Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ależ tu u Ciebie pięknie!
Co to za trawa?(jakaś turzyca czy tatarak?) Uwielbiam trawy ;:oj
Obrazek
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Justynko, długo wschodziły, bo było zimno w nocy. Ja swoje dzielę najczęściej wiosną, żeby zdążyły się ukorzenić. Jak trzeba, to też w sezonie coś tam przesadzam, to ciachnę. Staram się robić wszystko wiosną, bo jesienią mam problem z przyjmowaniem się bylin. :D
Moje mają aż za dużo liści, teraz myślę, że mogłam je porozsadzać. :roll:

Julka, bo one już wiedziały, że nie ma co się spieszyć, żeby z liścia od mrozu nie dostać. :;230
Po tej naszej dyskusji zaczęlam się im przyglądać i stwierdziłam, że naprawdę są wielkie. Niektóre są tam gdzie nie powinno ich być w takiej ilości. Oj, czeka mnie przesadzanie. ;:oj

Safoya, dzięki. ;:196 Ta trawa to mozga Phalaris arundinacea var. picta 'Picta' (mozga paskowana). Ja też bardzo lubię, ale z powodu suszy i mrozów nie wszystkie wytrzymują. Tej zimy wymarzła piórkówka Hameln, miskant olbrzymi, jakaś nn i bambus paskowany. Została mi tylko ta mozga i miskant cukrowy.

Obrazek Obrazek

Nowy nabytek
Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ta nowa hosta to nie myszka? U mnie podobnie właśnie myszka wygląda :D
Ociepliło się wieczorem, niebo pojaśniało-a całe popołudnie nie dało się wyjść do ogrodu, tak wiało zimnem.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, jaka myszka? :shock: Ona się nazywa Brim ..coś tam. Wykiełkowała i dobrze, ale chciałam inną. :roll:
Muszę zdobyć Great Expectations, jest piękna. :D
U mnie zimno strasznie, rozpaliłam w kominku i grzeję się z herbatką. :D
Od jutra ruszam z nowym opryskiem i pieleniem, ma być cieplej.
Awatar użytkownika
kasia_rom
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4071
Od: 5 paź 2008, o 12:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś :wit
Ale piękne ogrodowe widoczki :shock: A hosty rewelacyjne ;:138 Nova Zembla także powoli mi rozkwita , to świetna odmiana , zawsze można na nią liczyć :wink:
I nareszcie wychodzi lilia od Ciebie , już straciłam nadzieję, siedziała w ziemi od końca marca :wink:
I tuberoza rośnie w donicy , też zbierała się bardzo długo :heja

Jak tam zdrówko ? Chyba lepiej skoro zabierasz się do pielenia :wink:

;:196
Awatar użytkownika
Safoya
500p
500p
Posty: 887
Od: 3 sie 2010, o 16:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

No świetna... a powiedz czy jest bardzo ekspansywna?
Awatar użytkownika
Tosia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12603
Od: 13 mar 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chorzów

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

;:oj Ewuś, u mnie hosty też zgłupiały. Są olbrzymie. Dałam im trochę końskiego, to się rozrastają. Pięknie u Ciebie wygląda.
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kasiu, :wit zrobiło się kolorowo i zielono. :D Hościska porosły rewelacyjnie, mrozu nie było, uff. Jeszcze jutro chwila strachu i już będzie bezpiecznie. ;:333 Nowa Zembla kwitnie mniejszy krzaczek, większy pewnie rozkwitnie w niedzielę, jak już będzie ciepło. To prawda, jest niesamowita. Cunnigham`s White znów starcił wszystkie pąki, a ona kwitnie zawsze. Mam jeszcze Polarnacht i Roseum Elegans, ale w tym roku będzie tylko kilka kwiatków.
Też mam wrażenie, że w tym sezonie lilie długo wschodzą. U mnie jeszcze połowa siedzi w ziemi. Tuberoza puszcza kiełki, ale ona jest powolna. :roll:
Zdrówko lepiej-dzięki. ;:196 Zabrałam się za rehabilitację. To pielenie, to takie na razie wyrywanie po jednym chwaście, do solidnej pracy jeszcze chwilka. ;:333

