Bardzo kompetentne podejście do tematu (zachwyty, "ochy" i "achy" to za mało)
Ogród Soczewki cz2
- JacekP
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 11151
 - Od: 5 mar 2007, o 13:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa-Zachód
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko, jak napisałaś o swoich obawach, że może jest za pstrokato (na poprzedniej stronie) to się uśmiechnąłem, bo zdjęcia przeczą takim obawom. Dominują dwa kolory - zieleń i bordo więc te widoki można porównać do czarno-białej artystycznej fotografii (to komplement - zaznaczam, by nie było wątpliwości). Umiesz i lubisz fachowe i ścisłe podejście do kompozycji, nie dopuszczając rozbujałej i niekontrolowanej chęci sadzenia wszystkiego, co w łapki lub w oczy wpadnie. Nic tylko pogratulować konsekwencji i wielki szacun 
Bardzo kompetentne podejście do tematu (zachwyty, "ochy" i "achy" to za mało)
			
			
									
						
										
						Bardzo kompetentne podejście do tematu (zachwyty, "ochy" i "achy" to za mało)
- 
				Tamaryszek
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2749
 - Od: 13 lip 2009, o 20:55
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Witaj Moniu! Podpisuję się z pełnym przekonaniem pod słowami Jacka! Nie miej żadnych wątpliwości - tworzysz świetne i stonowane kompozycje, a jednoczesnie efektowne. Zastosowanie kontrastu - z umiarem, jak u Ciebie - to nie pstrokacizna. Twoja rzadko spotykana konsekwencja daje wyjątkowe efekty! Masz piękny ogród.
			
			
									
						
										
						- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Maju wczoraj odważyłam się i zrobiłam pisemną listę róż. Na 64 szt 18szt jest do wykopania i 3 szt które mają status ledwo zipiących. Więc albo im się uda albo nie. Niestety czasami tak bywa. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem stało się i już; a na puste miejsca trzeba kupić nowe. Może nie od razu ale powolutku znów zapełnię rabaty.
A petunie zagapione od Uli . Dziś dokupiłam fioletowych Dla mnie to świetne rozwiązanie bo z doniczkami nie za bardzo sobie radzę. Zapominam o podlewaniu. Na rabatach wolniej wysycha ziemia.
Jacku, Izo przeczytałam wasze opinie i aż się zaczerwieniłam
 Dziękuję. Dumna jestem jak paw, mam nadzieję, że woda sodowa nie uderzy mi do głowy  
 Ale tak na poważnie takie słowa jeszcze bardziej mobilizują do pracy i utwierdzają w przekonaniu, że warto poświęcać wiele czasu na pracę w ogrodzie i nie jest to czas stracony. A ja jestem szczęściarą bo nie robię tego z przymusu czy z obowiązku, lecz z czystej przyjemności. Jeśli chodzi o tą moją konsekwencję  niesadzenia i kupowania wszystkiego co oczy w szkółce zobaczą to wynika ona z tego, że na własnej skórze sprawdziłam, że nie ze wszystkimi roślinami (mam tu na myśli przede wszystkim byliny)  sobie radzę i nie wszystkie rośliny chcą rosnąć w ciężkiej gliniastej glebie, która raczej nie może być spulchniana i przekopywana ze względu na wyłożone kamyki. Więc by nie narażać się na niepotrzebne koszty i frustrację sadzę tylko te rośliny które dobrze u mnie rosną i się sprawdziły.  Np szałwie i niektóre odmiany żurawek. Po drugie uświadomiłam sobie (dość późno), że chciałabym by mój ogród w miarę możliwości stanowił pasującą do siebie całość Dotarło do mnie, że o wiele lepiej prezentuje się kilka roślin z jednej odmiany niż kilka różnych. Wynika z tego, że nie wiele mam z kolekcjonera.    
PS Jacku uwielbiam czarno-białe fotografie. Nasunął mi się pomysł by zrobić kilka takich zdjęć
			
			
									
						
							A petunie zagapione od Uli . Dziś dokupiłam fioletowych Dla mnie to świetne rozwiązanie bo z doniczkami nie za bardzo sobie radzę. Zapominam o podlewaniu. Na rabatach wolniej wysycha ziemia.
Jacku, Izo przeczytałam wasze opinie i aż się zaczerwieniłam
PS Jacku uwielbiam czarno-białe fotografie. Nasunął mi się pomysł by zrobić kilka takich zdjęć
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- jola1010
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1650
 - Od: 4 cze 2007, o 18:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Witam 
 
Stwierdzenie jak wypowiedziane z moich ust
 - to święte słowa pasujące do mojego ogrodu...dokładnie do takiego samego stwierdzenia doszłam po latach tworzenia własnego ogrodu - nie ilość  a jakość się liczy  
 
A petunie sadzisz w gruncie?
Pozdrawiam Jola.
			
