Muszę się do czegoś przyznać

Moje lithopsy nie miały za dobrych warunków zimowania-stały w suchym podłożu na parapecie południowego okna, temperatura była niższa, ale nie było tak do końca sucho w powietrzu, miałam się tym zająć i je gdzieś przenieść i....i....skończyła się zima


Czy są jeszcze coś zrobić żeby to się unormowało?