Agnieszko, jest ekspansywna. U mnie słaba ziemia, to aż tak bardzo się nie rozłazi, ale tam gdzie żyźniejsza, to widzę jej możliwości. :D

Obrazek

Tosiu, lubią żarcie, oj lubią. Dzięki. ;:196
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Witaj Ewuniu
Dziękuję za odwiedziny w moim wątku.
Już niedługo założę nowy wątek i będę mogła odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Zaciekawił mnie tytuł Twojego wątku Różany ogród w lesie.
Całego wątku jeszcze nie przeczytałam, ale już po kilku prezentacjach jestem pod ogromnym wrażeniem .
Miejsce bardzo trudne do uprawy czegokolwiek , a tu róże i jakie piękne!
To nie do wiary jak udało się Tobie uzyskać takie efekty w uprawie tych piękności.
Mój ogród jest położony pod lasem w obniżeniu , często mam zastoiny mrozowe.
Gleby piaszczyste po latach tam gdzie są podwyższone rabaty i trawnik wspomogłam gliną , kompostem, obornikiem i ta mieszanka się sprawdziła.
Tam gdzie jest sam piach mam wrażenie że kompost zostaje przez niego zjedzony i nie nawarstwia się próchnica.
Nie mam podlewania kropelkowego, od czasu do czasu włączam tradycyjne podlewanie trawnika.
Cis o dziwo radzi sobie nieźle w tych warunkach. W lepszych byłby na pewno ładniejszy.
Ale ja jestem zadowolona z niego i jest on jak na razie jedyną rośliną, która nie choruje i z roku na rok powoli rośnie.
Link do zdjęcia z przeprowadzki mojego cisa.
https://picasaweb.google.com/1183424199 ... 0857331234
Można na nim dostrzec w jakiej glebie cisy u mnie rosną.
Może zaciekawi Ciebie temat jaki znalazłam w necie na temat zakładania ogrodów w lesie z udziałem dwóch gatunków roślin cisów i bukszpanów.
http://www.ogrodowisko.pl/watek/504-ogr ... alistyczny
Ewuniu, od wielu lat taczka to moje narzędzie główne :)
Pisząc post patrzę przez okno, lekki szron pokrywa mój ogród.
Nie lubię tej bieli o tej porze roku.
-2 stopnie!
Pozdrawiam, Elżbieta
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Mówiąc o myszkach miałam na myśli np. Blue Mouse Ears :D Jest cała seria malutkich hosteczek z Mouse w nazwie.
Przymrozek mnie dopadł :evil: Mogłoby się już skończyć dręczenie mnie zimnem :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Witaj Elżbieto,
ogromnie mi miło, że odwiedziłaś mój wątek. :D Dziękuję za miłe słowa. Ja jestem zachwycona Twoim ogrodem. :D
Mój ogród jest jeszcze młody i popełniam wiele błędów, choć już mogę się pochwalić małymi osiągnięciami np w uprawie piwonii. W końcu zakwitną. :D
Jak sama wiesz, takie miejsce jest trudne do zarośnięcia roślinami innymi niż sosna pospolita. :roll:
Mam takie same doświadczenia jeżeli chodzi o zastoiny mrozowe, znikanie ziemi kompostowej, wymarzanie roślin, dziwne grzyby i robale, wilgoć w powietrzu i susza w glebie. :roll: Walczę jednak niestrudzenie i latem, gdy wszystko zakwita jestem wręcz zadowolona.
Róże w ogrodzie, to było moje marzenie. Mam ich niestety coraz mniej. :( Po ostatniej zimie ogromne straty, które staram się uzupełniać terminatorkami.
W takich warunkach jak nasze, trzeba starannie przygotować podłoże i cały czas zasilać nawozami. Po 4 latach uprawy dochodzę do wniosku, że należy je również przesadzać lub wykopywać z ziemi i wymieniać podłoże. Mają wtedy inną siłę wzrostu. Usuwam również korzenie sosen wrastające w bryłę korzeniową róż. Eksperymentuję z sadzeniem róż w donicach zakopanych głebiej w ziemię i z betonitem.
W przyszłym sezonie będę mogła więcej powiedzieć na ten temat.
Teraz jestem zafascynowana liliami, które dużo lepiej znoszą moje warunki leśne, wręcz je lubią. W ubiegłym roku doczekałam się pięknych kwiatów, a w tym dosadziłam około 700szt. Zobaczymy jak urosną. Polecam Ci je bardzo do sadzenia w piasku. ;:333
Już wcześniej myślałam o podwyższeniu pasa zaraz przy płocie, ponieważ podlewanie ze zraszaczy nie sięga, kropelkowe to za mało i krzewy słabo rosną. Są wyłysiałe od dołu. Postanowiłam zrobić dla nich takie podwyższenie i dosypać ziemi, żeby się ukorzeniły z pędów nadziemnych. Może będą lepiej rosły?
Cisa oczywiście posadzę i to nie jednego. :D Mam do zrobienia cały żywopłot od nowych sąsiadów. :D Ogród jest duży i będę potrzebować niestety wiele roślin, żeby ładnie zarosnąć.
Z jednej strony chciałabym utrzymać "luźny" charakter ogrodu, ale z drugiej przydałaby się jakaś zasłona od ciekawskich oczu. :D Nie mam firanek, bo za ciemno w domu ;:131
Link, który mi wysłałaś fantastyczny. Dziękuję. Piękny efekt końcowy, duuuuże pieniądze włożone lub lepiej-posadzone. Gdybym miała dobrego ogrodnika, to może też bym się skusiła na taki. ;:224 :;230
Ciekawi mnie jak będzie wyglądał ten ogród za kilka lat, jeżeli nie będzie się nim opiekować osoba nie znająca się na rzeczy lub bez "leśnego" doświadczenia. Ja już poznałam możliwości moich drzewek, a mam ogródek zaledwie od 5 lat.
Cieszę się, że tym razem przymrozek zapomniał o moim zakątku. ;:138 Maksymalnie było -1 w dziesiejszej nocy, ale nic nie zmarzło oprócz listków magnolii.
Mam nadzieję, że u Ciebie również bez strat.
Pozdrawiam serdecznie. Oby Ci kółko od taczuni nie zardzewiało. ;:215