			
									
						
										
						Soczewka pisze:...Więc by nie narażać się na niepotrzebne koszty i frustrację sadzę tylko te rośliny które dobrze u mnie rosną i się sprawdziły... Po drugie uświadomiłam sobie (dość późno), że chciałabym by mój ogród w miarę możliwości stanowił pasującą do siebie całość Dotarło do mnie, że o wiele lepiej prezentuje się kilka roślin z jednej odmiany niż kilka różnych. Wynika z tego, że nie wiele mam z kolekcjonera.
Stwierdzenie jak wypowiedziane z moich ust
A petunie sadzisz w gruncie?
Pozdrawiam Jola.
- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Jolu zdarza mi się jeszcze, że zapominam o tej zasadzie Tak mam z różami Jak się na oglądam to chciałabym mieć wszystkie. Straszna pokusa, ale one są takie piękne.
Petunie sadzę do gruntu. Pomysł zagapiony od Ursulki. Wejdź na jej wątek bardzo efektownie to wygląda, zwłaszcza jak się rozrosną.
Dziś odbyło się spotkanie w Rogowie. Miło było ponownie zobaczyć starych znajomych i poznać nowe osoby z forum.
Królowały różaneczniki Bardzo spodobały mi się obejmujące się drzewa
 
 
 
 
 
 
			
			
									
						
							Petunie sadzę do gruntu. Pomysł zagapiony od Ursulki. Wejdź na jej wątek bardzo efektownie to wygląda, zwłaszcza jak się rozrosną.
Dziś odbyło się spotkanie w Rogowie. Miło było ponownie zobaczyć starych znajomych i poznać nowe osoby z forum.
Królowały różaneczniki Bardzo spodobały mi się obejmujące się drzewa
 
 
 
 
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 6066
 - Od: 10 lis 2009, o 16:47
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Sochaczew
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Pięknie Ci zakwitły różaneczniki.Super ujęcia z Rogowa.Monisiu chyba masz gościa w postaci opuchlaka,na ostatnim widać ślady żerowania.Chyba że już go wykurzyłaś. 
			
			
									
						
										
						- 
				dosia
 - 1000p

 - Posty: 1024
 - Od: 1 lut 2009, o 16:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
			
						pod naszym niebem
- Aancyk
 - 1000p

 - Posty: 1155
 - Od: 20 lis 2010, o 17:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: świętokrzyskie
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Piękne egzemplarze RH 
 a rabatka z białymi petuniami 
 Muszę chyba wymienić niecierpki na petunie, bo u mnie coś kiepsko rosną.
			
			
									
						
										
						- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Ala fotki robił Bartek Dałam mu aparat by choć przez chwilę mógł się czymś zająć bo chodził i marudził, że się nudzi.
Powygryzane liście to efekt zeszłorocznych żerowań. Jeszcze niczym nie psiukałam. One zaczynają harce chyba w czerwcu. Musze przypilnować.
Dosiu dziękuję, ale było tam kilka sztuk które swoimi rozmiarami i obfitością kwitnienia budziły podziw i nieodpartą chęć posiadania takiego cudeńka.
Aniu jeśli już się zdecydujesz na petunie to pamiętaj, że one są bardzo żarłoczne i należy je ciągle dokarmiać by wyglądały ładnie.
A tak wyglądają fioletowe. Już niedługo na tej rabacie będzie pełno kwiatów
 
 
 
 
Widoczki
 
 
Róża Pastella, którą spisałam już na straty wypuściła malusieńki młody pęd . Nie chciałabym się cieszyć za wcześnie ale może coś z tego będzie.
  Dobrze, że jej nie wykopałam. Pozostałe też jeszcze przetrzymam.
			
			
									
						
							Powygryzane liście to efekt zeszłorocznych żerowań. Jeszcze niczym nie psiukałam. One zaczynają harce chyba w czerwcu. Musze przypilnować.
Dosiu dziękuję, ale było tam kilka sztuk które swoimi rozmiarami i obfitością kwitnienia budziły podziw i nieodpartą chęć posiadania takiego cudeńka.
Aniu jeśli już się zdecydujesz na petunie to pamiętaj, że one są bardzo żarłoczne i należy je ciągle dokarmiać by wyglądały ładnie.
A tak wyglądają fioletowe. Już niedługo na tej rabacie będzie pełno kwiatów
 
 
 
Widoczki
 
Róża Pastella, którą spisałam już na straty wypuściła malusieńki młody pęd . Nie chciałabym się cieszyć za wcześnie ale może coś z tego będzie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- 
				dosia
 - 1000p

