Przy takiej pogodzie róże ruszą jak burza. W Wawie od jakiegoś czasu kwitną dzikuski ale dziś znalazłam jedną kwitnącą, taką "typową" historyczną - na tabliczce ma Rosa centifolia. Uwielbiam ten ich urok
Ogród Ignis05 cz 3
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Flammen nie kwitł przez 3 lata? jak to możliwe, moje maleństwo sadzone teraz wiosną ma już sporo pąków.
Przy takiej pogodzie róże ruszą jak burza. W Wawie od jakiegoś czasu kwitną dzikuski ale dziś znalazłam jedną kwitnącą, taką "typową" historyczną - na tabliczce ma Rosa centifolia. Uwielbiam ten ich urok
Przy takiej pogodzie róże ruszą jak burza. W Wawie od jakiegoś czasu kwitną dzikuski ale dziś znalazłam jedną kwitnącą, taką "typową" historyczną - na tabliczce ma Rosa centifolia. Uwielbiam ten ich urok
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Oj! Ale sie panoszy ;-) to u mnie braciszek dużo skromniejszy 
Ech, majstrowie zawsze coś uszkodzą, nie ma siły - w naszej ekipie, która ukłądała kostkę znalazł się taki pan, który był ogrodowo dość mocno zafiksowany i bardzo uwazał na każdą roślinkę, no ale przy takiej ciężkiej pracy nie da sięuniknąć strat...życzę Ci aby bylo ich jak najmniej.
PS. A mój Flammen niestety pączków nie pokazuje. Desperacko regeneruje się po zimie, oczywiście będzie żył, ale ten rok to będzie tylko cień jeo dawnej świetności...
Ech, majstrowie zawsze coś uszkodzą, nie ma siły - w naszej ekipie, która ukłądała kostkę znalazł się taki pan, który był ogrodowo dość mocno zafiksowany i bardzo uwazał na każdą roślinkę, no ale przy takiej ciężkiej pracy nie da sięuniknąć strat...życzę Ci aby bylo ich jak najmniej.
PS. A mój Flammen niestety pączków nie pokazuje. Desperacko regeneruje się po zimie, oczywiście będzie żył, ale ten rok to będzie tylko cień jeo dawnej świetności...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Minął kolejny dzionek
Upalny i suchy, bez żadnych widoków na deszcz. Wróciłam po prawie 2-ch godzinach podlewania ogrodu.
Koniecznie trzeba pomyśleć o nawadnianiu kropelkowym rabat. Jakoś o trawę się nie martwię.
Wiem, że jak spadnie deszcz to jej już nic więcej nie potrzeba.
Grażynko
w ogrodzie jak to w życiu.
Jedne sprawy się udają a inne nie bardzo. Tak też jest z roślinami.
Niektóre idą jak burza, a z innymi trzeba się rozstać.
Asiu
a widzisz, ja się dziwiłam, że świeżo posadzona Flamenka już ma pączki, kiedy moja odrastająca od kopczyka po zimie ich nigdy przedtem nie miała.
Widocznie to ciepełko jej było potrzebne. Wprawdzie sięga mi do kolan, ale zakwitnie.
Agnieszko
od posadzenia chodzę koło niego i do niego gadam. Chwalę za każdy nowy pęd i listek, a teraz za to mnóstwo pąków kwiatowych dałam mu buziaka.
Dzisiaj miał sesję zdjęciową, co za chwilę pokażę.
Jak to takie pączulki potrafią sprawić człowiekowi tyle radości.
I nawet majster nie jest w stanie
wyprowadzić mnie z równowagi.
Upalny i suchy, bez żadnych widoków na deszcz. Wróciłam po prawie 2-ch godzinach podlewania ogrodu.
Koniecznie trzeba pomyśleć o nawadnianiu kropelkowym rabat. Jakoś o trawę się nie martwię.
Wiem, że jak spadnie deszcz to jej już nic więcej nie potrzeba.
