Do zobaczenia
Wiosna w ogrodzie Doroty
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Odpisze wszystkim po powrocie. Na razie kawka i w drogę. Kierunek Sulejów!!!!
Do zobaczenia
Do zobaczenia
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
szerokiej drogi kochana
do zobaczenia 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Miłej podróży życzę
Przez weekend pewnie będą pustki, bo wszyscy wyruszą do Sulejowa
Drewutnia wspaniała
Drewutnia wspaniała
- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, masz rację, że żurawki teraz dają czadu.
A budowla fajna i potrzebna, i najlepszy dowód na to, że facet na wyposażeniu ogrodu przydaję się bardzo. 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Nie mogę się napatrzeć na drewutnię
Dorotko, mam pytanie - jak przezimowała Ci żurawka Vienna?
Dorotko, mam pytanie - jak przezimowała Ci żurawka Vienna?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko mieliście rewelacyjny pomysł ze stylem drewutni, jest prawdziwa ozdobą , nie tylko funkcjonalność, ale i niesamowity urok . Wspaniale wkomponowała się w styl ogrodu
Azalie cudne
Azalie cudne
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko,mam nadzieję, że już dotarłaś.
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię poznałam. Rzeczywistość przeszła moje oczekiwania
Jesteś ekstra babką. Szkoda, że w sumie tak mało czasu było na pogadanie, ale w takim tłumie nie sposób znaleźć czas
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś, gdzieś się spotkamy
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że Cię poznałam. Rzeczywistość przeszła moje oczekiwania
Jesteś ekstra babką. Szkoda, że w sumie tak mało czasu było na pogadanie, ale w takim tłumie nie sposób znaleźć czas
Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś, gdzieś się spotkamy
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Jesteś jedną z kilku osób które mnie totalnie zaskoczyły....rzecz jasna baaardzo pozytywnie....
bardzo było miło Cię poznać....tryskach humorem i emanujesz ciepłem i radością
będe długo wspominać
bardzo było miło Cię poznać....tryskach humorem i emanujesz ciepłem i radością
będe długo wspominać
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Śliczny ogród i wiele ciekawych rzeczy do podpatrzenia. Będę Cię więc podglądać od czasu do czasu jeśli pozwolisz 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
A gdzie ta fajna dziewczyna ze zlotu sie podziała
ja tez zarobiona jestem i czasu brak
ja tez zarobiona jestem i czasu brak
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko, drewutnia rewelacyjna!!!
Pozdrawiam Cię serdecznie
Pozdrawiam Cię serdecznie
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Jestem, jestem tylko czasu koszmarnie mi brak
Dziękuję wszystkim za słowa uznania pod adresem M. i jego dzieła. Lubi kombinowć z drewnem i fajne rzeczy mu wychodzą.
Winna jestem jeszcze odpowiedzi kilku osobom.
Asiu, niestety większość azalii kupowana jako nn albo w czasach kiedy nazwy nie za bardzo mnie interesowały.
Z pewnością mam 'Kermesina rose' 'Kermesina', 'Geisha Orange', 'Schneeperle' Reszta niezidentyfikowana.
Rzeczywiście niektóre odmiany są bardziej odporne na mróz. W tym roku dwie, mimo takiego samego zabezpieczenia nie zakwitły ani jednym kwiatem.
"Kermesina Rose'

'Schneeperle'

Ewcia, te moje hosty to stare, popularne odmiany, które nie maja problemów z przyrastaniem. Te nowe rarytasy lubią kaprysić.
Dawno juz zrezygnowałam ze znaczników. Jakoś nazwy odmian mnie nie interesują. Byle ładnie wyglądały.

Aniu, niestety to częsta ?przypadłość?. I ja ciągle biegam z roslinami. W tym roku wiem, że na pewno będe przesadzać 'Rhapsody in Blue', którą posadziłam na samym brzegu rabaty a już teraz ma prawie metrowe pędy.
Grazynko i mnie wydaje się, że slimaków w tym roku jakby mniej, choć juz zaczynają żerować. Dzis rano 'sprzątnęłam' kilkanaście.
Izo-Tamaryszku, bardzo miło było Cię poznać. Cieszę się ogromnie, że udało nam się choć chwilkę porozmawiać.
Azalie japońskie rzeczywiście w tym roku zadziwiły mnie swoja kondycją. Warto jesienią poświęcić im trochę czasu i zabezpieczyć.
Biała azalia to albo ?Schneeperle' albo 'Eisprincessin'. Kupiona mała w zeszłym roku bez nazwy, ale ponieważ dość charakterystyczna więc innej możliwości raczej nie ma.
Mam 'Schneeperle' licencjonowaną i różnią się trochę wielkością kwiatów i rodzajem liści, więc pewnie to ta druga. Ale obie warte posiadania, piękne są.
Tutaj ta prawdopodobnie 'Eisprincessin'

