Zielone mroofki

[Takhisis]

oj trzykrotki, pasiatki, prawie to samo
Ale było coś tez takiego.. z listkami długiego.. niestety trochę mu się podeschło i nie wiem, czy wstanie, a drugie takie.. hm jak grubosz? może eszewiera? takie.. siiwo zielone he he i to coś bardzo fajnie pachnie...

[mroofka]

A!!! To długie, to prawdopodobnie jest to obiecane chilli. A to drugie, to pewnie eszeweria, bo wszystkim je ostatnio wciskałam jako gratisy do paczek Przepraszam, że ich nie opisałam, ale dość późno pakowałam te paczki i już nie miałam siły na nic poza zapakowaniem i zaadresowaniem.

[kociara]

Fiołeczek piękny i jego kolor szczególnie uwodzicielski.

[Takhisis]

Eszewierę szybko zatem przestawiam na parapet słoneczny i serdecznie za niego dziękuję chili, coś sądzę, że nie da rady. Pędy w połowie jakby zaschły, ale siedzą w ziemi i może cos urosną... Dziękuję jeszcze raz serdecznie

[mroofka]

Szkoda, że chilli nie przetrwało, bo to bardzo praktyczna roślinka - całkiem sporo owoców rodzi. Co do eszewerii, to kibicuję, żeby Ci się udało ją "odchować", bo jak będzie starsza, to pięknie się wybarwi na srebrno-niebiesko, a środeczek będzie miała różowo-fioletowy.

[tesia39]

Wpadłam do ciebie z rewizytą i zachwyciłam się Masz bardzo różnorodne i zadbane roślinki Zwłaszcza storczyki, skrętniki no i oczywiście nolinka ta większa. Ja też mam nolinę ale moja sunia wzięła sobie za punkt honoru wyrównywanie jej liści do poziomu doniczki dopiero niedawno jak przestawiłam w miejsce dla niej niedostępne listki mogą spokojnie rosnąć. Mam nadzieję że za jakiś czas też będzie miała takie ładnie poskręcane jak twoja

[Takhisis]

Ha ha ha Kochana, ja ogromnie Ci dziękuję, Ty nie wyrobisz na wysyłki do mnie Nie będę Cię wykorzystywać - póki co Zobaczę czy skrętnikowi będzie u mnie pasować (póki co wypuścił trzy listeczki), i jeśli da radę, to będę robić u Ciebie zamówienie na dalsze skrętniki, to od razu skubnę begonię Przez te Twoje piękności to ja zbankrutuję he he

[__asiulka__]

Ale pięknie tu u Ciebie Jestem zachwycona
Mnóstwo roślin, pięknie kwitną, kolorowe
Zauważyłam, że niektóre doniczki mamy takie same

[x-F-7]

A jak się kochana mają twoje łosie rogi?

[Migotka]

Asiu Na tych skrętniczkach nic nie było napisane, że są odmianowe. Ze zdjęć, jakie wyszukałam w sieci wynikało, że mogłyby to być odmiany: rulka i Anna, ale wątpię, bo kosztowały tylko po 12zł za sztukę, więc to zapewne kundelki. Roślinki od Ciebie mają się świetnie i kwitną, jak zwariowane - nie tylko skrętnik, ale i fiołek, sama zobacz:

Kasiu!!
Miło mi czytać i widzieć, że roślinki ode mnie dobrze się sprawują ale i Twoje roślinki u mnie nie próżnują - skrętniczek kwitnie a fiołek obrasta w listeczki postaram sie w najbliższym czasie uaktualnić swój watek więc zobaczysz
Twoje nowe skretniczki być może nie są odmianowe, ale przypominają odmianowce, są piękne, bujne i gęste - ustawiam się w kolejce po listki

[Ganesh]

mrooofka chciałam zapytać czy sanseweria kwitła Ci wcześniej czy to pierwszy raz?? bo u mnie już trzecia szykuje się do kwitnienia.

[mroofka]

tesia39 Dziękuję za wszystkie miłe słowa, szczególnie pod adresem noliny. To faktycznie ulubienica większości odwiedzających mnie w moim wątku osób. Ostatnio jednak przystopowała i nie rośnie już tak szybko, jak kiedyś, więc nie robię jej zdjęć i nie zamieszczam tutaj. Powodzenia dla Twojej noliny.
Takhisis Będziemy w kontakcie
__asiulka__ Dziękuję Ci kochana. Faktycznie doniczki mamy niektóre takie same
Filigranowa27 Moje łosie rogi sobie rosną ciągle. Specjalnie dla Ciebie wrzucę niedługo jakieś ich fotki
Migotka Roślinki od Ciebie sprawują się u mnie znakomicie Co do tych moich nowych skrętników, to chętnie oddzielę Ci jakieś sadzoneczki od roślin dorosłych za jakiś czas, jak mi się przypomnisz, bo obecnie trochę je już oskubałam
Ganesh Akurat ta roślinka kwitła mi po raz pierwszy. U moich rodziców jest taka już bardzo stara sanseweria, która kwitła im co jakieś 2-3 lata.

[rumiankowa]

mroofka co do giełdy byłam ostatnio ale właśnie zawiedziona jestem w zasadzie ceny jak w centrach ogrodniczych (przynajmniej za interesujące mnie rosliny).
Większe wrażenie zrobiło na nas (nie wiem jak to określić - szkółka? produkcja?) miejsce niedaleko placu na Rybitwach gdzie kupuje się kwiaty bezpośrednio od producenta z tuneli foliowych do wyboru do koloru cała masa, ale niestety tylko balkonowe kwitnące typu pelargonia, surfinia, begonia (przynajmniej teraz)...

[mroofka]

rumiankowa Co do cen na giełdzie to to jest tak, że detalistom zawsze sprzedawcy podają tam o 40-50% wyższą cenę, niż kiedy sprzedają kwiaty do hurtu. Sensowne ceny można uzyskać tylko, kiedy kupuje się naprawdę dużo. Sama byłam kiedyś świadkiem takiej sceny, kiedy sprzedający podawał różne ceny za storczyki: właścicielom kwiaciarni 25zł, a dla detalistów 40zł. Gdyby było inaczej, to nikt nie kupowałby kwiatów w kwiaciarniach, tylko wszyscy jeździliby na giełdę. No i oczywiście wszyscy sprzedawcy zawyżają teraz tam ceny, bo zbliża się Dzień Matki. Mnie za to ostatnio na giełdzie rozczarowuje coś innego: mam wrażenie, że wybór kwiatów doniczkowych nie jest tam teraz tak imponująco duży, jak kiedyś.
Co do takich dużych gospodarstw ogrodniczych, o jakich mówisz, to akurat w tym wspomnianym przez Ciebie miejscu nie byłam, ale mam takich dwóch swoich ulubionych ogrodników, do których jeżdżę od lat. I faktycznie, jak się wchodzi do takiej szklarni, albo tunelu pełnego kwiatów jednego rodzaju, to szczęka opada Te pomarańczowe, różowe, czerwone i inne kwitnące dywany i do tego jeszcze podwieszone pod sufitem kosze z kwiatami - można paść z nadmiaru emocji Nie wiadomo, co pakować do koszyka, jako pierwsze Może kiedyś spotkamy się w jednym z takich miejsc, kto wie?

[Ganesh]

Dzięki mroofka

Moje kwitną pierwszy raz i zastanawiałam się co to za cudo mi wyrosło.