 - Posty: 1024
 - Od: 1 lut 2009, o 16:10
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Ogród Soczewki cz2
wysprzątane do obrzydliwości , ale śliczna ta rabata z płakulcem. 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
			
						pod naszym niebem
- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Dosia szkoda ,że nie pokazałam rabat zarośniętych zielskiem ale jakoś chwasty mnie nie pociągają i rzadko je focę 
 
Dziś wywołuje im wojne bo zabardzo sobie pozwalają i niedługo kamieni nie będzie widać
			
			
									
						
							Dziś wywołuje im wojne bo zabardzo sobie pozwalają i niedługo kamieni nie będzie widać
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu
- Aancyk
 - 1000p

 - Posty: 1155
 - Od: 20 lis 2010, o 17:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: świętokrzyskie
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Bardzo fajnie wygląda rabata w kształcie koła, kto występuje w roli głównej brzoza czy wierzba?
Czy petunie dosadzone do róż muszą być dokarmiane jakimś specjalnym nawozem czy wystarczy ten co daję do róż?
			
			
									
						
										
						Czy petunie dosadzone do róż muszą być dokarmiane jakimś specjalnym nawozem czy wystarczy ten co daję do róż?
Re: Ogród Soczewki cz2
Moniko, wspaniały masz ogród - pełen liściaków, iglaków (nutkajski 
) , pięknych kolorów... Cieszę się z pędu Pastelli - to tak cudna róża, że żal byłoby ją stracić... Petunie w gruncie - czad! Tak robi od lat moja mama, i chyba za rok dołączę do tego grona 
 
Żałuję, że nie mogłam do Was dołączyć w Rogowie, ale umówmy się na różane wrażenia czerwcowe w Powsinie
 Kiedy?
			
			
									
						
										
						Żałuję, że nie mogłam do Was dołączyć w Rogowie, ale umówmy się na różane wrażenia czerwcowe w Powsinie
- 
				Soczewka
 - 1000p

 - Posty: 2982
 - Od: 9 mar 2010, o 10:35
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Skierniewice
 
Re: Ogród Soczewki cz2
Wypieliłam rabaty z tyłu domu. Został jeszcze przód.
Z dobrych wiadomości nie tylko Pastella raczyła się obudzić. Małe pędy zauważyłam również na Auguście Luise (co mnie nie mniej ucieszyło jak u Pastelli) i Barcarolle. A Mary Rose cała w pąkach i może już w tym tygodniu będą pierwsze kwiaty
 
Aniu na rabacie rośnie wisnia Kiku-Shidare. Myslałam nad pomysłem posadzenia petunii koło róż i nie wiem czy dziewczyny piszące w Twoim watku nie mają racji. Petunie potrzebują bardzo dużo składników odżywczych i istnieje ryzyko że będą je podbierały różom.
Ja sadząc petunie zasiliłam glebę nowozem Osmocote i zamierzam je podlewać nowozem do petunii lub kwiatów kwitnących.
Aguś mam nadzieję, że pomysł z petuniami się sprawdzi i będą zdobiły ogród przez cały sezon. Z obserwacji widzę, że białe wyglądają lepiej niż fioletowe ale one były wcześniej posadzone. W Powsinie prawie na 100% będę 12 czerwca ale spotkanie w szerszej grupie planowane jest pod koniec czerwca. Co do daty musimy ustalić bo nie zalezy ona tylko ode mnie. Będziemy w kontakcie.
			
			
									
						
							Z dobrych wiadomości nie tylko Pastella raczyła się obudzić. Małe pędy zauważyłam również na Auguście Luise (co mnie nie mniej ucieszyło jak u Pastelli) i Barcarolle. A Mary Rose cała w pąkach i może już w tym tygodniu będą pierwsze kwiaty
Aniu na rabacie rośnie wisnia Kiku-Shidare. Myslałam nad pomysłem posadzenia petunii koło róż i nie wiem czy dziewczyny piszące w Twoim watku nie mają racji. Petunie potrzebują bardzo dużo składników odżywczych i istnieje ryzyko że będą je podbierały różom.
Ja sadząc petunie zasiliłam glebę nowozem Osmocote i zamierzam je podlewać nowozem do petunii lub kwiatów kwitnących.
Aguś mam nadzieję, że pomysł z petuniami się sprawdzi i będą zdobiły ogród przez cały sezon. Z obserwacji widzę, że białe wyglądają lepiej niż fioletowe ale one były wcześniej posadzone. W Powsinie prawie na 100% będę 12 czerwca ale spotkanie w szerszej grupie planowane jest pod koniec czerwca. Co do daty musimy ustalić bo nie zalezy ona tylko ode mnie. Będziemy w kontakcie.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
			
						Zapraszam do mojego ogrodu





 
		