Walentyno, uwierzysz, ze mój M. Już się z siekiera na niego zamierzał. Własną piersią osłoniłam.
A znalazłam jeszcze wiklinową walizkę. Po odmalowaniu i wyścieleniu materiałem będzie fajny schowek na wszelkiego rodzaju szkło w ogrodowym domku.
Asiu, dziękuję za tyle miłych słów. Hostowisko bardzo się rozrosło, ale cały czas odwlekam dzielenie, bo to okropna praca. Ale wcześniej czy później mnie to czeka. Mam nadzieję, że po odmłodzeniu będzie się równie dobrze prezentować. Żeby jeszcze nie te żarłoczne ślimaki.
Cygańska spódnica to określenie Izki -Alebazi. Wszystkim bardzo się spodobało i już tak zostało.
Nie przepadam za ostrymi zestawieniami kolorystycznymi, ale w wypadku azalii mi nie przeszkadza. Czekam z niecierpliwością co roku na ten spektakl.

Tutaj następna azaliowa rabata, na razie młodziutka

Elu, świetna z ciebie babeczka. Właśnie tak sobie ciebie wyobrażałam.
Ze spadami pod jabłonią rzeczywiście jeste pewien problem, w dodatku te slimaki, ale czego sie nie robi jak się chce mieć w ogrodzie wymarzone zakątki.
Zadaszenie doskonale sie sprawdza. I to zarówno w czasie deszczu jak i w słoneczny dzień. Choć jak jest upalnie to nie ma lepszego miejsca niż huśtawka pod jabłonką.
Mówisz, że azalki cię nie kręcą? I dobrze, w kazdym ogrodzie rosnie cos innego i dlatego lubimy do siebie zaglądać.
Tomku, zawsze bardzo podobały mi sie takie jednorodne grupy roślin. Niestety w małym ogrodzie ciężko sie opanować przed sadzeniem wielu gatunków. Cieszę się, że udało mi się skomponować przynajmniej te kilka miejsc pohamowując żądzę posiadania wielu gatunków roślin.
Cieszę się, że znalazłeś u mnie jakąś inspirację. Twój ogród jest taki piękny.
Gibraltarki na razie nie znalazłeś, bo jeszcze nie kwitła. Dopiero teraz się pokazała. Niestety nie jest to kwitnienie zjawiskowe jak bywało w poprzednich latach ale i tak wygląda najlepiej z wszystkich wielkokwiatowych.

Dziękuję wszystkim za słowa uznania pod adresem M. i jego dzieła. Lubi kombinowć z drewnem i fajne rzeczy mu wychodzą.
Winna jestem jeszcze odpowiedzi kilku osobom.
Asiu, niestety większość azalii kupowana jako nn albo w czasach kiedy nazwy nie za bardzo mnie interesowały.
Z pewnością mam 'Kermesina rose' 'Kermesina', 'Geisha Orange', 'Schneeperle' Reszta niezidentyfikowana.
Rzeczywiście niektóre odmiany są bardziej odporne na mróz. W tym roku dwie, mimo takiego samego zabezpieczenia nie zakwitły ani jednym kwiatem.
"Kermesina Rose'

'Schneeperle'

Ewcia, te moje hosty to stare, popularne odmiany, które nie maja problemów z przyrastaniem. Te nowe rarytasy lubią kaprysić.
Dawno juz zrezygnowałam ze znaczników. Jakoś nazwy odmian mnie nie interesują. Byle ładnie wyglądały.

