Już niedługo zamieszczę tutaj zdjęcia moich wurośniętych, które jeszcze nie kwitną. Ale sadzenie na oborniku tylko je wzmocniło i spowodowało, że są większe i mają większa liczbę pąków. Nie wiem, dlaczego piszą, że nie można tego robić, teraz wszystkie u mnie rosną sobie na oborniku i żadnej się krzywda nie dzieje. Do tego w listopadzie posadziłem również tak samo orienpety i nic nawet nie umarzły. W ogóle to ja nie mam żadnych strat w liliach ani po zimie, ani przez sadzenie.Rozanka pisze:Pull, faktycznie w tym moim lesie rosną jak oszalałe i jedne z nielicznych. Lubią takie suche miejsca, choć na wilgotnych, latem, lepiej rosną. Czasem sadzę je po prostu w piach i podsypuję nawozem. Liściastych u mnie mało, to i kompostu brak. Mieszanka z igliwia rozkłada się 3-4 lata, to zawsze deficyt tego dobrego. Ale ten obornik mnie zainteresował, bo już Carlos pisał, że mocno nawozi obornikiem, a wszędzie w literaturze napisane jest żebu nie nawozić w ten sposób.
Trzeba zrewidować poglądy i udać się do moich znajomych koniarzy zza lasu.![]()
Ta koleżanka, to musi je dobrze karmić, że tak porosły.One lubią dużo jeść.
Moje Brunello miały w ubiegłym roku od 19-21 kwiatów na pędzie. Miałam nadzieję, że w tym będzie jeszcze więcej. Niestety wszystkie zmarzły zimą, a to one właśnie rosły na dość wilgotnym miejscu i dodatkowo należały do wrażliwej odmiany.
W tym roku posadziłam około 700 sztuk z różnych grup. Musiałam zapełnić miejsca po wymarzniętych.Podzielę się spostrzeżeniami z uprawy.
![]()
Renatko, piękne. Mam nadzieję, że w tym roku będą jeszcze większe.
Lilie - uprawa - cz.3
-
Carlos9
- 200p

- Posty: 305
- Od: 23 kwie 2011, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Lilie - uprawa - cz.3
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Mirzan, jesteś skarbnicą wiedzy, dzięki.
Może napiszesz jakie jeszcze rosną do gigantycznych rozmiarów lub jakiej linii szukać?
Będę wdzięczna. Czy w Twojej szklarence jeszcze nic nie kwitnie? Daj proszę jakieś zdjęcia.
Ibizaa, wystarczy nakryć agrowłókniną. Moje w ubiegłym roku przetrwały tak -10 stopni. Albo czymkolwiek, doniczką, kartonem. W tym roku ominęły mnie przymrozki, jestem szczęściarą.
Zibi, nie okryłeś? No tak, ucierpiały, bo były już duże. Pamiętasz naszą rozmowę na ten temat w ubieglym roku? Jak to Mirzan powiedział "bezpieczne na mrozy majowe do momentu nie rozłożenia w palemki liści". Trzymam się tej zasady, resztę przykrywam.
Carlos, już się nie mogę doczekać Twoich piękności.
Będę wdzięczna. Czy w Twojej szklarence jeszcze nic nie kwitnie? Daj proszę jakieś zdjęcia.
Ibizaa, wystarczy nakryć agrowłókniną. Moje w ubiegłym roku przetrwały tak -10 stopni. Albo czymkolwiek, doniczką, kartonem. W tym roku ominęły mnie przymrozki, jestem szczęściarą.
Zibi, nie okryłeś? No tak, ucierpiały, bo były już duże. Pamiętasz naszą rozmowę na ten temat w ubieglym roku? Jak to Mirzan powiedział "bezpieczne na mrozy majowe do momentu nie rozłożenia w palemki liści". Trzymam się tej zasady, resztę przykrywam.
Carlos, już się nie mogę doczekać Twoich piękności.
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Dorota
-
Carlos9
- 200p

- Posty: 305
- Od: 23 kwie 2011, o 15:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Pull: Po ilu latach lilie z siewek ci kwitną?
- Ewa58
- 100p

- Posty: 104
- Od: 3 kwie 2012, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. małopolskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Jak na razie odpieram ataki poskrzypki. Nadejdzie czas to zakwitną.
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Witam
jestem początkującą działkowiczką i na jednym z wątków przeczytałam że można jeszcze sadzić lilie. Czy to prawda? Kiedy się sadzi lilie?
jestem początkującą działkowiczką i na jednym z wątków przeczytałam że można jeszcze sadzić lilie. Czy to prawda? Kiedy się sadzi lilie?
- pull
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2371
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Carlos9 Mam doświadczenie tylko z liliami trąbkowymi. Kwitną już w następnym roku(50-70%). Jest jedno "ale" Małe cebulki są tak wyeksploatowane, że w jeszcze następnym nie zakwitną. Postaram się niebawem napisać jak tego dokonać.
- BozenkaA
- 1000p

- Posty: 1136
- Od: 26 cze 2011, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Davussum, jeśli masz to sadź. Możesz też skubnąć kilka łusek i wsadzić obok. W ten sposób rozmnaża się lilie.
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Dziękuję za odpowiedź dotyczącą sadzenia i rozmnażania. Nie wiedziałam że tak się je rozmnażaBozenkaA pisze:Davussum, jeśli masz to sadź. Możesz też skubnąć kilka łusek i wsadzić obok. W ten sposób rozmnaża się lilie.
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Lilie - uprawa - cz.3
U mnie duże straty po zimie i dzisiaj niespodzianka -w miejscu gdzie rosły -wyrosły takie malutkie myślałam że chociaż jakieś siewki więc pomalutku odgrzebałam a tam duże cebule a te cienkie wyrosły u podstawy tych starych cebul- dlaczego te cebule nie wyrosły - wykopałam i na razie mocze w Topsinie ale czy to pomoże??????
-
davussum
- 500p

- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Piękne
ja planuję właśnie liliową rabatę i nie mogę się zdecydować co tam posadzić bo uwielbiam lilie i chciałabym mieć wszystkie 
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Pull - piękna sztuka!
Mam takie ptanko: Czy wycinacie lilie do wazonów? Jak sie zachowują po takim zabiegu cebulki?
Mam takie ptanko: Czy wycinacie lilie do wazonów? Jak sie zachowują po takim zabiegu cebulki?
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja

















