiu oj tak, patrzeć jak z nasionka wyrasta coś pięknego to sama radość!
Ewo u nas podobnie, jest dużo warzyw na bieżące potrzeby, a przetwory oprócz ogórków to raczej owocowe robimy. Warzywka ewentualnie mrozimy, albo przechowujemy w piwnicy i tak gdzieś do połowy zimy wystarcza.
Zadawałam kiedyś zagadkę, kto zjadł pierwszą rzodkiewkę w tym sezonie, oto odpowiedź:
56. Przyjaciel

57. A skoro już o przyjaciołach mowa... przyjaciel każdego ogrodnika. Ten ma już swoją krótką historię. Jak łopatka, to tylko taka

PS: jak wstawiłam te zdjęcia to dopiero zauważyłam, że takie umieszczenie sugeruje że z rudzielca jest pies ogrodnika
Linetko cieszę się, że się rozumiemy. Celnie to ujęłaś z tymi rolnikami

Masiu oj tak, patrzeć jak z nasionka wyrasta coś pięknego to sama radość!
Ewo u nas podobnie, jest dużo warzyw na bieżące potrzeby, a przetwory oprócz ogórków to raczej owocowe robimy. Warzywka ewentualnie mrozimy, albo przechowujemy w piwnicy i tak gdzieś do połowy zimy wystarcza.
Zadawałam kiedyś zagadkę, kto zjadł pierwszą rzodkiewkę w tym sezonie, oto odpowiedź:
56. Przyjaciel

57. A skoro już o przyjaciołach mowa... przyjaciel każdego ogrodnika. Ten ma już swoją krótką historię. Jak łopatka, to tylko taka


PS: jak wstawiłam te zdjęcia to dopiero zauważyłam, że takie umieszczenie sugeruje że z rudzielca jest pies ogrodnika

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Swojski bałagan
Olu rudzielec jest taki piękny, żebym mu cały pęczek dała, a ten wzrok....
Łopatki to są przyjaciele , których najczęściej zmieniam , bo albo się gubią albo wykręcają w drugą stronę. Jak już sobie znajdę taką mocną - to się zgubi !
Łopatki to są przyjaciele , których najczęściej zmieniam , bo albo się gubią albo wykręcają w drugą stronę. Jak już sobie znajdę taką mocną - to się zgubi !
Re: Swojski bałagan
Och, śliczny piesio! I lubi rzodkiewki? A to niespodzianka. 