Aniu, niestety to częsta ?przypadłość?. I ja ciągle biegam z roslinami. W tym roku wiem, że na pewno będe przesadzać 'Rhapsody in Blue', którą posadziłam na samym brzegu rabaty a już teraz ma prawie metrowe pędy.
Grazynko i mnie wydaje się, że slimaków w tym roku jakby mniej, choć juz zaczynają żerować. Dzis rano 'sprzątnęłam' kilkanaście.
Izo-Tamaryszku, bardzo miło było Cię poznać. Cieszę się ogromnie, że udało nam się choć chwilkę porozmawiać.
Azalie japońskie rzeczywiście w tym roku zadziwiły mnie swoja kondycją. Warto jesienią poświęcić im trochę czasu i zabezpieczyć.
Biała azalia to albo ?Schneeperle' albo 'Eisprincessin'. Kupiona mała w zeszłym roku bez nazwy, ale ponieważ dość charakterystyczna więc innej możliwości raczej nie ma.
Mam 'Schneeperle' licencjonowaną i różnią się trochę wielkością kwiatów i rodzajem liści, więc pewnie to ta druga. Ale obie warte posiadania, piękne są.
Tutaj ta prawdopodobnie 'Eisprincessin'

Walentyno, uwierzysz, ze mój M. Już się z siekiera na niego zamierzał. Własną piersią osłoniłam.
A znalazłam jeszcze wiklinową walizkę. Po odmalowaniu i wyścieleniu materiałem będzie fajny schowek na wszelkiego rodzaju szkło w ogrodowym domku.
Asiu, dziękuję za tyle miłych słów. Hostowisko bardzo się rozrosło, ale cały czas odwlekam dzielenie, bo to okropna praca. Ale wcześniej czy później mnie to czeka. Mam nadzieję, że po odmłodzeniu będzie się równie dobrze prezentować. Żeby jeszcze nie te żarłoczne ślimaki.
Cygańska spódnica to określenie Izki -Alebazi. Wszystkim bardzo się spodobało i już tak zostało.
Nie przepadam za ostrymi zestawieniami kolorystycznymi, ale w wypadku azalii mi nie przeszkadza. Czekam z niecierpliwością co roku na ten spektakl.

Tutaj następna azaliowa rabata, na razie młodziutka

Elu, świetna z ciebie babeczka. Właśnie tak sobie ciebie wyobrażałam.
Ze spadami pod jabłonią rzeczywiście jeste pewien problem, w dodatku te slimaki, ale czego sie nie robi jak się chce mieć w ogrodzie wymarzone zakątki.
Zadaszenie doskonale sie sprawdza. I to zarówno w czasie deszczu jak i w słoneczny dzień. Choć jak jest upalnie to nie ma lepszego miejsca niż huśtawka pod jabłonką.
Mówisz, że azalki cię nie kręcą? I dobrze, w kazdym ogrodzie rosnie cos innego i dlatego lubimy do siebie zaglądać.
Tomku, zawsze bardzo podobały mi sie takie jednorodne grupy roślin. Niestety w małym ogrodzie ciężko sie opanować przed sadzeniem wielu gatunków. Cieszę się, że udało mi się skomponować przynajmniej te kilka miejsc pohamowując żądzę posiadania wielu gatunków roślin.
Cieszę się, że znalazłeś u mnie jakąś inspirację. Twój ogród jest taki piękny.
Gibraltarki na razie nie znalazłeś, bo jeszcze nie kwitła. Dopiero teraz się pokazała. Niestety nie jest to kwitnienie zjawiskowe jak bywało w poprzednich latach ale i tak wygląda najlepiej z wszystkich wielkokwiatowych.

- jola1010
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1650
- Od: 4 cze 2007, o 18:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOśLąSKIE
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
wow jakie widoczki
Też nie używam znaczników do opisywania roślin i nazwy mnie mniej interesują - bardziej zwracam uwagę na wygląd roślinki
Pozdrawiam Jola
Pozdrawiam Jola
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Pięknie, znajdziemy więcej czasu, to wpraszam się na oglądanie w realu ogrodu

Moje nowe hobby ;)
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
Pozdrawiam miłośników ogrodów - Justyna
Zajrzyj Pierwsze kroki - odnawiam bardzo stary ogród
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w ogrodzie Doroty
Dorotko spektakl azaliowy to jest dobre określenie.
Kiedy moje będą tak wyglądać choć zeszłoroczne prezentowały się wcale nie najgorzej tylko przymrozek skrócił ich kwitnienie. Japonek muszę sobie dokupić koniecznie i będą stanowiły doły takich widoków. 


