Wróciłam z mojej działkowej patelni , bo mózg mi się zagotował 
. Ale zrobiłam dużo fotek, więc UWAGA!!, zachęcona pozytywnymi postami chwalę się . Goryczka bezłodygowa, dostałam od koleżanki na zamianę,
Pszonak produkcja własna z gałązki
Goździk siny- od sąsiadki działkowej
śniedek baldaszkowaty - wszędzie go pełno, część pójdzie do likwidacji, może ktoś reflektuje?
Chyba dziurawiec, ale nie wiem jaki , nie było metki, kupiony za cały 1.-zł w Castoramie, którą mam pod nosem. Był w opłakanym stanie, ale zmartwychwstał
Maki , bardzo ekspansywne przez kłącza, część do likwidacji
Modrzewnica - zakup
Tuja, chyba Aurescens, produkcja własna z gałązki
Wielosił błękitny i biały - z nasion
Hosty różne, ze starego ogrodu i zdobyczne, na razie 5 odmian, rosną tak jak lubią w cieniu za szklarnią
Ta trochę mało wybarwiona, chyba potrzebuje więcej światła,
A ta kwitnie na biało, zdjęcie kwiatu w drugim poście.
cdn.
Pięknego skalniaka Ci życzę, musisz go pokazać i swoje przy nim zmagania.Bo bardzo jestem ciekawa.
, Goryczka przepiękna 
jak będziesz przerzedzała Śniedka i Mak to ja się piszę 
Chociaż satysfakcja wyhodowania roślinki od maleńkiego nasionka nie da się pewnie porównać z najbardziej nawet udanym zakupem... 
Biały barwinek zachwycający!