Grażynko
Niektóre idą jak burza, a z innymi trzeba się rozstać.
Asiu
Agnieszko
Jak to takie pączulki potrafią sprawić człowiekowi tyle radości.
wyprowadzić mnie z równowagi.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz 3
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz 3
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Och, jakie śliczne widoki, zaraz będziesz miała Nevadę całą w pąkach
I znów te listki Versicolor 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Krysiu, zrób u mnie obdukcję 'firmowych' różyczek 
- izabella1004
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3630
- Od: 18 kwie 2008, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnio-pomorskie
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Powojniki ladne kupilas
Ja do nich nie mam reki 
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Krysiu będę podziwiać twoją Newadę.
Moja maleńka więc muszę poczekać chyba do przyszłego roku.
Moja maleńka więc muszę poczekać chyba do przyszłego roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4962
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Piękny różanecznik Krysiu
i zakupy milutkie. Co jeden powojnik to ładniejszy. Trawa Imperata nie taka mała, ponoć dość szybko się rozrasta? U mnie przylaszczka rośnie w jasnym półcieniu na dość suchej glebie.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Witam Koleżanki
Asiu
tych kwiatów już nie mogę się doczekać.
Izuś
byłam , widziałam.To nic takiego. Jednak ciekawa jestem ich reakcji.
Izabelko
specjalnych osiągnięć w uprawie powojników też nie mam.
Dlatego wciąż staram się przełamać złą passę i próbuję wciąż z innymi. W końcu muszę trafić na swoje.
Grażko
Ty się tej maleńkiej dobrze przypatrz. One potrafią zrobić śliczną niespodziankę. Moja była taka bidula posadzona w zeszłym roku i też zdążyła zakwitnąć kilkoma kwiatkami, wprawdzie trochę później.
Oleńko
czuję się bardzo pochwalona
No cóż, będę próbowała utrzymać tę przylaszczkę przy życiu. Może tym razem się uda.
Oliwko
a ja jestem szczęśliwa, że nie zmarnowałam Twego prezentu.
Wczoraj zakwitł mi pierwszy kwiat piwoni majowej. Zapomniałam mu zrobić fotkę. A dzisiaj już kwitnie prawie cały krzaczek.
Oto moja pierwsza kwitnąca piwonia w tym sezonie.

Asiu
Izuś
Izabelko
Dlatego wciąż staram się przełamać złą passę i próbuję wciąż z innymi. W końcu muszę trafić na swoje.
Grażko
Oleńko
No cóż, będę próbowała utrzymać tę przylaszczkę przy życiu. Może tym razem się uda.
Oliwko
Wczoraj zakwitł mi pierwszy kwiat piwoni majowej. Zapomniałam mu zrobić fotkę. A dzisiaj już kwitnie prawie cały krzaczek.
Oto moja pierwsza kwitnąca piwonia w tym sezonie.
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Krysiu, ale u ciebie kolorowo
Peonie pięknie ci kwitną, właśnie zatanawiałam się czy sobie nie sprawić, ale chyba do mojego ogrodu peonie nie pasują
Strasznie u nas sucho, po cichu liczę jeszcze na burzę , a tu nic....
Strasznie u nas sucho, po cichu liczę jeszcze na burzę , a tu nic....
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Ogród Ignis05 cz 3
Piwonie piękne i azalie też. A ta różowiutka, to co za jedna, pamiętasz odmianę?
I przekwitłe sasanki mi się bardzo podobają, nie wiem, czy nie wolę ich w tej wersji!
Donoszę, że moje różyczki nadal nic, ale w większości zielone.. może je przyciąć trzeba, czy coś im zrobić? A może spróbuję zastraszyć?
I przekwitłe sasanki mi się bardzo podobają, nie wiem, czy nie wolę ich w tej wersji!
Donoszę, że moje różyczki nadal nic, ale w większości zielone.. może je przyciąć trzeba, czy coś im zrobić? A może spróbuję zastraszyć?
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4


