Ewuś, już się kończy dręczenie przymrozkami. Od jutra słonko i deszczyk ....aż do zimy. :D Ja nigdy nie zapamiętywałam nazw host i mam same duże. ;:224
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Duże hosty ;:oj Zaczęłam dopiero z hostami, więc rośliny jeszcze nie urosły, choć po zeszłorocznych już widać, że się zadomowiły.
Dziś pograsuję w warzywniku. Mogę chodzić, więc i ogórki da się posiać :D
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś w Twoim leśnym ogrodzie takie bajeczne widoki, że po prostu nie mogę się napatrzeć....cudowne są takie naturalne, zielone miejsca. Pełny relaks i spokój :D Hosty przepiękne......i czego nie mogę pominąć, wspaniałe ogólne zdjęcia, takie naturalne, że dosłownie chciałoby się zanurzyć w ten gąszcz....
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuś, hosty to wdzięczne rośliny. Mało problemowe, jeżeli ktoś nie ma ślimaków. :wink:
A nie mogłaś chodzić? :shock: Co się wydażyło, nie jestem na bierząco, bo pielę i sadzę. :D

Anuś, miło mi słyszeć, aż się rumienię. ;:168 Teraz jest ten najpiękniejszy moment, wszystko świeżo zielone, rozwijające się. I pięknie pachnące! Zapach kwitnących krzewów i kwiatów połączony z zapachem kwitnącej sosny jest nie do opisania. ;:167
Chodzę i wdycham, szkoda, że nie mogę się podzielić z Wami zapachem. :wink:
Staram się utrzymać tą dzikość, bo inny styl w ogrodzie nie pasowałby za bardzo. Zdjęcia jakoś tak same się robią, bo dookoła tak pięknie. :D
I zmieniłam obiektyw. :wink:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Fajne zdjęcia, żałobny nigdy mi jeszcze tak ładnie nie wyszedł :D Azalie rosną, aż miło patrzeć.
Mieszkam w miejscu, gdzie jest mało ślimaków. Na szczęście :D
Od pewnego czasu kolano odmawia mi posłuszeństwa :evil: Poruszam się jak kupka nieszczęścia, a czasem wcale się nie poruszam, jeśli bezwzględnie nie muszę:;230
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”